Hehe, nie ma wymuszania [emoji4] wiesz, ja wychodzę z założenia, że mamy takie czasy, gdzie uchronić od elektroniki i technologii się nie da. Dziecko musi umieć obsługiwać telefon, czy komputer, w szkołach też wprowadzają tablety do nauki. Ale wszystko z umiarem. Ja widzę po Filipie, pozwoliłam mu zagrać w grę edukacyjną na komputerze, w jednej z gier miał liczenie, dodawanie i odejmowanie w różnych konfiguracjach, wcześniej miał z tym problem, raz zagrał i liczy w sekundę, sama byłam w szoku. Ale i tak nie może grać długo, jak mówię koniec, to wyłącza komputer i idzie się bawić. Nie ma histerii. Ale wszystko zależy od nas :-)