reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Dobrze, ze już masz spokój, byle do końca :)
U mnie wszystkie badania są ok, a mimo wszystko brzuch się spina. Wysyłają od szpitala do szpitala, a ja jestem na granicy wytrzymałości, depresja.. :/
Dzisiaj kupuje ten magnez co polecasz :)
Proponuję po prostu przestać o tym myśleć, uznać, że wszystko jest dobrze i tak musi widocznie być. Badaj i kontroluj ale jeśli jest dobrze to będzie, nie skupiaj się na tym. Ja odkryłam, że im mniej o tym myślę, tym on mniej się napina. Spokój to najlepszy lek.
 
reklama
A jak brzuch się spina to bardzo źle czy coś? Bo ja to ogólnie ostatnio miałam prawie ciągle taki spięty i twardy, myślałam, że to może przez stres bo np. Po ciepłej kąpieli się rozluźniał... albo wzdęcia :p

Ale wydawało mi się, że to raczej normalne? Ciężko określić co jest normalne, a co nie bo to pierwsza ciąża...
Podczas wizyty ostatniej też miałam spięty i twardy brzuch ale Pani Doktor tylko powiedziała, że muszę trochę wyluzować i się przestać tak stresować...
Więc kiedy powinno się uznać, że coś jest nie tak?

A teraz jestem oazą spokoju :-) to może przejdzie :-)

Też ciężko mi określić, co jest normalne, a co nie, czasami odczuwam delikatne skurcze, ale myślę, że to rozciągająca się macica daje takie znaki...
Brzucha raczej nie mam twardego i spiętego, wydaje mi się, że jest normalny...
Bo te spięcia brzucha można porównać do tego, jakby mięśnie brzucha były napięte i twarde?
Póki co mam nisko umiejscowione łożysko, ale podobno do któregoś tam tc tak może być, a później się ono podnosi, więc dr nie kazała mi panikowac z tego powodu... :)
 
Trochę tu nie zaglądałam i musiałam nadrobić co pisałyście :) i widziałam, że jedna dziewczyna ma termin tak jak ja - 23.08 :) z tym, że u mnie bankowo wszystko skończy się wcześniej :D
Dzisiaj mam już 17+0 :)
Wczoraj miałam wizytę u ginekologa i mówił, że widzi dwa siusiaki :D
 
Też ciężko mi określić, co jest normalne, a co nie, czasami odczuwam delikatne skurcze, ale myślę, że to rozciągająca się macica daje takie znaki...
Brzucha raczej nie mam twardego i spiętego, wydaje mi się, że jest normalny...
Bo te spięcia brzucha można porównać do tego, jakby mięśnie brzucha były napięte i twarde?
Póki co mam nisko umiejscowione łożysko, ale podobno do któregoś tam tc tak może być, a później się ono podnosi, więc dr nie kazała mi panikowac z tego powodu... :)
Ja to czuję tak jakby w podbrzuszu ktoś zaciskał sznur z całej siły i robi się duży dyskomfort.
 
Trochę tu nie zaglądałam i musiałam nadrobić co pisałyście :) i widziałam, że jedna dziewczyna ma termin tak jak ja - 23.08 :) z tym, że u mnie bankowo wszystko skończy się wcześniej :D
Dzisiaj mam już 17+0 :)
Wczoraj miałam wizytę u ginekologa i mówił, że widzi dwa siusiaki :D

O proszę, jaką niespodzianka :) A wcześniej nie miał podejrzeń o ciąże bliźniaczą? :)
Ja mam problem z wybraniem jednego imienia, a co dopiero jakbym miała wybrać dwa... ;)
 
O proszę, jaką niespodzianka :) A wcześniej nie miał podejrzeń o ciąże bliźniaczą? :)
Ja mam problem z wybraniem jednego imienia, a co dopiero jakbym miała wybrać dwa... ;)


Od początku (od 5 albo 6tyg) wiedziałam, że będą bliźniaki :)
No my z narzeczonym nie potrafimy dojść do porozumienia jeżeli chodzi o imiona męskie, dla dziewczynek nie było problemu ;)
 
reklama
Do góry