reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Gratuluje Jotka, spokojnej ciąży :)
Ja dzisiaj miałam połówkowe, synuś jak w mordę strzelił. Jestem przeszczęśliwa [emoji2]
Ale super! Gratuluje synka! Boooze już połówkowe?! Dopiero co test pokazywałaś! A jak się czujesz? Pojawiły się jakieś objawy? Brzuszek widać?
 
Ale super! Gratuluje synka! Boooze już połówkowe?! Dopiero co test pokazywałaś! A jak się czujesz? Pojawiły się jakieś objawy? Brzuszek widać?

Dziękuję [emoji8]No leci czas, leci. Chociaż szczerze powiem, ze mi pierwszy trymestr bardzo się dłużył, pewnie przez tą nerwówkę z tymi krwawieniami, ale najważniejsze, ze wszystko jest ok. Puszczam to w niepamięć i myślę, ze teraz w końcu zacznę się cieszyć ciąża pełna parą :) wiadomo, jakiś tam stresik mały zawsze będzie mi towarzyszył, ale muszę się przyzwyczaić, bo to chyba już będzie za mną do końca życia ;) natomiast jeśli chodzi o objawy, to brzuszek jest, owszem, rano jest go mniej ale za to wieczorem wyglądam na 7 miesiąc [emoji28] ogolnie mam na +5kg, myślę, ze to super wynik jak na polowe ciąży, zważywszy na fakt, ze pierwszy trymestr praktycznie przeleżałam :) no i jakimś magicznym sposobem dziś, po usg poczułam takie konkretne ruchy, nie wiem czy to moja psycha, czy po prostu synuś był po usg jakiś nadpobudliwy. Pewnie nie lubi jak go podglądają ;) w 12 tyg łożysko było na tylnej ścianie, a teraz jest i na przedniej i na tylnej, znaczy mam tylko jedno, ale jakoś tak się wygięło, ze zajmuje obydwie ściany ;) wiec może dlatego te ruchu czuje trochę mniej intensywnie jeszcze ;)
Niepokoi mnie tylko fakt, ze przy duotescie z pappy wyszło mi ryzyko zahamowania wzrostu płodu przed 37 tyg 1:66, w związku z czym kazal mi brać profilaktycznie kwas acetylosalicylowy, czyli w Pl to się chyba acard nazywa, ale musiałam teraz odstawić, na razie na 2 tyg, bo mój żołądek trochę się po tym buntuje, mam piekielne zgagi, a szczególnie w nocy, wystarczy, ze noga ruszę i już jest ogień. Po 2 tyg kazał mi zadzwonić i zobaczymy co dalej :) zdaniem lekarza nie ma większych powodów do niepokoju, bo po 1wsze jak do tej pory ładnie rosnie, a po drugie wiadomo jak to z pappa, to tylko statystyka. Nie googlowałam nawet tego tematu, bo sobie będę zaraz wkręcać paranoje ;) Rusce tez wyszło tylko to ryzyko wysokie, a za 5 tyg rodzi i wszystko jest ok, także pewnie będzie dobrze [emoji256][emoji256][emoji256]
@Beenka nie mam zdjęcia, bo lekarz miał mi na maila wysłać, ale znając życie popier****ł moje nazwisko w adresie wiec nie doszło [emoji28] wiec napisze do niego żeby wysłał mi raz jeszcze łaskawie, tym razem na prawidłowy adres ;)
No... to tyle, ale się rozpisałam [emoji23]
Miłej lektury dziewczyny [emoji28]
 
O'Hara jak ja się już nie mogę doczekać aż Ty urodzisz... Wiem brzmię jak popier....a, ale serio. 37tydzien to już bezpieczna data, po za tym pewna jestem że jak u Ruski siest wszystko w porządku to i u Ciebie BĘDZIE :)

P. S. nie mogę znaleźć placzacej że śmiechu chu emotki. Ale wplecione przez Ciebie temat Ruski okropnie mnie rozbawil. :D
 
O'Hara jak ja się już nie mogę doczekać aż Ty urodzisz... Wiem brzmię jak popier....a, ale serio. 37tydzien to już bezpieczna data, po za tym pewna jestem że jak u Ruski siest wszystko w porządku to i u Ciebie BĘDZIE :)

P. S. nie mogę znaleźć placzacej że śmiechu chu emotki. Ale wplecione przez Ciebie temat Ruski okropnie mnie rozbawil. :D

Z jednej strony sama się nie nogę doczekać spotkania z synusiem, ale z drugiej mogłabym chyba wiecznie chodzić w ciąży, nigdy nie czułam się tak dobrze [emoji16] a to ryzyko to właśnie jest przed 37 tyg, dlatego
sie lekko zamartwiam, zawsze jakaś nutka adrenaliny musi być, inaczej byłoby nudno [emoji16]
 
Dziękuję [emoji8]No leci czas, leci. Chociaż szczerze powiem, ze mi pierwszy trymestr bardzo się dłużył, pewnie przez tą nerwówkę z tymi krwawieniami, ale najważniejsze, ze wszystko jest ok. Puszczam to w niepamięć i myślę, ze teraz w końcu zacznę się cieszyć ciąża pełna parą :) wiadomo, jakiś tam stresik mały zawsze będzie mi towarzyszył, ale muszę się przyzwyczaić, bo to chyba już będzie za mną do końca życia ;) natomiast jeśli chodzi o objawy, to brzuszek jest, owszem, rano jest go mniej ale za to wieczorem wyglądam na 7 miesiąc [emoji28] ogolnie mam na +5kg, myślę, ze to super wynik jak na polowe ciąży, zważywszy na fakt, ze pierwszy trymestr praktycznie przeleżałam :) no i jakimś magicznym sposobem dziś, po usg poczułam takie konkretne ruchy, nie wiem czy to moja psycha, czy po prostu synuś był po usg jakiś nadpobudliwy. Pewnie nie lubi jak go podglądają ;) w 12 tyg łożysko było na tylnej ścianie, a teraz jest i na przedniej i na tylnej, znaczy mam tylko jedno, ale jakoś tak się wygięło, ze zajmuje obydwie ściany ;) wiec może dlatego te ruchu czuje trochę mniej intensywnie jeszcze ;)
Niepokoi mnie tylko fakt, ze przy duotescie z pappy wyszło mi ryzyko zahamowania wzrostu płodu przed 37 tyg 1:66, w związku z czym kazal mi brać profilaktycznie kwas acetylosalicylowy, czyli w Pl to się chyba acard nazywa, ale musiałam teraz odstawić, na razie na 2 tyg, bo mój żołądek trochę się po tym buntuje, mam piekielne zgagi, a szczególnie w nocy, wystarczy, ze noga ruszę i już jest ogień. Po 2 tyg kazał mi zadzwonić i zobaczymy co dalej :) zdaniem lekarza nie ma większych powodów do niepokoju, bo po 1wsze jak do tej pory ładnie rosnie, a po drugie wiadomo jak to z pappa, to tylko statystyka. Nie googlowałam nawet tego tematu, bo sobie będę zaraz wkręcać paranoje ;) Rusce tez wyszło tylko to ryzyko wysokie, a za 5 tyg rodzi i wszystko jest ok, także pewnie będzie dobrze [emoji256][emoji256][emoji256]
@Beenka nie mam zdjęcia, bo lekarz miał mi na maila wysłać, ale znając życie popier****ł moje nazwisko w adresie wiec nie doszło [emoji28] wiec napisze do niego żeby wysłał mi raz jeszcze łaskawie, tym razem na prawidłowy adres ;)
No... to tyle, ale się rozpisałam [emoji23]
Miłej lektury dziewczyny [emoji28]
Teraz to musi być już tylko dobrze :) Dobrze że nie czytasz bo to tylko niepotrzebny stres. Super że spełniło się marzenie i będzie synek [emoji7] Kiedyś to zawsze marzyłam o córce a teraz cieszę się że mam synka, chłopcy są słodcy [emoji173] mam nadzieję że drugi też będzie syn :)
W ogóle to dla mnie Twój poród to jest wydarzenie tego roku :D już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Twojego synka :)
 
Dziękuję [emoji8]No leci czas, leci. Chociaż szczerze powiem, ze mi pierwszy trymestr bardzo się dłużył, pewnie przez tą nerwówkę z tymi krwawieniami, ale najważniejsze, ze wszystko jest ok. Puszczam to w niepamięć i myślę, ze teraz w końcu zacznę się cieszyć ciąża pełna parą :) wiadomo, jakiś tam stresik mały zawsze będzie mi towarzyszył, ale muszę się przyzwyczaić, bo to chyba już będzie za mną do końca życia ;) natomiast jeśli chodzi o objawy, to brzuszek jest, owszem, rano jest go mniej ale za to wieczorem wyglądam na 7 miesiąc [emoji28] ogolnie mam na +5kg, myślę, ze to super wynik jak na polowe ciąży, zważywszy na fakt, ze pierwszy trymestr praktycznie przeleżałam :) no i jakimś magicznym sposobem dziś, po usg poczułam takie konkretne ruchy, nie wiem czy to moja psycha, czy po prostu synuś był po usg jakiś nadpobudliwy. Pewnie nie lubi jak go podglądają ;) w 12 tyg łożysko było na tylnej ścianie, a teraz jest i na przedniej i na tylnej, znaczy mam tylko jedno, ale jakoś tak się wygięło, ze zajmuje obydwie ściany ;) wiec może dlatego te ruchu czuje trochę mniej intensywnie jeszcze ;)
Niepokoi mnie tylko fakt, ze przy duotescie z pappy wyszło mi ryzyko zahamowania wzrostu płodu przed 37 tyg 1:66, w związku z czym kazal mi brać profilaktycznie kwas acetylosalicylowy, czyli w Pl to się chyba acard nazywa, ale musiałam teraz odstawić, na razie na 2 tyg, bo mój żołądek trochę się po tym buntuje, mam piekielne zgagi, a szczególnie w nocy, wystarczy, ze noga ruszę i już jest ogień. Po 2 tyg kazał mi zadzwonić i zobaczymy co dalej :) zdaniem lekarza nie ma większych powodów do niepokoju, bo po 1wsze jak do tej pory ładnie rosnie, a po drugie wiadomo jak to z pappa, to tylko statystyka. Nie googlowałam nawet tego tematu, bo sobie będę zaraz wkręcać paranoje ;) Rusce tez wyszło tylko to ryzyko wysokie, a za 5 tyg rodzi i wszystko jest ok, także pewnie będzie dobrze [emoji256][emoji256][emoji256]
@Beenka nie mam zdjęcia, bo lekarz miał mi na maila wysłać, ale znając życie popier****ł moje nazwisko w adresie wiec nie doszło [emoji28] wiec napisze do niego żeby wysłał mi raz jeszcze łaskawie, tym razem na prawidłowy adres ;)
No... to tyle, ale się rozpisałam [emoji23]
Miłej lektury dziewczyny [emoji28]
Super że nie czytasz mniej steru ja dokładnie takie same podejście mam poza tym nieważne co by się działo stres mogę przeżywać po urodzeniu a nie przed chce cieszyć się każda chwila jak nigdy nie googluje chorub z Google. Ja się już nie mogę doczekać twojego synka to takie czekanie jak by był moj[emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]
 
reklama
Ooo tu się ukrywacie :) to i ja się pochwalę :pZobacz załącznik 978945
Ojaaacie! Mega, gratulacje :* na kiedy termin?
@O'Hara gratki!
A u nas za chwile pół roku stuknie. Kiedy to zleciało- nie wiem [emoji85]
IMG_20190515_114826.jpeg
 
Do góry