reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Inseminacja

reklama
u mnie 10 dni po iui, beta 0, progesteron 24ng. Wiem, że jest czas, ale raczej nie łudzę się już.
Ech... A mogło byc tak pięknie, a jest jak zwykle. Jak do czerwca nie zajde w ciążę to ruszamy z in vitro - moje zdrowie psychiczne też jest ważne, skoro są metody o wyższej skuteczności to z nich skorzystam.
 
Ech... A mogło byc tak pięknie, a jest jak zwykle. Jak do czerwca nie zajde w ciążę to ruszamy z in vitro - moje zdrowie psychiczne też jest ważne, skoro są metody o wyższej skuteczności to z nich skorzystam.
ja już nie wiem co mam robić. Z jedenj strony już mam dość a z drugiej jak mam się poddać?
 
I przyszedł okres. Kolejnej inseminacji nie mam jak zrobić bo 12, 13dc cyklu wypada w sylwestra, nowy rok - wspaniale....
przytulam :( u mnie dalej negatywne, więc też raczej się nie udało. Jeszcvze niby jakaś szansa jest, ale nie ma co się łudzić. I póki co nie mam siły myśleć kiedy robimy kolejna. Poczekam na okres i wtedy porozmawiam z mężem.
 
przytulam :( u mnie dalej negatywne, więc też raczej się nie udało. Jeszcvze niby jakaś szansa jest, ale nie ma co się łudzić. I póki co nie mam siły myśleć kiedy robimy kolejna. Poczekam na okres i wtedy porozmawiam z mężem.
Nie trać jeszcze wiary.

Jak przetrwać te święta? Jak patrzeć na inne dzieci rozpakowujace prezenty z myślą - czy ja kiedyś kupię prezent mojemu dziecku. Jak ***** jak
 
Nie trać jeszcze wiary.

Jak przetrwać te święta? Jak patrzeć na inne dzieci rozpakowujace prezenty z myślą - czy ja kiedyś kupię prezent mojemu dziecku. Jak ***** jak
nie no nie ma co się oszukiwać, że jeszcze coś wyjdzie...
Jak przetrwać święta, no cóż, dla mnie tak samo jak od 3 lat, więc mam już doświadczenie :(
 
reklama
Dla mnie to pierwsze takie świeta. W poprzednie mieliśmy za sobą jakieś 3 miesiące starań, więc byłam pozytywnie nastawiona, a teraz... Zero doświadczenia, mało wiary, mnóstwo bólu
 
Do góry