Dokładnie, zresztą argument ten jest nie na miejscu
Na pewno pogląd na wiele rzeczy się zmienia, ale na to jestem pewna, że się nie zmieni
Zresztą wiele moich koleżanek dzieciatych uważa tak jak ja, poza tym dziewczyny z tego forum, które poparły moje zdanie też mają dzieci, więc argument kiepski. A tak na marginesie, właśnie dzięki temu forum nauczyłam się nigdy nie dawać nikomu argumentu "jak będziesz miała swoje dzieci to zrozumiesz" bo mogę otrzymać odpowiedź : nie mam dzieci bo jestem po 5 poronieniach i wtedy tej osobie będzie strasznie przykro, a mi strasznie głupio. Też nie było to złośliwie, pozdrawiam :*