Właśnie nie chce długo pracować bo to jednak o 5.30 muszę codziennie wstawać i budzić i zawozic córeczki do babci A jest z tym troche szarpania... później po pracy odbierać ze szkoły i przedszkola, zakupy, obiad i sprzątanie, lekcje i czasu dla dzieci zero bo padam z sil...Weź zwolnienie gdy tylko słabiej się poczujesz. Najważniejsza jesteś Ty i maluch, a koleżanka poradzi sobie, chcąc czy nie chcąc.
Może wstrzelisz się pod koniec tego tyg np 12+6, jakby nie było to będzie bezpieczny termin.
Z drugiej strony jestem jak miękka faja i nie umiem odmówić jak ktoś prosi [emoji852]
Ale to prawda trzeba myśleć o sobie i dzidzi i muszę to jakoś zakończyć szybko