Ale skrobiecie szybko, że nie nadążam.
Ja zaraz wezmę kąpiel i od razu idę spać, jutro z samego rana muszę wstać czyli o 6:00 a o 7:16 mam autobus... W tym czasie muszę wziąć euthyrox i zjeść śniadanie, nie wiem jak ja to zrobie.
A od wtorku pobudka o 5:00 i autobus o 6:16. Już nie posiedzimy sobie z moim do późna, niestety.
Dzisiaj również nie odpuściłam ćwiczeń, nawet już widzę efekty! Brzuszek powoli znika.
Niestety nabawiłam się lekkiej kontuzji kolana, ale do rana na pewno przejdzie.
Od dzisiaj czyli od 15dc biorę progesteron zobaczymy co wyjdzie w tym cyklu.