M
magda200843
Gość
Dziękuję bardzoNo i co Cię w związku z tym niepokoi? Wiesz, że donoszona ciąża to 2 tygodnie przed i po tym terminie? 12.11 nie oznacza, że wtedy urodzisz.
Poza tym tydzień róznicy to żadna róznica.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękuję bardzoNo i co Cię w związku z tym niepokoi? Wiesz, że donoszona ciąża to 2 tygodnie przed i po tym terminie? 12.11 nie oznacza, że wtedy urodzisz.
Poza tym tydzień róznicy to żadna róznica.
Może mi pani podpowiedzieć jak usunac kontoDziękuję bardzo
Zostaw sobie do porodu. Moze bedziesz miała jeszcze jakies pytaniaMoże mi pani podpowiedzieć jak usunac konto
Centyle to raczej dopiero jak się dziecko urodzi. Tutaj brana jest też pod uwagę płeć a czasami ciężko ją określić. Chyba chodzi Ci o percentyle.Termin porodu koryguje się jedynie na pierwszym badaniu prenatalnym. Ja też miałam korektę bo mam długie cykle
Później będziesz patrzyła na centyle - i dopiero wtedy lekarz powie Ci jak na tle innych dzieci rośnie Twoje. Pod warunkiem że ma dobry sprzęt, dobre oko i dobre warunki do badania.
A centyle i percentyle to nie to samo?Centyle to raczej dopiero jak się dziecko urodzi. Tutaj brana jest też pod uwagę płeć a czasami ciężko ją określić. Chyba chodzi Ci o percentyle.
Ja jakoś nie patrzyłam nigdy na centyle. Nawet moja pediatra nie patrzyła na to. Mówi, że to nie ma sensu. Bo dziecko rośnie w swoim tempie i po co mamy się stresować. Obydwoje dzieci mają się świetnie.A centyle i percentyle to nie to samo?
Może i to samo ale raczej nikt w ciąży nie posługuje się tymi siatkami.A centyle i percentyle to nie to samo?
Co? Ja na każdym USG miałam przy wymiarach dzieckaMoże i to samo ale raczej nikt w ciąży nie posługuje się tymi siatkami.
Po urodzeniu? Wiesz, dopóki dziecko jest w normie to spoko...ale te siatki są np. po to, żeby wyłapałać dzieci np. z niedoborem hormonu wzrostu...Ja jakoś nie patrzyłam nigdy na centyle. Nawet moja pediatra nie patrzyła na to. Mówi, że to nie ma sensu. Bo dziecko rośnie w swoim tempie i po co mamy się stresować. Obydwoje dzieci mają się świetnie.