Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oj kochana, walczymy dalej!Hej zrobiłam dziś test i negatywny nie udało się
Za 2 dni 9 tydzien, czuje sie fatalnie. Ciagle mi niedobrze. Katar juz naszczescie mija. @Anuś89 jak u Ciebie?
No pewnie lepiej pojechac i dowiedziec sie co i jak od lekarza. Wypoczywaj duzo najwazniejsze ze malenstwu bije serduszko. A ja jestem ostatnie dni w pracy i od poniedzialku nareszcie na zwolnienie ide mnie mdli strasznie i tez wlasnie jak jestem glodna.U mnie dziś 7+6 tc. Nadal mnie nie mdli, tylko trochę jak mam pusty żołądek, wiec muszę calu czas coś przekaszac. Dalej odpoczywam na luteinie. W niedziele miałam kolejne minimalne plamienie. Od tego czasu odpukać spokój. Za 2 tyg wizyta. I to czekanie mnie dobija. Wczoraj byłam na badaniu krwi na tarczyce, wyniki już na mailu ale boje się je otworzyć, wiec umówiłam się z mężem ze on je wydrukuje i od razu pojedziemy na wizytę do endo...
Trzymam kciukiJestem podekscytowana, jakby to był mój 1cs! Nie polecam robienia przerw. szansa jest 0,001% i też czuję, że podświadomie liczę, że się nie udało by nie komplikować planów. Ale te emocje! A przekalkulowałam sobie ewentualny termin porodu i wyszedł na 30 grudnia - nie dość, że data na przełomie roku, to jeszcze dokładnie rok po usunięciu poprzedniej ciąży. Takie zarządzenie losu.
Czyli szalenstwa byly?Jestem podekscytowana, jakby to był mój 1cs! Nie polecam robienia przerw. szansa jest 0,001% i też czuję, że podświadomie liczę, że się nie udało by nie komplikować planów. Ale te emocje! A przekalkulowałam sobie ewentualny termin porodu i wyszedł na 30 grudnia - nie dość, że data na przełomie roku, to jeszcze dokładnie rok po usunięciu poprzedniej ciąży. Takie zarządzenie losu.
Czyli szalenstwa byly?
Ja dzis bylam na pobieraniu krwi. Musialam zrobic kontrolne tsh i ft4 no i te amh co gin zlecil i juz sie boje jakie beda wyniki 3majcie kciuki by bylo wszystko dobrze.