reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

aankaa trzymamy kciuki. Wracajcie szybko do nas !!!!

mucha dobrze, że już z małym w porządku.....Ale skąd u malucha zapalenie płuc - mieliście katar czy inne objawy ???
Bishopce przekaż pozdrowienia i że myślimy o nich.


susumali....a ja dziś miałam ochotę na malinowe karmi.......i zapomniałam sobie kupić :eek:
 
reklama
no wlasnie MUCHA jakie byly objawy?

JJ a ja wlasnie z soczkiem malinowym to piwko wypilam..ale bylo dobre...
a tak w ogole taka anekdota- jak pisalam dogadzam sobie tez kawka bezkofeinowa (Ty tez o tym pisalas JJ, no nie?), no i wczoraj bylam z Salusiem i kumpela wlasnie na kawce, dla niej normalna dla mnie bezkofeinowa, kobitka taka zakrecona co kawe robila , ze gdy zapytalam ktora jest bezkofeinowa ( a ze byla to kawa latte trudno bylo odroznic) zaczela ogladac filizanki i w koncu mowi ze to ta. taaaaaaaaaaaaaaaa....pomylila widocznie kawy bo SALEH CALY DZIEN NIE SPAL, serio jeszcze nigdy tak nie mial, niby zasypial ale po 10 minut oczy jak piec zlotych he he, wiec nastepnym razem bede patrzec na rece jak ktos mi kawe niby bezkofeinowa bedzie robic...:-p;-)
 
hehe susumali to mu zafundowałaś "baby red bulla".......
Ja bezkofeinową pijam w domu....ale jak Radek śpi i jest cisza, spokój.....bo ja lubię się delektować kawką i słodką przekąską....taka "zboczona" jestem ;-)
 
Aankaa kciuki za Igorka zaciśnięte:-)

Mucha przekaż Bishopce ciepłe słowa od koleżanek z BB, martwimy się i kibicujemy aby wszystko się jakoś dobrze rozwiązało. A poza tym to weź Ty się babo ogarnij jakoś, ja nie wiem, tak się lenić na BB, jak to tak?:-p
 
mucha, przekaz Bishopce duzo pozytywnej energii od nas i gorace pozdrowienia.

susumali, zawsze sie zastanawialam co by bylo z mlodym gdybym normalna kawke odpila, teraz juz wiem i nie mam zamiaru probowac :-)

A dzis wieczorem cycki odmowily posluszenstwa, malo naprodukowaly a mlody po poltorej godziny wiszenia glodny jak wilk i rozwrzeszczany. No i nie bylo mocnych, formula poszla w ruch. Sprobowalismy po raz pierwszy ta bez laktozy i zobaczymy, co noc przyniesie...
 
A ja piję normalną, a raczej piję RICORE. Daję radę, mała śpi, raz lepiej, raz gorzej, ale to nie od kawy, bo już przetestowałam jak jest jak nie wypiję w ogóle. Tak samo.
 
Przekażę :-)

Objawy u młodego (pomijając że to Lila miała katerek więc go zaraziła)...
Najpierw on miał lekki katarek, potem coraz mocniejszy. W końcu nie radziłam sobie ani fridą ani odkurzaczem. No i dla mnie to już było 'coś nie tak'. Poszłam do rodzinnego, to usłyszałam, że to może sapka (jak sapka jak odciągam gile?), że widziała w gorszym stanie dzieci, i że to NORMALNE i może trwać tydzień albo i 2 miesiące:|. Gdyby nie to, że mam Lilę to pewnie nigdy bym nie szukała 'dziury w całym'-znowu uważałam że lekarz się myli.
Dwa dni później zjarzyłam, że to ja wybudzam młodego na karmienia, że jest ospały(co dla noworodków w sumie jest normalne, ale mi i tak się nie podobało), a temp. waha się między 37,5-38. Zadzwoniłam do mojej ekspertki( :-D) i w trybie natychmiastowym kazała mi jechać do szpitala. Tam już osłuchowo im się nie podobał, zrobili rentgena i... ogniska zapalne.

To napisałam sobie historię ;-)

dominic, mam w chacie istne Kongo. Młody na jednym ramieniu wisi i drze się, bo ma kolkę, Lila na drugim kolanie wtulona we mnie i sobie tak siedzimy:-D. Więc mam czas względnie dla siebie jak ich uśpię (czyli teraz), więc niestety muszę trochę zrezygnować z przyjemności..w tym z forum;-)
 
reklama
ja właśnie zległam po całym dniu przed kompem ......popijam karmi......poczytałam ( za dużo nie było co ;-))......i tak se czas błogo płynie do ok. 0.30......bo się chlor mój mały obudzi....

mucha trzym się....
 
Do góry