reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Lux nie stresuj się na zapas. Przyjadą po będą i wrócą do siebie. Zęby zaciśnij i jakoś przeżyjesz. Ja zawsze Z aciskam jak do teściów schodzimy i bardzo źle działa na mnie teściowa. Nie znoszę jak mi sie zbliża do dziecka, jak mówi do niego no wnetwia mnie wszystko co z nią związane. Dodam ze przed ciążą wszystko grało a potem się posypało. Za bardzo ma kręćka na punkcie dzieci i całą ciążę za mną laziła. Potem raz przyszła wyjela mi dziecko z łóżeczka zakrecila sie i mówi chodź zobaczymy co dziadek robi...I poszła z moim dzieckiem do siebie. Mały miał trzy tyg, przeżyłam to strasznie a głupio mi było iść jej dziecko zabrać. Po jakimś czasie zaczął płakać to dziadka przysłała bo chyba pieluchy jej potrzebne. Mąż kazał im oddać dziecko pod pretekstem że ja już się denerwuje i od tamtej pory mam do niej uraz, dziecka z rąk nie wypuszczałam długo i nie dopuszczam do sytuacji ze ona z nim robi co chce. Mąż na szczęście jest po mojej stronie i powiedział musimy być czujni bo wkońcu się dziecko będzie u dziadków chowało .
to u nas taka jest szwagierka, bo ma jakas manie na punckie noworodkow i lazi za mna jak mam malego na rekach albo sie ciagle nad nim nachyla a najgorsze jest to, ze jak oni jada oa nas to maly sie drze w nieboglosy, tak jak gdyby mi go ociotowala...po wizytach innych sie tak nie zachowuje
 
Współczuję wam takich teściów.powiem wam ze jak mieszkaliśmy przez jakiś czas i teściów to nie lubiłam teściowej wydawało mi się ze się wtrąca,wkurzala mnie strasznie.jak się wyprowadzilismy i zamieszkalismy z dala od rodziny to wszystko sie zmienilo.teraz jest cudowna.jest mi bardzo bliska.zawsze za mną stoi murem,jak mój mąż czasem zachowywał się głupio to zawsze go zrypala i stawała w mojej obronie.mówi mi że jestem dla niej jak córka,że mnie kocha.to naprawdę miłe.Ale... mówię do niej teściowa nie mamo!uważam że mamę ma się tylko jedna.
I ja tak mówię, a moj się obraża, mówi mi, że to niemiłe jak mówię, że mamę mam jedną. Do teściowej mówię babcia :)
 
Kupiłam clearblue i... same zobaczcie
1484411631-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
O wow Siwa [emoji1] [emoji1] [emoji1] ale boska niespodzianka [emoji173] [emoji173] [emoji173] gratulacje !!!

Nie narzekaj, że jest pod górkę przecież zmierzasz na szczyt ...
 
reklama
Mi to ciężko było mówić mama ale juz teraz jakoś przychodzi łatwiej a mój m odrazu do mojej mamo mówi.
Lux nie przejmuj się tak tym choć miałam to samo przy pierwszym dziecku. Najgorsze jest to ze najpierw byłam głupia krowa która złapała na dziecko a potem jak się urodził wyrywa z rak bo to jej ukochane dziecko
 
Do góry