reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ja w poprzednich cyklach nie miałam śluzu, nie wiedziałam kiedy była owu. A w ostatnim cyklu z dongiem przed 3 dni miałam śluz najpierw wodnisty, później ciągnący :)

Dzisiaj dzień tak mi zleciał... Byliśmy we Wrocławiu w decathlonie, kupiłam legginsy na fitness, koszulkę, stanik sportowy i bluzę do biegania, wydałam grosze i jestem bardzo zadowolona :) mój kazał mi dziś chodzić w legginsach, bo mówi, że mój tyłek w nich go kręci :D i się przymila cały wieczór [emoji14] zajechalismy też na kawę do mojej przyjaciółki :)

A za to w nocy mieliśmy akcje...obudziłam się ok. 4 nad ranem, bo usłyszałam jakiś hałas, takie uderzenia w drzwi, myślałam że kot się znowu zamknął w pokoju i nie może wyjść. Wstałam, ale drzwi od salonu były otwarte, poszłam w kierunku pokoju małego, ale tam też drzwi były otwarte. Pomyślałam, że może jest przeciag w łazience i drzwi trzaskaja, ale nagle usłyszałam, że ktoś próbuje otworzyć nam drzwi wejściowe i majstruje w zamku. Podbieglam do drzwi, zaswieciłam światło, spojrzałam przez wizjer, a tam jakiś koleś ciągnie za klamkę i grzebie w tym zamku. Uderzyłam w drzwi i krzyknęłam, że ma odejść, bo dzwonię po policję, a on nic, dalej swoje. Zawołałam szybko M, żeby dzwonił po policję, bo ktoś się wlamuje. Zadzwonił, a koleś dalej próbował do nas wejść. Mówię mu przez drzwi, że pomylił mieszkania, bo zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest nawalony, a on zaczął mi walić w drzwi i mówi "otwieraj". Mały się przestraszył biedny...odwróciłam się na chwilę i za chwilę jak spojrzałam w wizjer, nikogo nie było i w tym momencie znowu chwycił za klamkę. Kucnal pod drzwiami, żebym go nie widziała. Po jakiejś chwili poszedł sobie, ale w tym momencie przyjechała policja i go znaleźli na klatce. Okazało się, że koleś był tak narąbany, że pomylił bloki lub klatkę, ale nie rozumiem jak mógł nie poznać, że w domu jest ktoś obcy skoro to nie był głos jego żony, czy z kim tam mieszka, poza tym innej drzwi...policja go odprowadziła do domu i poszliśmy do łóżka. Ale przez godzinę nie mogłam zasnąć tak się zestresowalam, mały tak samo. Rano bał się przejść do salonu sam, żeby włączyć sobie bajkę,a teraz jak szedł spać to się biedny popłakał, bo się bał, że pan znowu będzie próbował do nas wejść. Musiałam zostawić mu lampkę włączoną w pokoju i siedzieć z nim aż zaśnie, a jak będziemy szli spać, to muszę go do nas zaprowadzić, żeby się nie bał jak się w nocy obudzi...

qdkkj44j6bi2vbec.png



Ja bym zawału dostała ze strachu .... co za wariat ! Ech co za ludzie...
 
reklama
Ja wyczytałam, że trzeba brać po @ aż do owulacji ale nie wiem czy dobrze wyczytałam.

Zaczynasz brac jeszcze jak trwa miesiaczka ale kiedy juz najwieksze krawawienie masz juz za soba.Musisz sama dostosowac to pod siebie. U jednej bedzie to 4dc a u innej 6dc. I bierzesz do owulacji.




[emoji22] 60,7kg ---> 56,9kg ---> 52kg [emoji7]
 
Cześć dziewczyny :) dawno mnie tu nie było... Staram się już rok o dzidziusia i nic, więc stwierdziliśmy ze czas na invicte... Pierwsze badania wykazały ze mąż ma słabe plemniki... W poniedziałek ja robię badania i strasznie się boję wyników...
Czy któraś z Was może coś powiedzieć o tej klinice?

Ja mogę powiedziec jedynie ze maja brzydkie kolory firmowe ;) i ze słabe/stare pornole - tak twierdzi moj M bo robiliśmy tam badania nasienia ;)



--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
 
Mam dola:( dzisiaj tak się cieszyłam jak te pozytywne testy owu zobaczyłam, a tu psia du.a mi wyszla:( nadal nie wiadomo co z teściową będzie czy szpital czy dom. Mąż wisi na telefonie, a mnie aż nosi;( nie chce skupiać się tylko na sobie, staram się myśleć że jak by od mojej strony rodziny była taka sytuacja też pewnie bym zachowała się jak mój M. Ale taki zonk ze hej:(
 
Cześć Oluska!! Wow, juz za 2 miesiące będziesz przytulać maleństwo! Super :)
Ja sie przygotowuje do in vitro. Miałam wlasnie co histeroskopie i wyszło mi endometrium polipowate. Dr dzisiaj w klinice powiedział ze to często oznacza jakies przewlekłe zapalenie. Wiec trzeba mnie przeleczyc antybiotykami.
Wiec niestety przede mną 1,5 miesiąca antybiotyków... wiec ivf dopiero w maju jak wszystko dobrze pójdzie i nie bedzie kolejnych przeciwności.


--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
A powiedzieli dlaczego nie wyrównali tego endometrium?? Czy to nie będzie przeszkadzało w zagniezdzeniu
U mnie dziś cały dzień leje deszcz a do tego plamienie się rozkręca także jutro pewnie na dobre zawita @ [emoji27]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
To lecimy prawie równo. Dobrze @ wyczulas.
 
Ja w poprzednich cyklach nie miałam śluzu, nie wiedziałam kiedy była owu. A w ostatnim cyklu z dongiem przed 3 dni miałam śluz najpierw wodnisty, później ciągnący :)

Dzisiaj dzień tak mi zleciał... Byliśmy we Wrocławiu w decathlonie, kupiłam legginsy na fitness, koszulkę, stanik sportowy i bluzę do biegania, wydałam grosze i jestem bardzo zadowolona :) mój kazał mi dziś chodzić w legginsach, bo mówi, że mój tyłek w nich go kręci :D i się przymila cały wieczór
emoji14.png
zajechalismy też na kawę do mojej przyjaciółki :)

A za to w nocy mieliśmy akcje...obudziłam się ok. 4 nad ranem, bo usłyszałam jakiś hałas, takie uderzenia w drzwi, myślałam że kot się znowu zamknął w pokoju i nie może wyjść. Wstałam, ale drzwi od salonu były otwarte, poszłam w kierunku pokoju małego, ale tam też drzwi były otwarte. Pomyślałam, że może jest przeciag w łazience i drzwi trzaskaja, ale nagle usłyszałam, że ktoś próbuje otworzyć nam drzwi wejściowe i majstruje w zamku. Podbieglam do drzwi, zaswieciłam światło, spojrzałam przez wizjer, a tam jakiś koleś ciągnie za klamkę i grzebie w tym zamku. Uderzyłam w drzwi i krzyknęłam, że ma odejść, bo dzwonię po policję, a on nic, dalej swoje. Zawołałam szybko M, żeby dzwonił po policję, bo ktoś się wlamuje. Zadzwonił, a koleś dalej próbował do nas wejść. Mówię mu przez drzwi, że pomylił mieszkania, bo zaczęłam się zastanawiać, czy nie jest nawalony, a on zaczął mi walić w drzwi i mówi "otwieraj". Mały się przestraszył biedny...odwróciłam się na chwilę i za chwilę jak spojrzałam w wizjer, nikogo nie było i w tym momencie znowu chwycił za klamkę. Kucnal pod drzwiami, żebym go nie widziała. Po jakiejś chwili poszedł sobie, ale w tym momencie przyjechała policja i go znaleźli na klatce. Okazało się, że koleś był tak narąbany, że pomylił bloki lub klatkę, ale nie rozumiem jak mógł nie poznać, że w domu jest ktoś obcy skoro to nie był głos jego żony, czy z kim tam mieszka, poza tym innej drzwi...policja go odprowadziła do domu i poszliśmy do łóżka. Ale przez godzinę nie mogłam zasnąć tak się zestresowalam, mały tak samo. Rano bał się przejść do salonu sam, żeby włączyć sobie bajkę,a teraz jak szedł spać to się biedny popłakał, bo się bał, że pan znowu będzie próbował do nas wejść. Musiałam zostawić mu lampkę włączoną w pokoju i siedzieć z nim aż zaśnie, a jak będziemy szli spać, to muszę go do nas zaprowadzić, żeby się nie bał jak się w nocy obudzi...

qdkkj44j6bi2vbec.png
O boże jakie przeżycie:/. Ale jaki facet musiał być pijany, szok. Filipek i tak dzielny, że poszedł spać do siebie.
Niestety rak tarczycy, ale okazało się, że na szczęście mało inwazyjny, ale po podaniu radio jodu trzeba odczekać od pół roku do roku, ale wszystko nam powie lekarz 23 marca. Kiedy będzie ta terapia. Dla mnie to koszmar, bo raz , ze moja mama rak to i mój mąż. To co przeszłam to koszmar. Teraz jeszcze ja, bo wykryto u mnie torbiele endomentrialne. Każą powtarzac usg bo lekarz stwierdził,że może lekarz pomylił się z inną torbielą.Jestem załamana
Bedzie dobrze. Rak to nie wyrok, wiem, że zależy wam na czasie, ale może przed podaniem leczenia się uda . I zamiast rok czekać to już po roku będziecie sp

Hmm to jak nie uda mi się w tym cyklu, zamówię sobie donga. A ma ktoś może zdjęcie opakowania? Oj niezła historia, i tak jesteś odważna, że podeszłaś do tych drzwi i próbowałaś sama pogonić dziada. Ja jestem strachliwa. Ja dzisiaj wstałam o 5:30 idę do łazienki, a drzwi wejściowe od mieszkania otwarte na całego. Zdenerwowana budzę męża, a On stwierdził że zapomniał zamknąć na zasuwe jak wrócił z psem. Niestety mamy słabe drzwi i każdy przeciąg powoduje, że się same otwierają. Jak sobie pomyślę, że spałam przy otwartych drzwiach to ciarki mi przechodzą :szok:
O kurde, to jak zaproszenie dla przestępców :///
 
A powiedzieli dlaczego nie wyrównali tego endometrium?? Czy to nie będzie przeszkadzało w zagniezdzeniu

To lecimy prawie równo. Dobrze @ wyczulas.

Lekarz powiedział ze nie chciał robić łyżeczkowania tego endometrium bo przed invitro to lepiej tego nie ryzykować bo mogą powstać zrosty. Takze to endometrium zostawili. A gin w klinice nie mówił ze zle ze nie wyrównali endo tylko od razu mówił o leczeniu antybiotykami.

Teraz bardziej martwię sie ze moze to endometrium moze byc wynikiem zakażenia spowodowanego przez wodniaka... którego mieli usunąć podczas laparoskopi w październiku a finalnie nie usunęli bo niby go nie było.. a moze sie tylko opróżnił podczas badania drożności, a teraz mi bruździ... :(

--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
 
Lanvin u nas w bloku jak byłam mala sąsiadka z parteru tak sie narąbala ze poszla cztery bloki obok gdzie wejscie do klatek różnilo sie nawet wysokoscią schodów bo u nas są trzy schodki a w bloku gdzie zawedrowala było ich ok 10. Mało samotnej wdowy staruszki do zawału tym nie doprowadziła więc to chyba się stosunkowo często w blokach zdarza hehe.
Paraplu widzę u Ciebie na dole wpisu wagę, odchudzasz się ? Korzystasz z jakiejs diety? Ja mam pamietbik na vItalii i od poniedziałku też się wzięłam trochę za siebie. Jak to mówią w zdrowym ciele zdrowy duch.
Lanvingratuluję zakupów, u nas jest tylko martens ale chyba się przejdę może będzie jakieś pro no na sportowe ciuszki.
 
No niby się staramy. Lekarz w sumie nie miał przeciwskazań. Ale w głowie tak bez przekonania. Ale donga biorę i testy owu robię. Dzisiaj w koncu jakiś ślad 2 kreski się pojawił więc może jednak owu się jakaś przybłąka spóźniona[emoji4] ale tak bez spiny. Wkręciłam sobie, że w następnym cyklu się uda i urodzę w moje urodziny w styczniu, ale ta spóźniająca się owu krzyżuje mi moje plany[emoji35] [emoji12]
Bardzo Tobie kibicuje;*

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Niestety rak tarczycy, ale okazało się, że na szczęście mało inwazyjny, ale po podaniu radio jodu trzeba odczekać od pół roku do roku, ale wszystko nam powie lekarz 23 marca. Kiedy będzie ta terapia. Dla mnie to koszmar, bo raz , ze moja mama rak to i mój mąż. To co przeszłam to koszmar. Teraz jeszcze ja, bo wykryto u mnie torbiele endomentrialne. Każą powtarzac usg bo lekarz stwierdził,że może lekarz pomylił się z inną torbielą.Jestem załamana
Musi być wszystko dobrze

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry