reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

mnie trzesie jak widze dziecko no tak z trzy latka i idzie sobi ulica i nagina na tablecie w gre, idzie, o nogi sie przewraca, ale gra!! ja sie pytam po co mu ten tablet? do nas jak dzieci przyjezdzaja to wolaja laptopa a my odmawiamy i jakie oburzenie dzieci i rodzicow, ze jak to, dziecku zaluje?! moj laptop, moje prywatne zdjecia...a po drugie dziecko sie nudzi? bajek nie ma? zabawek nie zabralo? zawsze sie jakies zajecie znajdzie, ale od laptopa czy tel rece daleko!
Prawidłowe podejście. Mój szwagier ma 2 dzieci. Syna 5 lat i córkę półtora roku. Młody jest uzależniony od telefonu i bajek, nie potrafi się bawić. Ponad połowę dnia spędza z telefonem, nie oderwiesz go, zero kontaktu. Z moim małym się bawią, a w pewnym momencie on bierze telefon i koniec, siedzi do wieczora. I nie przegadasz, my się nie wtrącamy już, bo to nie nasze dziecko, ale nie rozumiem tego.

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
reklama
mnie trzesie jak widze dziecko no tak z trzy latka i idzie sobi ulica i nagina na tablecie w gre, idzie, o nogi sie przewraca, ale gra!! ja sie pytam po co mu ten tablet? do nas jak dzieci przyjezdzaja to wolaja laptopa a my odmawiamy i jakie oburzenie dzieci i rodzicow, ze jak to, dziecku zaluje?! moj laptop, moje prywatne zdjecia...a po drugie dziecko sie nudzi? bajek nie ma? zabawek nie zabralo? zawsze sie jakies zajecie znajdzie, ale od laptopa czy tel rece daleko!
Dziwią mnie ludzie ktorzy uważają, że to gość dyktuje warunki. Gość ma się zachowywać i szanować zasady panujące w domu do którego przyszedł. To gospodarz decyduje czym się dzieli a czym nie.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Dziewuszki, u mnie juz 5dc i stresa zaczynam miec. Za chwile plodne a Jesuuu az mi sie teraz rece zaczely trzasc.

Ktora w koncu pokaze 2 kreski! [emoji3


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom


Hehe u mnie 4dc i o niczym innym nie mysle jak o || na tescie w grudniu B-)
Dziewczynki zaciazone, przeslijcie nam dobrych fluidow :-) :-)
 
Dziwią mnie ludzie ktorzy uważają, że to gość dyktuje warunki. Gość ma się zachowywać i szanować zasady panujące w domu do którego przyszedł. To gospodarz decyduje czym się dzieli a czym nie.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
ludzie sa rozni a ja glosno mowie, ze jak dziecko broi to ma przestac i koniec, jak mi cos zniszczy to co wtedy? kto zaplaci za szkody, w swoim domu moga se talerzami rzucac w ramach zabawy, ale w moim maja szanowc moje zasady i juz...
 
Prawidłowe podejście. Mój szwagier ma 2 dzieci. Syna 5 lat i córkę półtora roku. Młody jest uzależniony od telefonu i bajek, nie potrafi się bawić. Ponad połowę dnia spędza z telefonem, nie oderwiesz go, zero kontaktu. Z moim małym się bawią, a w pewnym momencie on bierze telefon i koniec, siedzi do wieczora. I nie przegadasz, my się nie wtrącamy już, bo to nie nasze dziecko, ale nie rozumiem tego.

qdkkx1hpzei65q7s.png
tak sie konczy wygoda rodzicow, daja tel i maja dziecko z glowy, coraz czesciej sie tak dzieje, pamietam jak zawsze przyjezdzala Tomka siostrzenica, ma 11 lat i biegla do laptopa, bez naszej wiedzy otwierala a tam zonk, bo haslo trzeba wpisac :D i co teraz? :D dziecko sie obrazalo i siedzialo pol dnia wyjac, ze sie nudzi i myslala, ze wymusi to haslo na nas :D
 
ludzie sa rozni a ja glosno mowie, ze jak dziecko broi to ma przestac i koniec, jak mi cos zniszczy to co wtedy? kto zaplaci za szkody, w swoim domu moga se talerzami rzucac w ramach zabawy, ale w moim maja szanowc moje zasady i juz...
Niektórzy idąc w gości z dzieckiem w ogóle o dziecku zapominają podczas rozmowy, dziecko robi co chce. My zwracamy uwagę co robi mały, jakoś staram się mu czas zorganizować, bo wiadomo, że jak się będzie nudził, to coś głupiego mu do głowy wpadnie, poza tym dziecko też musi poznać zasady co wolno, czego nie i że idąc do kogoś nie można szaleć jak w domu, chyba że ktoś na to pozwala [emoji4] Kultury i etykiety uczymy my, rodzice, nikt inny. Tak samo, jak niektórym się wydaje, że szkoła jest od nauki, a w domu nie ma tego obowiązku. Jak coś jest nie tak, jest jakiś problem, to na pewno wina szkoły, albo otoczenia, nigdy nasza. Błędne koło...

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
tak sie konczy wygoda rodzicow, daja tel i maja dziecko z glowy, coraz czesciej sie tak dzieje, pamietam jak zawsze przyjezdzala Tomka siostrzenica, ma 11 lat i biegla do laptopa, bez naszej wiedzy otwierala a tam zonk, bo haslo trzeba wpisac :D i co teraz? :D dziecko sie obrazalo i siedzialo pol dnia wyjac, ze sie nudzi i myslala, ze wymusi to haslo na nas :D
Hehe, nie ma wymuszania [emoji4] wiesz, ja wychodzę z założenia, że mamy takie czasy, gdzie uchronić od elektroniki i technologii się nie da. Dziecko musi umieć obsługiwać telefon, czy komputer, w szkołach też wprowadzają tablety do nauki. Ale wszystko z umiarem. Ja widzę po Filipie, pozwoliłam mu zagrać w grę edukacyjną na komputerze, w jednej z gier miał liczenie, dodawanie i odejmowanie w różnych konfiguracjach, wcześniej miał z tym problem, raz zagrał i liczy w sekundę, sama byłam w szoku. Ale i tak nie może grać długo, jak mówię koniec, to wyłącza komputer i idzie się bawić. Nie ma histerii. Ale wszystko zależy od nas :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Hehe, nie ma wymuszania [emoji4] wiesz, ja wychodzę z założenia, że mamy takie czasy, gdzie uchronić od elektroniki i technologii się nie da. Dziecko musi umieć obsługiwać telefon, czy komputer, w szkołach też wprowadzają tablety do nauki. Ale wszystko z umiarem. Ja widzę po Filipie, pozwoliłam mu zagrać w grę edukacyjną na komputerze, w jednej z gier miał liczenie, dodawanie i odejmowanie w różnych konfiguracjach, wcześniej miał z tym problem, raz zagrał i liczy w sekundę, sama byłam w szoku. Ale i tak nie może grać długo, jak mówię koniec, to wyłącza komputer i idzie się bawić. Nie ma histerii. Ale wszystko zależy od nas :-)

qdkkx1hpzei65q7s.png
dokladnie, trzeba dziecku wyznaczac granice i koniec :) dorosli rzadza a nie dzieci :)
 
reklama
Do góry