- Dołączył(a)
- 8 Maj 2010
- Postów
- 12 764
U mnie tez kiepsko w pracy bo pracujemy w Polsce a szefem i wlascicielem jest Niemiec... nie musze mowic jaki wyzysk prowadzi... o podwyzce nie chce slyszec... jak strajkowalysmy to stwierdzil ze mozemy sie zwolnic on znajdzie inne na nasze miejsce i wyszkoli.Ale ostatnio przestal kozaczyc bo widzi ze laski mu w ciaze zachodza lub poprostu odchodzą a nowe nie chca tam przychodzic.
dzis kolezanka mi napisala ze najblizsze 4-5 sobót pracujacych i oczywiscie nie za pieniadze tylko za wolne. rzygam tą robotą.. ide tam z takim bolem serca..,
Ale tym co sie udaly podwyzki gratuluje
Na dodatek tato mi sie pochorowal. Szukam pilnie chirurga naczyniowego a jedynego godnego jakiego moglabym mu zalatwic to ciezko znalezc kontakt w necie. opadam z sil.
dzis kolezanka mi napisala ze najblizsze 4-5 sobót pracujacych i oczywiscie nie za pieniadze tylko za wolne. rzygam tą robotą.. ide tam z takim bolem serca..,
Ale tym co sie udaly podwyzki gratuluje
Na dodatek tato mi sie pochorowal. Szukam pilnie chirurga naczyniowego a jedynego godnego jakiego moglabym mu zalatwic to ciezko znalezc kontakt w necie. opadam z sil.