reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Niezdrowy chyba zawsze moze sie trafić czy z czy bez gorączki. Nie wiem dokładnie czy gorączka tez "psuje" plemniki czy od razu je zabija... ja nie odpuściłam w każdym bądź razie, gin kazał sie starać :)


Ja uważam ze nie do końca tak jest ze każdy musi miec indywidualna dietę bo każdy organizm jest inny. Jesteśmy tym samym zwierzęciem - homo sapiens - i nasze procesy trawienne, wchłaniania wartosci odżywczych, tworzenia energii itd sa ustalone. Mysle ze bazowe odżywianie jest jedno właściwe dla naszego gatunku. Nie chce mowić ktore jest tym jednym właściwym, bo tego pewnie nikt nie wie na 100% bo każdy przedstawia własne argumenty.
Aczkolwiek uważam ze moje żywienie (żywienie optymalne sie nazywa, nie "dieta" bo dieta kojarzy sie z czyms krotkotrwalym) jest dobre, bo dr który ten schemat przygotował oparl ta idee na procesach biochemicznych jakie zachodzą w naszych organizmach, i nie jest ono lobbowane przez żadne rynki farmaceutyczne czy spożywcze, którym zależy na tym żeby ludzie jedli przetworzone dziwactwa, węglowodany w dużych ilościach i chorowali. Co wiecej, jest masę hejtu co do tego sposobu odżywiania w internecie, wśród lekarzy, bo łamie stereopytowe myślenie o którym uczą przez lata w akademiach medycznych.
Moja teściowa wyleczyła dzięki temu odżywianiu swoje problemy ze stawami, gdzie nie mogła juz chwytać nawet długopisu, zięciowi - łuszczycę, znajomy samodzielnie tylko tym odżywianiem - ogromna alergie z astma, a sa oczywiście jeszcze setki osób o ktorych tylko czytałam którzy jeszcze rożne ciężkie choroby zwalczyli. Dlatego widze na faktach ze nasze zdrowie wynika z tego co jemy i na prawdę możemy byc duzo zdrowsi i dłużej żyć, dobrze sie odżywiając.

Nie namawiam do zmiany poglądów i sposobu odżywiania, ale moze ktoś zainteresowany dzięki temu sobie na temat tego odżywiania poczytać.


Dobry deal :D



--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku
No ok, ale bez względu na to jaki (nazwijmy to) nurt żywieniowy wybierzesz to i tak zostaje on dopasowany do Ciebie pod wzledem: Twoich upodobań, celi, altywnosci fizycznej, ewentualnych nietolerancji i przekonań.

Ja jem jak najwięcej nieprzetworzonych rzeczy. Dużo warzyw i mało owoców. Jem w określonych ilościach, które zmieniają się pod wpływem różnych czynników. Np czy chce utrzymać wagę, czy chce zrzucić kilka kilo, czy może potrzebuje dać konkretnych wartości odżywczych mojemu organizmowi, albo moze wiecej cwicze i musze miec wiecej skladnikow energetycznych. To jest sposób żywienia, nie dieta. Zdrowy styl życia po prostu. I mogłabym komuś poradzić i podzielić się moim zasadami, stylem zywienia, ale moje ilości, moje składniki itd nie będą w 100% pasować do drugiej osoby. Nie ma po prostu takiej opcji. Każdy ma inny tryb życia, ćwiczy mniej lub więcej. Metabolizm u różnych osób różnie działa. No i wiek tez ma dość duże znaczenie. Nastolatka za pewne będzie mogła sobie więcej folgowac niż 30 letnia kobieta. O takie imdywidaulne podejście mi chodzi.

A co do żywienia optymalnego, zdradzisz coś więcej? Moja mama ma problemy ze stawami, to może i jej pomoże.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny, czytam Was cały dzień, ale nie miałam siły pisać. Rano miałam świetną pobudke, młody pyskował i na końcu wszyscy się poklocilismy, po południu też swirował i nic mi się dziś nie chce. Popłakałam się z nerwów, najchętniej już bym poszła spać :/

Sent from my E2303 using Forum BabyBoom mobile app
 
Ja mam problem z moim 7 latkiem za nic nie chce się uczyć czytać długo miał problem z wymowa i teraz czytanie idzie oj ciężko jeszcze pyskowki ze nie chce się uczyć nie będzie i tylko komputer bajki staram się mu zakazać a tak awantury są niemal codziennie i się nawet kloce z M i tez dupa
 
@bertha to kciuki aby jednak wcześniej jeszcze po prostu nie wykrywało hormonu :)

@StorAnia co ja, co ja? O mnie to tam wiesz... ja się o Was martwię i kibicuję :) i czekam na lepsze wieści i humorki :)

@Bulbasek ja czuję się ok :) zmęczona i tyle w sumie :) wczoraj nie spałam całą noc bo spałam u mamy i ta moja przyjaciółka też i gadałysmy...nad ranem tak mnie brzuch zacZął boleć, że się wystraszylam i poszłam spać... :) oczywiście "wino" zastepowalam po kryjomu sokiem porzeczkowym :p
 
@bertha to kciuki aby jednak wcześniej jeszcze po prostu nie wykrywało hormonu :)

@StorAnia co ja, co ja? O mnie to tam wiesz... ja się o Was martwię i kibicuję :) i czekam na lepsze wieści i humorki :)

@Bulbasek ja czuję się ok :) zmęczona i tyle w sumie :) wczoraj nie spałam całą noc bo spałam u mamy i ta moja przyjaciółka też i gadałysmy...nad ranem tak mnie brzuch zacZął boleć, że się wystraszylam i poszłam spać... :) oczywiście "wino" zastepowalam po kryjomu sokiem porzeczkowym :p
Nie martw się. Teraz Ty jesteś najważniejsza!!! I Twoje maleństwo :)
Jutro rano odbiorę swoje wyniki i myślę, że obe mnie dobiją ostatecznie...
 
Bertha a co jeść na tą łuszczyce? Mój ja ma a nie chce go sterydami smarować bo wkoncu będzie bezpłodny.
 
reklama
Bertha a co jeść na tą łuszczyce? Mój ja ma a nie chce go sterydami smarować bo wkoncu będzie bezpłodny.
Wiesz co ja też miałam łuszczyce. Jakieś 6 lat temu teraz mam spokój. Miałam robione maści na receptę. Miałam zakaz pikantny rzeczy jest i czekolady bo od tego się nasilala. Chodziłam na takie lampy jak w solarium. Aby wysuszyć skórę. W zimę zawsze byłam opalona [emoji2] z tego był plus [emoji2] każdy myślał że do solarium chodzę [emoji2]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry