reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Hej laski. Trochę Was czytam gdy mam chwilę w pracy. Ja drugą noc słabo spałam. Bolał mnie brzuch. Jutro termin @, chociaż ostatnio dostawałam co 26, 27 dni (jutro bedzie 28). Jak nie przyjdzie, to kupuję test i w weekend sprawdzam. Od dwoch miesiecy lykam kwas foliowy, moj tz takze. Dzialalismy dzien przed i dzien po owulacji. Powtorze sie, ale moze bedzie z tego dziewczynka :) nie mam jednego jajowodu jak juz wspominalam, byly to pierwsze starania. Juz sobie wmawialam ciaze pozamaciczna przez te bole z jednej strony, ale i one ustaly. Pozniej jajniki bolaly mnie na zmiane. Zauwazylam intensywne uplawy i sennosc - nawet po 10 godzinach snu. Mam ostatnio sporo pracy, to moze dlatego...
 
reklama
Brak powodzenia w staraniach... ;)
Nie chce mi się bez sensu wykonywać tych dziwnych ruchów ;)

Ja wiem czy nienormalne? Chyba normalne, bo mam to samo, a nie czuje się nienormalna ;)

Myślę że główny problem to starania. Człowiek zaczyna popadać w rutynę. Wszystko na siłę, zero spontaniczności. "Kochanie, dziś nie ,bo było wczoraj, a plemniczki będą za słabe..." Cóż za spontan ;) :D
No tak Ale jeśli nie będziesz wykonywać "tych" ruchów nie będzie dziecka

Napisane na HTC Desire 310 w aplikacji Forum BabyBoom
 
20170110-102924.jpg
Boziu jakie cudo! [emoji7] [emoji7] [emoji7]
wiecie co.. może głupie pytanie ale 1dc to liczymy od typowej krwi czy już śluz z brazem- czyli plamienie? bo jeden gin mówi tak inny inaczej. A jak źle liczę to nie trafię na owulacje. Więc jak Wy to liczycie?
1dc wtedy kiedy pojawi się żywa krew.

m7a4xuun7rn9jc7g.png
 
Matko, u mnie to samo, B to by chyba z wycieńczenia padł [emoji1] poza tym, teorie każda z nas zna, tylko weź to wprowadź w życie... [emoji19] swoją drogą jakbym wiedziała że z ciążą tak ciężko to bym miliony na gumkach zaoszczędziła [emoji16]

m7a4xuun7rn9jc7g.png
Mój Boże, Windy, jedyna jesteś... z tymi gumkami to ja podbijam w całości i po bandzie - używaliśmy jednych z najdroższych - i po co?

Brak powodzenia w staraniach... ;)
Nie chce mi się bez sensu wykonywać tych dziwnych ruchów ;)

Ja wiem czy nienormalne? Chyba normalne, bo mam to samo, a nie czuje się nienormalna ;)

Myślę że główny problem to starania. Człowiek zaczyna popadać w rutynę. Wszystko na siłę, zero spontaniczności. "Kochanie, dziś nie ,bo było wczoraj, a plemniczki będą za słabe..." Cóż za spontan ;) :D
No i tu chyba jest problem - zresztą nie tylko u Ciebie - odczłowieczamy się, zapominamy o własnych potrzebach, jedynie efekt nas interesuje... a efektu nie ma więc tracimy zainteresowanie czymkolwiek...
To właśnie trzeba zmienić - myślenie zadaniowe...
Odpuść jeden cykl - z premedytacją, po to, żeby nie działać na kalendarz i śluz i co tam jeszcze...
Kup sexy bieliznę - nic kobiety tak nie kręci jak świadomość, że jest sexy... Wcale nie długa gra wstępna, czy inne duperele... musisz Ty sama w sobie poczuć się kobieca, sexy... podniecająca... a wtedy i facet staje absolutnie na wysokości zadania... zabawa jest super, zapominasz o "zadaniu" i zaczynasz czerpać przyjemność z chwili...
Działa - sprawdziłam!!! Po okresie takiego "oklapnięcia" - nie wiem jak to inaczej nazwać u kobiety, choć to bardziej do faceta pasuje (;)), zaczęłam bawić się zakupami bardzo frywolnej bielizny, ciekawej biżuterii, dodatków - oczywiście bez perwersji, ale znacznie bardziej erotycznych, niż to, co noszę na co dzień... I poczułam się sama podkręcona zabawą...
 
reklama
Do góry