reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Witam dziewczynki
emoji2.png
u mnie pozytywny test owu dzisiaj więc działamy i trzymamy kciuki za cud
emoji120.png
. Jutro raniutko ruszamy do rodziców
emoji2.png
.

Owocnech staran zatem zycze :)

A u mnie nadal pod gorke :( telefon mi sie zepsul i nie oplaca sie go naprawiac... prostownica tez sie psuje - czas kupic nowa, moja fryzjerka nie ma wolnego terminu przez kolejne 2 tygodnie a ja wygladam juz jak lump... w ogole nie ciesza mnie przygotowania do Swiat... nie mam na to sily... mialam sobie kupic moje ukochane perfumy dzisiaj ale jak je wzielam do reki to tylko plakac mi sie chcialo... bo przeciez nawet jak wydam na nie kupe kasy to to nic nie zmieni... :( nie umiem cieszyc sie z czegokolwiek :( bez sensu to wszystko :(

Napewno nie jest latwo i takie dni sie beda zdarzaly ale glowa do gory kup perfumy i popraw sobie humor! Ja kiedys tez nie wierzylam ze bede miala moje szczscie ale sie udalo, dzis o aniolku pamietam ale szczerze to nie pamietam tego czasu po poronieniu.

Moj M przestaje mnie rozumiec i ciagle pyta co jest znowu nie tak :/

ach faceci! Ja po stracie tez mialam ze swoim ciekie spiecie, zwlaszcza ze ja chcialam przeczekac to i eyplakac a on przepic i mi na weekend zaprosil do domu 7 znajomych na imprezke , oni wchodza z tekstem jak tam mamuska a ja po prostu stanelam zalalam sie lzami zamknelam w drugim pokoju i taka imreze miaalm i im tez popsulam :/

Narazie nawet na seks nie mam ochoty a mąż na tym cierpi bo go i tak długo trzymalam. W ciąży nie chciałam w pierwszym trymestrze. Po poronieniu też nie, teraz będzie okres. Ja wiem ze mu ciężko bo mężczyźni bardziej są tacy seksualni chyba. Mi to bardzo rzadko się chce...
emoji5.png

Mi tez sie rzadko chce za to moj moglby to robic kilka razy dziennie! A jak ja nie chce to sie obraza ze juz pewnie mnie on nie kreci albo mam kogos! Masakra jakas! Teraz starania to ja zgadzam sie czesciej to tez wymysla ze chce go tylko dlatego zeby mi zrobil dziecko! :)

Nie spodziewam sie zobaczyc 2
emoji12.png
poprzednim razem czulam, ze cos sie dzieje, teraz nic. Zreszta malpa ma jeszcze czas by przyjsc, 29dc a cykle mam 28-32.
Nie nakrecac mnie bo bede ryczec jak zobacze 1. Wole na chlodno czekac :)

To zaciskamy kciuki i czekamy :)
 
reklama
Owocnech staran zatem zycze :)



Napewno nie jest latwo i takie dni sie beda zdarzaly ale glowa do gory kup perfumy i popraw sobie humor! Ja kiedys tez nie wierzylam ze bede miala moje szczscie ale sie udalo, dzis o aniolku pamietam ale szczerze to nie pamietam tego czasu po poronieniu.



ach faceci! Ja po stracie tez mialam ze swoim ciekie spiecie, zwlaszcza ze ja chcialam przeczekac to i eyplakac a on przepic i mi na weekend zaprosil do domu 7 znajomych na imprezke , oni wchodza z tekstem jak tam mamuska a ja po prostu stanelam zalalam sie lzami zamknelam w drugim pokoju i taka imreze miaalm i im tez popsulam :/



Mi tez sie rzadko chce za to moj moglby to robic kilka razy dziennie! A jak ja nie chce to sie obraza ze juz pewnie mnie on nie kreci albo mam kogos! Masakra jakas! Teraz starania to ja zgadzam sie czesciej to tez wymysla ze chce go tylko dlatego zeby mi zrobil dziecko! :)



To zaciskamy kciuki i czekamy :)
Ale to nie za ciekawie zrobił z tą impreza [emoji50]
Mój to jak mu odmawiam bo coś tam to od razu wiem że klotnia będzie i będzie spał do mnie dupa odwrócony. Mężczyźni...

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Uff przebrnęłam przez te ponad 150 postów ![emoji87]

@Spark sytuacja ciężka. Tobie na pewno jest ciężko w tej sytuacji ale również szaleją Ci hormony wiec wiadomo ze wszystko odczuwasz dwa razy bardziej niż normalnie. Twoja M zachowuje się bardzo nie poważnie. Tylko ciężko się kłócić czy konstruktywnie rozmawiać jeśli na dole same gumowe uszy. Wiem coś o tym. Przez miesiąc musiałam mieszkać z teściowa i myślałam ze się wykończę nerwowo. Tak samo jest jak moi rodzice przylatują z wizyta albo by jedziemy do pl. Kocham ich i tęsknie za nimi. Ale jeśli za długo my jesteśmy u nich albo oni u nas jest już to nie zdrowe. Bo nawet pokłócić się nie można bo moja mama zawsze zwala winę na mnie a mój m to święty. Może właśnie powinnaś z nim porozmawiać w samochodzie w drodze na badania albo coś ? Nie wiem. Ciężko mi coś doradzić bo znam sytuacje z wyrwanych sytuacji.
U mnie natomiast skierowanie już poszło. Datę poznam zapewne po świętach. Za to od wczoraj dopadł mnie strach. Wiem ze może to irracjonalne ale boje się ze moja figura zmieni się bardzo. Ze będę taka tocząca się słonica i nie będę mogła wrócić do formy z przed ciąży. A już teraz złe się czuje z moimi 66kg ;-( boje się ze mój M nie sprosta moim oczekiwaniom jeśli chodzi o wspieranie. Wiecie jak się widzi wzór prawdziwego kochajcego i troszczącego się ojca i męża w swoim tacie to chciałoby się żeby mąż był podobny... jak to się mówi ze wybieramy partnerów podobnych do rodziców l. U mnie się to zgadza. Anyway, boje się również strasznie poronienia, depresji poporodowej jako ze ze swoją depresja zmagam się już ponad 2 lata ... ze będą zła matka i sobie nie poradzę albo nie pokocham dziecka wystarczająco bo będę je winić za zmianę stylu życia albo nieprzespane noce. Oczywiście bardzo chce mieć dziecko. Po prostu się boje;-( przepraszam za smutki.

@bertha mówiono Ci w klinice ze przy transferze zarodków nie możemy niczym pachnieć ? Myć trzeba się bezzapachowym preparatem i broń Boże żadnych perfum ani mu ani nasze połówki. W szoku byłam jak się dowidziałam.

A TK w ogole to jak macie TVN to zapraszam dziś przed tv. W kuchennych rewolucjach będzie moje małe miasto rodzinne [emoji51] i mój kolega ze szkoły z jego restauracja ... także tego ja siadam przed tv i czekam ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ale to nie za ciekawie zrobił z tą impreza
emoji50.png

Mój to jak mu odmawiam bo coś tam to od razu wiem że klotnia będzie i będzie spał do mnie dupa odwrócony. Mężczyźni...

no ja w srode zaczelam krwawic i bylam u lekarza powiedzial ze raczej poronienie kazal zrobic bete sr pt i w pon przyjsc na wizyte aby zobzaczyc czy zabieg bedzie potrzebny i w ten weekend mialam gosci!

wzielam w pokoju zamknelam sie ze swoja fretka na kolanach i przeryczalam caly wieczor a oni za sciana i im tez bylo glupio, aaa bo ja na nich pokrzyczalam ze dziecka nie bedzie :/ :(
 
no ja w srode zaczelam krwawic i bylam u lekarza powiedzial ze raczej poronienie kazal zrobic bete sr pt i w pon przyjsc na wizyte aby zobzaczyc czy zabieg bedzie potrzebny i w ten weekend mialam gosci!

wzielam w pokoju zamknelam sie ze swoja fretka na kolanach i przeryczalam caly wieczor a oni za sciana i im tez bylo glupio, aaa bo ja na nich pokrzyczalam ze dziecka nie bedzie :/ :(
O jej biena TY :(, współczuje
 
Uff przebrnęłam przez te ponad 150 postów ![emoji87]

@Spark sytuacja ciężka. Tobie na pewno jest ciężko w tej sytuacji ale również szaleją Ci hormony wiec wiadomo ze wszystko odczuwasz dwa razy bardziej niż normalnie. Twoja M zachowuje się bardzo nie poważnie. Tylko ciężko się kłócić czy konstruktywnie rozmawiać jeśli na dole same gumowe uszy. Wiem coś o tym. Przez miesiąc musiałam mieszkać z teściowa i myślałam ze się wykończę nerwowo. Tak samo jest jak moi rodzice przylatują z wizyta albo by jedziemy do pl. Kocham ich i tęsknie za nimi. Ale jeśli za długo my jesteśmy u nich albo oni u nas jest już to nie zdrowe. Bo nawet pokłócić się nie można bo moja mama zawsze zwala winę na mnie a mój m to święty. Może właśnie powinnaś z nim porozmawiać w samochodzie w drodze na badania albo coś ? Nie wiem. Ciężko mi coś doradzić bo znam sytuacje z wyrwanych sytuacji.
U mnie natomiast skierowanie już poszło. Datę poznam zapewne po świętach. Za to od wczoraj dopadł mnie strach. Wiem ze może to irracjonalne ale boje się ze moja figura zmieni się bardzo. Ze będę taka tocząca się słonica i nie będę mogła wrócić do formy z przed ciąży. A już teraz złe się czuje z moimi 66kg ;-( boje się ze mój M nie sprosta moim oczekiwaniom jeśli chodzi o wspieranie. Wiecie jak się widzi wzór prawdziwego kochajcego i troszczącego się ojca i męża w swoim tacie to chciałoby się żeby mąż był podobny... jak to się mówi ze wybieramy partnerów podobnych do rodziców l. U mnie się to zgadza. Anyway, boje się również strasznie poronienia, depresji poporodowej jako ze ze swoją depresja zmagam się już ponad 2 lata ... ze będą zła matka i sobie nie poradzę albo nie pokocham dziecka wystarczająco bo będę je winić za zmianę stylu życia albo nieprzespane noce. Oczywiście bardzo chce mieć dziecko. Po prostu się boje;-( przepraszam za smutki.

@bertha mówiono Ci w klinice ze przy transferze zarodków nie możemy niczym pachnieć ? Myć trzeba się bezzapachowym preparatem i broń Boże żadnych perfum ani mu ani nasze połówki. W szoku byłam jak się dowidziałam.

A TK w ogole to jak macie TVN to zapraszam dziś przed tv. W kuchennych rewolucjach będzie moje małe miasto rodzinne [emoji51] i mój kolega ze szkoły z jego restauracja ... także tego ja siadam przed tv i czekam ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Queen matko ja mam identyczny metlik w glowie [emoji33]mnie to wszystko strasznie przeraza. Najchetniej to bym chyba chciala aby za pomoca magicznej rozdzki na kanapie pojawil sie taki juz 5-latek [emoji23]

I boje sie, ze mnie to przsrosnie i bede beznadziejna matka. Na moje nieszczescie, moja mama zawiesila strasznie wysoko poprzeczke i ciezko mi bedzie, ze daleko mi do niej.
Ja mamci to do piet nie dorastam.

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry