reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Będę brała jednak duphaston tak w razie czego. Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi. W poniedziałek zadzwonię do ginekologa umówić się na prywatną wizytę bo i tak muszę iść z tą tarczycą w końcu.

A nie robiłaś jeszcze testu?

Ja dziś rano zrobiłam kolejny i kreska nadal mocna, chyba by jaśniała, jakby miała przyjść @?.. a plamienie było po porannym spacerze, który trochę mnie zmęczył, bo slonce już porządnie grzało.
Ale tak samo zaczynało się w grudniu od beżowego plamienia w terminie @ a potem już było gorzej. Na marcówkach też teraz sporo plamień...
 
reklama
Ty to potrafisz trzymać w napięciu :) ja już zrobiłaby kilka testów i to różnych firm jakbym była po terminie @. A na betę nie planujesz skoczyć?
Zrobiłam jeden, ale tak jak napisałam przed wczoraj mogła być implantacja, więc dopiero jutro może będzie jakaś blada kreska jeśli w ogóle doszło do zapłodnienia. :) Owulacja mogła mi się przesunąć, więc nawet na betę dzisiaj nie ma sensu iść a po drugie możliwość mam dopiero w poniedziałek. :)
 
Też o tobie myślę :) mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok? We wtorek kolejna wizyta jak dobrze pamiętam? Trzymam mocno kciuki✊✊✊
Raczej wątpię, że trafiliśmy, bo szczyt śluzu był w piątek i sobotę a przytulnie dopiero we wtorek. Zresztą po tych monitorowanych i "idealnych " cyklach i przytulaniu non stop kiedy trzeba, nie wierzę, że może się udać w takim opuszczonym cyklu z jednego przytulanka nawet jak trafiliśmy w owu to, to byłby jakiś kosmos... ;)
Tak, we wtorek mam wizytę :) genralnie to czuję się dobrze, chociaż nigdy wcześniej nie bywałam tak permanentnie zmęczona jak teraz :) moje życie w tej chwil polega wyłącznie na pracy i spaniu. Serio :) przychodzę z pracy ok 18.30 - 19. Zjem i 20-21 już śpię. Budzę się do tolaety codziennie 2-3 razu w nocy i przez to nie mogę się wyspać. Wczoraj trochę się przeforsowałam i wieczorem jak wróciłam do domu to zauważyłam brązowe plamienie. Oczywiście stres, do naszego doktora nie pisałam bo wiem,że jest na urlopie i wraca dopiero jutro. Dzisiaj leże plackiem i nie robię nic.
Nie chcę Cię nakręcać i robić nadziei ale same dobrze wiemy, że czasem wystrczy jednorazowy sex w cyklu i to w dzien, gdzie teoretycznie nie powinno nic wyjść i wychodzi :). Super, że masz takie podejście ;) taki miesiąc oddechu na pewno dobrze Wam zrobi :) a kiedy urlopujesz?
A nie robiłaś jeszcze testu?

Ja dziś rano zrobiłam kolejny i kreska nadal mocna, chyba by jaśniała, jakby miała przyjść @?.. a plamienie było po porannym spacerze, który trochę mnie zmęczył, bo slonce już porządnie grzało.
Ale tak samo zaczynało się w grudniu od beżowego plamienia w terminie @ a potem już było gorzej. Na marcówkach też teraz sporo plamień...
też mi się wydaje, że byłaby jaśniejsza i plamienia w terminie @ dotykają podobno ok 40% kobiet. Ja wczoraj po dość intensywanym dniu też plamiłam i w 6 tygodniu też plamiłam 2 dni...
Zrobiłam jeden, ale tak jak napisałam przed wczoraj mogła być implantacja, więc dopiero jutro może będzie jakaś blada kreska jeśli w ogóle doszło do zapłodnienia. :) Owulacja mogła mi się przesunąć, więc nawet na betę dzisiaj nie ma sensu iść a po drugie możliwość mam dopiero w poniedziałek. :)
Oooo, to zaciskam kciuki za testowanie :) czekamy na II kreseczki
 
@paulina1994 nie biorę nic na zbicie prolaktyny a Tsh w porządku za miesiąc mam wizytę u pani endokrynolog ginekolog to zobaczymy jak da mi plan działania....
@Migdalove trzymam kciuki żeby to było to :)
A jaki masz wynik prolaktyny ? Z tego co wiem to przy zajściu w ciążę najlepiej jakby była w granicach 15 patrząc na normę do 23,3 bodajże
 
@ForgetMeeNot a może to plamienie znowu przez tą luteinę?? Bo chyba nadal ją bierzesz?? W każdym bądź razie nie zaszkodzi odpocząć i poleżeć.
Nie mam najmniejszych oczekiwań, co do tego cyklu, ale byłoby super, gdyby zdarzył się taki cudzik;)
Co do urlopu to urlopujemy w 2 połowie sierpnia. W tym roku wkoncu na spokojnie, bez żadnych szaleństw rujnujacych budżet jak 2 ostatnie lata;) Tatry, plecak, aparat i my dwoje to jest to, co kochamy najbardziej. Chociaż coraz trudniej znaleźć spokojny szlak bez tłoku... A ty chyba do Włoch się wybierasz ???
 
Może się nakręca ale dzisiaj jakoś tak nie mam apetytu i jest mi nie dobrze. Brzuch tak ciągnie jak na @. Ciekawe jak się rozwinie sytuacja. :)
 
Hej dziewczyny :) trzymam kciuki za Ciebie @Migdalove, wszystko brzmi całkiem przyjemnie :)) @ForgetMeeNot hej, dawno Cię nie było :) proszę tam leżeć plackiem i się nie forsować [emoji12]
@Kasienka3b co tam u Ciebie?? Dzisiaj 8dpo chyba o ile dobrze pamiętam - kiedy testy??
A ja miałam poważną rozmowę z M, wypłakałam się pierwszy raz do niego od początku starań czyli od prawie roku i powiedziałam że potrzebuje jego wsparcia bo już sama nie daje rady. Co prawda był na badaniu nasienia, ale on ogólnie tak bardzo na luzie podchodził do starań a ja nie chciałam go dołować niepowodzeniami i moimi odczuciami w związku z tym. Także ten cykl odpuszczamy, bez mierzenia, liczenia itd a od następnego idę prywatnie i już drożność jajowodów, pełna stymulacja :) a teraz jesteśmy już 3 dzień na Openerze, alkohol się leje strumieniami, spontaniczne [emoji173] i ogólnie duuuużo spraw zajmujących głowę :) bardzo mi to było potrzebne....
 
@ForgetMeeNot a może to plamienie znowu przez tą luteinę?? Bo chyba nadal ją bierzesz?? W każdym bądź razie nie zaszkodzi odpocząć i poleżeć.
Nie mam najmniejszych oczekiwań, co do tego cyklu, ale byłoby super, gdyby zdarzył się taki cudzik;)
Co do urlopu to urlopujemy w 2 połowie sierpnia. W tym roku wkoncu na spokojnie, bez żadnych szaleństw rujnujacych budżet jak 2 ostatnie lata;) Tatry, plecak, aparat i my dwoje to jest to, co kochamy najbardziej. Chociaż coraz trudniej znaleźć spokojny szlak bez tłoku... A ty chyba do Włoch się wybierasz ???

Tak, jestem na luteinie i duphastonie. Leżę dziś plackiem.
Co do wakacji to takie wypady we dwoje są najfajniejsze [emoji846][emoji846] super. Odpoczniecie i nacieszycie się sobą. A my do Italii ale dopiero 11.09 [emoji846]

@Żmijka25, zaglądałam i podczytywalam. Staram się być z Wami na bieżąco ale miałam zwariowany tydzień i brak czasu zupełnie [emoji846][emoji846]
Dobrze, ze porozmawialiście, to jest naprawdę bardzo ważne. Starania są dla nas kobiet bardziej stresujące bo to my siedzimy z kalendarzem, termometrem i testami w gotowości czekając na godzinę 0 zeby się udało. Faceci inaczej do tego podchodzą i często nie zdają sobie sprawy z tego ile nas to wewnętrznie kosztuje. A tymczasem baw się dobrze i szalej poki możesz. A ja życzę zeby ten odpuszczony cykl także i Tobie przyniósł miła niespodziankę [emoji846]
 
reklama
@ForgetMeeNot a może to plamienie znowu przez tą luteinę?? Bo chyba nadal ją bierzesz?? W każdym bądź razie nie zaszkodzi odpocząć i poleżeć.
Nie mam najmniejszych oczekiwań, co do tego cyklu, ale byłoby super, gdyby zdarzył się taki cudzik;)
Co do urlopu to urlopujemy w 2 połowie sierpnia. W tym roku wkoncu na spokojnie, bez żadnych szaleństw rujnujacych budżet jak 2 ostatnie lata;) Tatry, plecak, aparat i my dwoje to jest to, co kochamy najbardziej. Chociaż coraz trudniej znaleźć spokojny szlak bez tłoku... A ty chyba do Włoch się wybierasz ???
Moja prolaktyna to 27,85 przy normie do 25....
 
Do góry