reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2013

Talaaa powiem Ci, że nasze dzieci są bardzo podobne wiekowo a moja dzisiejsza nocka to też katastrofa, też nie mam pojęcia ile razy wstawałam w nocy do niego, budził się co chwila, też nieprzytomna jestem. Wczoraj między 11:40 a 20 spał 40 minut na 2 raty i zastanawiałam się czy przez to nie będzie lepiej spał w nocy, liczyłam na to ale się pomyliłam.

W ogóle to od wczoraj Kubuś próbuje oprzeć się na kolankach, jakby przybrać pozycję do raczkowania, jak pełznie to czasami podkurcza nóżki i mu wychodzi taka półpozycja do raczkowania ale oczywiście jeszcze jest za słaby na to. Aha, ma 7600 gram.
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Dzieki za rady w sprawie deserków.
Madziasek - ale narobiłaś mi smaku na tego precelka, ale nie mogę, postanowiłam wziąść się za siebie, mam 6 kilo do zrzucenia tak na początek. Od nowego roku zrzuciłam zaledwie 2 kilo, ale w sumie nie robiłam nic, żeby więcej zrzucić. Właśnie wybieram się do sklepu na piechotę, bo taka się zrobiłam przez ciążę wygodna,że jeździłam autem, a mam jakiś niecały kilometr. Ale teraz koniec z tym samochodem.

Miłego dnia dziewczyny!
 
Talaa, Takaj dziewczyny współczuję Wam nieprzespanej nocki :-(

U nas dzisiaj piękne słonko świeci, po drugim mleczku wybieramy się na spacerek do Parku Oliwskiego.

Miłego dnia mamusie.
 
Kurcze a u nas pada deszcz i śnieg :(

Moje dziecko ma problem z zaśnięciem od wczoraj, u Was też coś takiego teraz jest? A w ogóle to mam pytanie, pewnie już pisałyście ale jak usypiacie dzieci? W jaki sposób, odkładacie do łóżeczka, w wózku, na rękach, bujacie, jak to robicie i czy jest skuteczne.
 
Ostatnia edycja:
Takaj nie u nas nie ma problemu ze spankiem. Sebastianek na noc zasypia sam, wypija mleczko tak ok.21:30-22, ponoszę go do odbicia, polezy troszkę na klinie , po czym kładę go do łóżeczka, zamykam w śpiworek, włączam karuzelę nad łóżeczkiem i tak zasypia. Nikiedy w nocy się przebudzi albo jęczy to włączam karuzelę i śpi dalej. Natomiast w ciągu dnia ma 3 drzemki tzn. ok. 10:30-11:40, później na spacerku w wózku śpi od ok.13 do 14:30, i 3 drzemka od ok.17 do 19. Rano jak się obudzi, oczywiście jest toaleta, później mleczko, po mleczku kładę go na matę edukacyjną, wieszam zabawki+ kładę grzechotki, on się bawi i tak się zmęczy, że sam zasypia na tej macie, później sam zasypia w wózku na spacerze a na 3 drzemkę to jak tylko widzę, że zaczyna marudzić i trze oczka to zanoszę go do łóżeczka, włączam karuzelę i dodatkowo muszę postać przy łóżeczku z 15 minut i go głaskać po główce i zasypia.
 
Ostatnia edycja:
U nas też deszcz tak jak i wczoraj, także drugi dzień w domu :(

taka j. ja staram sie teraz w żaden sposób nie usypiać, jak mi nie odleci przy cycu to go głade do łóżeczka i tam sam zasypia. jak marudzi to go głaskam po główce albo masuje rączki,a jak bardzo płacze to biorę na ręce żeby się uspokoił i odkładam.... i tak dopóki nie uśnie. Wieczirem po kąpaniu zazwyczaj usypia przy czytaniu książeczki, a jak nie chce spać to go biorę do pokoju i po pewnym czasie kładę znowu do łóżeczka.
 
moje ma problem z zaśnięciem w ciągu dni. widać że zmęczony bardzo trze oczka i uszka ale zasnąć nie umie :( Kładę go do łóżeczka i po marudzi po marudzi i zasypia. albo pakuje go do bujaka i przykrywam kocykiem, to wtedy tez po marudzi pobuja się i zasypia i tak po 10 min odpinam go z bujaka i kładę do łóżeczka bo wtedy dłużej śpi a w bujaki to za chwile się budzi. Bo on lubi się na boczku kłaść. Ogólnie rzadko na pleckach śpi. zawsze na boczku. Za to wieczorem je kaszkę koło 20-21 i zależy albo przysypia już w trakcie picia albo nie. Jak nie to kładę go do łóżeczka zapinam śpiworek on od razu obraca się na boczek i po 2- 3 minutach śpi. Chyba że rozbudzony jest wtedy trwa to z 10 min albo ciut dłużej. Słychać wtedy że sobie gada. Ale on w pokoju jest sam. Ja ani mąż nie wchodzimy chyba że zaczyna płakać to wtedy idę i go pogłaszcze.
 
Madzialenak to bosko macie z tym zasypianiem!!

Talaaa widzę, że też sobie fajnie z tym spaniem poukładałaś.

Żabila mój też ostatnio na boczek się kładzie :)

Ja właśnie chcę, żeby mały nauczył się zasypiać w łóżeczku sam a przede wszystkim teraz uczymy się łóżeczka bo nauczony naszego łóżka jest. W ogóle fajnie, że Wam dzieci idą spać po wieczornym jedzeniu bo u nas to jest tak, że on albo nie chce iść od razu spać albo jak zaśnie to się budzi za jakąś godzinę i płacze. No i nie rozumiem dlaczego.
 
reklama
Do góry