reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Miałam jeszcze pisać @Docia1975, cieszę się, że z tatą już lepiej :) a jak że staraniami?

@StorAnia fajnie, że domek budujecie. Stan surowy zamknięty w rok to i tak super:) pisałaś, że domek mały, koło 50m2, Wy będziecie tam mieszkać na stałe, czy jak bo nie pamiętam?? Też bym chciała kiedyś się wybudować, ale uznaliśmy, że jak już, to nie chcemy dużego domu. 90-100m2 nam starczy spokojnie, a poza tym nie wyobrażam sobie ogarnięcia dużej chaty, chyba cały tydzień nic innego bym nie robiła...tesciowie mają dom 160m2 na dwie osoby, porwali się na kredyt na starość...U nich wiecznie brudno, bo psy i kot latają z ogrodu do mieszkania w kółko.

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Miałam coś podpisywać, ale już nie pamiętam komu co :(

@Flower, cieszę się, że w końcu @ przyszła :) w maju nam się uda, musi! [emoji8]

@mama_zuzanki, ja też mam 7 latka :) Twoja córcia w tym roku idzie do szkoły, czy już poszła? :) Widzę, że ma na imię Zuzia, jak będę miała córcie, to chcemy ją nazwać Zuzia :)

U mnie dziś 3dc, @ już robi się skąpa, więc na weekend będzie spokój :) dzisiaj w pracy od rana dzwonił wściekły klient, powiedziałam mu, że trwa spotkanie i mecenas zadzwoni jak się skończy, potrwa ok pół godziny. Pół godziny nie minęło, a on znowu dzwoni i od razu z krzykiem na mnie, że mam w tej chwili przekazać mu telefon. Powiedziałam, że oddzwoni, jak spotkanie się skończy, bo nie mogę tak wejść i go przerwać, to ten zaczął mnie straszyć, że zaraz tu przyjedzie i przerwie to spotkanie, że na pewno się zmówiliśmy i ja specjalnie telefonu nie przekazuje itp. Jak spotkanie się skończyło, to powiedziałam szefowi jaka jest sytuacja, on się wkurzył, zadzwonił do klienta i go opieprzył m.in. za to, że się na mnie wyżywa i powiedział mu, że oczekuje, że ma mnie przeprosić, inaczej nie będzie z nim rozmawiał. Kolesiowi w końcu zrobiło się głupio, szef przekazał mi telefon i mnie przeprosił, śmiać mi się chciało jak słyszałam jego ton. Generalnie mam super szefa [emoji3] chociaż M był kiedyś o niego zazdrosny i mało co się nie rozstalismy [emoji33]



qdkkj44j6bi2vbec.png
Oo to faktycznie super szef :)
No ja zawsze też maam "szefów" i "szefowe" takka praca, a wczoraj z moim oglądaliśmy jakiś serial i tamm opiekunkaa.miała romans z ojcem dziecka i mój już, czy mnie tam nikt nie poddrywa itd. Haaha

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
IUI u nas kosztuje 750 zł do tego jeszcze zastrzyki, które niestety nie są tanie (można je trzy razy w ciągu swojego życia refundować ale to zostawiamy sobie na wszelki wypadek na in vitro bo wtedy dawka jest dużo dużo większa bo chodzi o to żeby jak najwięcej pęcherzyków było do pobrania). Teraz za zastrzyki 100 zł za jeden (na początek mam przepisane 4 zastrzyki).
Co do in vitro to już jest bardzo różnie z kosztami - my postanowiliśmy, że jeśli będzie trzeba (wciąż mam nadzieję, że bez się uda) to skorzystamy z programu w naszej klinice, który nazywa się 2+1. Wujek już mi obiecał, że pożyczy nam pieniądze. Koszt mega wtedy bo 14 tysięcy ale w tym są dwie procedury plus jedna gratis jeśli dwie poprzednie nie przyniosą efektu a jak się uda już za pierwszym razem to oddają Ci połowę kwoty - w tym programie jest 90 % sans zajścia. Tak więc koszty kosmiczne i bez pożyczki w razie czego się nie obejdzie.
To faktycznie ogromne pieniądze :( współczuję Wam. Ale wierzę, że uda się bez in vitro [emoji8] przykre to, że tak wiele par ma trudności w dzisiejszych czasach... Ale za to jestem pewna, że dzięki temu, że tak mocno walczycie, będziecie super rodzicami :)

qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Wiesz co, on był wkurzony z kilku powodów. Ja mojego szefa znam jeszcze jak pracowałam w Sądzie, trochę z nim kiedyś rozmawiałam i M sobie coś kiedyś ubzdurał, że ja z nim kręcę na boku, choć tak nie było. Później mieliśmy kontakt sporadyczny i rok temu jakoś się do mnie odezwał, że robi sekretariat i szuka asystentki, ja się miałam zastanowić i się zdecydowałam. My się generalnie lubimy i kiedyś ja pojechałam do koleżanki do Wrocławia i zapomniałam się wylogować z fejsa na komputerze. M akurat włączył i zobaczył, że mój szef do mnie pisze coś w stylu "dlaczego moja asystentka podaje, że pracuje w Play, ja się nie chce dzielić", czy coś takiego, ja mu coś odpisałam i tyle w temacie, a M sobie ubzdural coś innego i była afera. Ale mu przeszło. Także trzeba uważać jak się pracuje u kogoś znajomego, bo czasem żarty mogą zostać źle zrozumiane ;)



Kochana, a co się dzieje, że taka przybita jesteś? [emoji8] pokazuj wykres, to zaraz będziemy wiedziały co i jak :)



qdkkj44j6bi2vbec.png
Hehe mój też by się pewnie zdenerwował :) zresztą ja też bym zadowolona nie była gdybym takie coś zobaczyła u mojego, choć wiem, że to nie musi nic znaczyć :D

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oo to faktycznie super szef :)
No ja zawsze też maam "szefów" i "szefowe" takka praca, a wczoraj z moim oglądaliśmy jakiś serial i tamm opiekunkaa.miała romans z ojcem dziecka i mój już, czy mnie tam nikt nie poddrywa itd. Haaha

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Haha, ciekawe co by powiedział jakbyś przyznała, że podrywa [emoji3] już by mu do śmiechu nie było [emoji3]



qdkkj44j6bi2vbec.png
 
Cześć dziewczynki :) Siedzę w biurze i zamiast pracować to Was czytam :) Zimno mi, bo przestali grzać, a na dworze całe 7 stopni brrrr. U mnie dzisiaj spadek tempki, więc pewnie owu dzisiaj albo jutro, a męża nie ma. Ale ten cykl i tak spisuję na straty, bo gin nie widział żadnego dominującego pęcherzyka. Same maleństwa były. A w przyszłym mam brać clo i też nie wiem czy będzie sens się faszerować, bo mój tylko na weekend jest w domu, więc zobaczymy jak hipotetyczna owu przypadnie. Uroki takiej roboty :( Ale nie spinam się już. Co ma być to będzie ;)
 
Hej. :) Nie wiem czy jeszcze ktoś mnie pamięta bo widzę, że trochę nowych staraczek przybyło. :)
Długo się nie odzywałam co u mnie ponieważ czekałam do magicznego 10 tygodnia.
Chciałabym się pochwalić, że dzisiaj miałam wizytę i z moim Maleństwem wszystko dobrze.
Serduszko pięknie bije, wymiary w porządku i wyniki krwi i moczu również dobrze.
Trzymam kciuki żeby i Wam się niedługo udało. :*

Jest to szczęście nie do opisania, warte tych wszystkich przeciwności losu i czekania. ;)


Dzisiaj 10w5d:
 

Załączniki

  • 20170426_100705.jpg
    20170426_100705.jpg
    92,5 KB · Wyświetleń: 91
Haha, ciekawe co by powiedział jakbyś przyznała, że podrywa [emoji3] już by mu do śmiechu nie było [emoji3]



qdkkj44j6bi2vbec.png
Raz miałam taką sytuację, zanim byłam z moim ówczesnym facetem, miałam jeszcze innego, od razu mu powiedziałam, żeby nie było dziwnych sytuacji jakby jakiegoś smsa zobaczył czyy coś... "szefowi" też napisałam coo o tym myślę, i że takiee rzeczy S sobie żonie pisać może itd. Kilka dni atmosfera w pracy była średnia, ale potemm już. Ok :D

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej. :) Nie wiem czy jeszcze ktoś mnie pamięta bo widzę, że trochę nowych staraczek przybyło. :)
Długo się nie odzywałam co u mnie ponieważ czekałam do magicznego 10 tygodnia.
Chciałabym się pochwalić, że dzisiaj miałam wizytę i z moim Maleństwem wszystko dobrze.
Serduszko pięknie bije, wymiary w porządku i wyniki krwi i moczu również dobrze.
Trzymam kciuki żeby i Wam się niedługo udało. :*

Jest to szczęście nie do opisania, warte tych wszystkich przeciwności losu i czekania. ;)


Dzisiaj 10w5d:
Pamiętamy!!! Super, cieszę się, że wszystko ok! :* faktycznie to wielkie szczęście warte wszystkich cierpień ;)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry