paulina1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 15 585
No właśnie o to chodzi, ja na umowę na stałe nie liczę bo wiem, że jest próbna, a później roczna, ale w razie czego muszą przedłużyć do dnia porodu, a macierzyński wypłaca ZUS, później może znowu bym czekała, a na końcu by się okazało, że to nie ta praca więc wstępnie chciałabym zacząć starania po próbnym, ale chciałabym jak najdłużej pracować, a nie po miesiącu czy dwóch uciec na zwolnienie...No ja teraz od sierpnia zaczęłam nowa. Niby się nie staramy. Ale raz się zdarzyło bez zabezpieczenia, tylko że tak długo się staramy że wątpię że nagle mi super płodność wróciła i po jednym miesiącu z lekami coś się zmieniło. Niby nie chce teraz zachodzić bo głupio po miesiącu nowej pracy ale wychodzimy z założenia że co ma byx to będzie. Mam tak pół na pół. I chcę dziecko ale też chcę mieć te prace i w końcu umowę na stałe. Wiem że to może dziwnie brzmieć, niby się nie staramy a jednak dalej istnieje możliwość że zajde. Zostawiam to naturze :-) bo z drugiej strony skoro już mam problemy z zajściem to również ucieszyłoby mnie to gdybym zaszła bo być może to była ta trafiona jedna na tysiąc szansa.