Madziasek gratulacje!!
Madzialenak też mi się wydaje, że z wagą w porządku u niego, widzę, że teraz wolniej przybiera ale to teraz normalne bo więcej się rusza.
Ewelia ja podobnie robię, tylko zamiast mruczenia mówię po cichutku "ciii" i też głaszczę
Talaaa to nasze dzieci podobnie robią z tym spaniem wieczornym, nie wiem o co w tym chodzi, u pierwszego synka nigdy czegoś takiego nie było, zasypiał i spał, tylko się w środku nocy do jedzenia obudził i zasnął od razu po zjedzeniu a nawet w trakcie zasypiał, a w tym wieku co Kuba jest to nie wiem czy już całych nocy nie przesypiał a to co się teraz dzieje to kosmos dla mnie.
Kulka to super, że Wojtuś taki grzeczny w żłobku, panie na pewno też zadowolone
Aga no to super z tym zasypianiem wieczornym, może taki przedsmak do przesypiania całych nocy jak tak łatwo da się go ululać bez ceregieli? Dobrze, że byliście konsekwentni z tym nie wyciąganiem go, myślę, że to teraz procentuje.
U mnie zrobiłam potworny błąd, brałam go w nocy jak płakał, wyciągałam i nosiłam ale to dlatego, że nie chciałam by pobudził wszystkich domowników tym bardziej, że moi rodzice są wkurzający bo potem chodzą i pieprzą, że on beczy i beczy a przecież to dziecko! Głupia byłam bo miałam mu dać popłakać może po miesiącu czy dwóch by już ładnie zasypiał i teraz mam za swoje, żałuję ale czasu nie cofnę.
Ja też nie chcę go bujać i robię to tylko jak jest mega kryzys i wrzeszczy okropnie od dłuższego czasu (te 15-20 minut nie da się go uspokoić i mocno płacze) ale moi mają taką kołyskę na dole i jak mały jest u nich bo muszę coś załatwić itd. to zawsze go bujają. No i walka z wiatrakami.