reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Hej laski. Trochę Was czytam gdy mam chwilę w pracy. Ja drugą noc słabo spałam. Bolał mnie brzuch. Jutro termin @, chociaż ostatnio dostawałam co 26, 27 dni (jutro bedzie 28). Jak nie przyjdzie, to kupuję test i w weekend sprawdzam. Od dwoch miesiecy lykam kwas foliowy, moj tz takze. Dzialalismy dzien przed i dzien po owulacji. Powtorze sie, ale moze bedzie z tego dziewczynka :) nie mam jednego jajowodu jak juz wspominalam, byly to pierwsze starania. Juz sobie wmawialam ciaze pozamaciczna przez te bole z jednej strony, ale i one ustaly. Pozniej jajniki bolaly mnie na zmiane. Zauwazylam intensywne uplawy i sennosc - nawet po 10 godzinach snu. Mam ostatnio sporo pracy, to moze dlatego...
 
reklama
Brak powodzenia w staraniach... ;)
Nie chce mi się bez sensu wykonywać tych dziwnych ruchów ;)

Ja wiem czy nienormalne? Chyba normalne, bo mam to samo, a nie czuje się nienormalna ;)

Myślę że główny problem to starania. Człowiek zaczyna popadać w rutynę. Wszystko na siłę, zero spontaniczności. "Kochanie, dziś nie ,bo było wczoraj, a plemniczki będą za słabe..." Cóż za spontan ;) :D
No tak Ale jeśli nie będziesz wykonywać "tych" ruchów nie będzie dziecka

Napisane na HTC Desire 310 w aplikacji Forum BabyBoom
 
20170110-102924.jpg
Boziu jakie cudo! [emoji7] [emoji7] [emoji7]
wiecie co.. może głupie pytanie ale 1dc to liczymy od typowej krwi czy już śluz z brazem- czyli plamienie? bo jeden gin mówi tak inny inaczej. A jak źle liczę to nie trafię na owulacje. Więc jak Wy to liczycie?
1dc wtedy kiedy pojawi się żywa krew.

m7a4xuun7rn9jc7g.png
 
Matko, u mnie to samo, B to by chyba z wycieńczenia padł [emoji1] poza tym, teorie każda z nas zna, tylko weź to wprowadź w życie... [emoji19] swoją drogą jakbym wiedziała że z ciążą tak ciężko to bym miliony na gumkach zaoszczędziła [emoji16]

m7a4xuun7rn9jc7g.png
Mój Boże, Windy, jedyna jesteś... z tymi gumkami to ja podbijam w całości i po bandzie - używaliśmy jednych z najdroższych - i po co?

Brak powodzenia w staraniach... ;)
Nie chce mi się bez sensu wykonywać tych dziwnych ruchów ;)

Ja wiem czy nienormalne? Chyba normalne, bo mam to samo, a nie czuje się nienormalna ;)

Myślę że główny problem to starania. Człowiek zaczyna popadać w rutynę. Wszystko na siłę, zero spontaniczności. "Kochanie, dziś nie ,bo było wczoraj, a plemniczki będą za słabe..." Cóż za spontan ;) :D
No i tu chyba jest problem - zresztą nie tylko u Ciebie - odczłowieczamy się, zapominamy o własnych potrzebach, jedynie efekt nas interesuje... a efektu nie ma więc tracimy zainteresowanie czymkolwiek...
To właśnie trzeba zmienić - myślenie zadaniowe...
Odpuść jeden cykl - z premedytacją, po to, żeby nie działać na kalendarz i śluz i co tam jeszcze...
Kup sexy bieliznę - nic kobiety tak nie kręci jak świadomość, że jest sexy... Wcale nie długa gra wstępna, czy inne duperele... musisz Ty sama w sobie poczuć się kobieca, sexy... podniecająca... a wtedy i facet staje absolutnie na wysokości zadania... zabawa jest super, zapominasz o "zadaniu" i zaczynasz czerpać przyjemność z chwili...
Działa - sprawdziłam!!! Po okresie takiego "oklapnięcia" - nie wiem jak to inaczej nazwać u kobiety, choć to bardziej do faceta pasuje (;)), zaczęłam bawić się zakupami bardzo frywolnej bielizny, ciekawej biżuterii, dodatków - oczywiście bez perwersji, ale znacznie bardziej erotycznych, niż to, co noszę na co dzień... I poczułam się sama podkręcona zabawą...
 
reklama
Do góry