Niezdrowy chyba zawsze moze sie trafić czy z czy bez gorączki. Nie wiem dokładnie czy gorączka tez "psuje" plemniki czy od razu je zabija... ja nie odpuściłam w każdym bądź razie, gin kazał sie starać
Ja uważam ze nie do końca tak jest ze każdy musi miec indywidualna dietę bo każdy organizm jest inny. Jesteśmy tym samym zwierzęciem - homo sapiens - i nasze procesy trawienne, wchłaniania wartosci odżywczych, tworzenia energii itd sa ustalone. Mysle ze bazowe odżywianie jest jedno właściwe dla naszego gatunku. Nie chce mowić ktore jest tym jednym właściwym, bo tego pewnie nikt nie wie na 100% bo każdy przedstawia własne argumenty.
Aczkolwiek uważam ze moje żywienie (żywienie optymalne sie nazywa, nie "dieta" bo dieta kojarzy sie z czyms krotkotrwalym) jest dobre, bo dr który ten schemat przygotował oparl ta idee na procesach biochemicznych jakie zachodzą w naszych organizmach, i nie jest ono lobbowane przez żadne rynki farmaceutyczne czy spożywcze, którym zależy na tym żeby ludzie jedli przetworzone dziwactwa, węglowodany w dużych ilościach i chorowali. Co wiecej, jest masę hejtu co do tego sposobu odżywiania w internecie, wśród lekarzy, bo łamie stereopytowe myślenie o którym uczą przez lata w akademiach medycznych.
Moja teściowa wyleczyła dzięki temu odżywianiu swoje problemy ze stawami, gdzie nie mogła juz chwytać nawet długopisu, zięciowi - łuszczycę, znajomy samodzielnie tylko tym odżywianiem - ogromna alergie z astma, a sa oczywiście jeszcze setki osób o ktorych tylko czytałam którzy jeszcze rożne ciężkie choroby zwalczyli. Dlatego widze na faktach ze nasze zdrowie wynika z tego co jemy i na prawdę możemy byc duzo zdrowsi i dłużej żyć, dobrze sie odżywiając.
Nie namawiam do zmiany poglądów i sposobu odżywiania, ale moze ktoś zainteresowany dzięki temu sobie na temat tego odżywiania poczytać.
Dobry deal
--------------------------------------------
35l, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014 roku