ja marze o spaniu, zmeczenie daje mi sie we znakiCórcia mi właśnie na siedząco usnęła na kanapie Bidulka:*
Mąż pojechał po antybiotyk i parę innych leków. Był u Olci lekarz godny polecenia. Uszka czyste ale mamy jakąś paskudną grypę - każde z nas w innym stadium.
Balsam Jerozolimski, vit.C lewoskrętna (powiedział że zwykła jest do niczego, pojęcia nie miałam o tym) oraz acerola to ma nas postawić na nogi! Aha i jeszcze imbir, czosnek, dzika róża, czarny bez, malina, aronia oraz pigwa czyli to czym obdarza nas natura. W sumie Ameryki nie odkrył, w teorii to się wie, ale u mnie gorzej ze stosowaniem:/
Kazał co dzień smsem meldować stan Oli. Zobaczymy...
A ja jutro do pracy muszę bleeee a ledwo żyję
zdrowka dla malutkiej