reklama
kakakarolina
Fanka BB :)
Aasi wszystko u was ok z zasypianiem. Nie możesz wymagać zasypiania o 20 jak wstajecie o 8.30 za dobrze by bylo. Ola zasypia o tej godzinie ale z drzemki wstaje najpóźniej o 14 bo wstaje przed 7
Co do buntu dwulatka to ja tak tego nie nazywam bo to mylące nazewnictwo. Ciągle bycie na nie zaczyna się po roku a kończy po 18:-)
Ja mam przetestowany sposób wyborów. Gdy np stoimy 5 minut przed drzwiami bo nie chce ubrać kurtki biore drugą i pytam która chce ubrać. Jak juz sama zdecyduje to ubiera bez szemrania i tak ze wszystkim ostatnio.
Weronkazz ola tak samo malo dydaktycznie zasypia ale ponieważ zajmuje jej to 3 minuty olewam :-) za 2-3 miesiące samo przejdzie.
Co do buntu dwulatka to ja tak tego nie nazywam bo to mylące nazewnictwo. Ciągle bycie na nie zaczyna się po roku a kończy po 18:-)
Ja mam przetestowany sposób wyborów. Gdy np stoimy 5 minut przed drzwiami bo nie chce ubrać kurtki biore drugą i pytam która chce ubrać. Jak juz sama zdecyduje to ubiera bez szemrania i tak ze wszystkim ostatnio.
Weronkazz ola tak samo malo dydaktycznie zasypia ale ponieważ zajmuje jej to 3 minuty olewam :-) za 2-3 miesiące samo przejdzie.
Summerbaby
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny, jak radzicie sobie z tematem nagości? U mnie to naturalne, znaczy nie biegamy po domu na golasa ale Bruno bez problemu wchodzi do łazienki kiedy się kapiemy/ przebieramy. Poza tym zdarza nam się z nim kąpać. Osobiście nie widzę w tym nic złego ale moja mama ma z tym olbrzymi problem i zaczęłam się zastanawiać nad tematem... Jak jest u Was?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
weronkazzz
tulęTolę
u nas teź tabu brak. tolka potrafi nawet powiedzieć "cipka" (swoją bardzo lubi), a ostatnio nauczyła się też "siusiak", bo tata się trochę przeraził jak jego cenna męskość została właśnie cipką nazwana. przebieramy się przy niej, czasem się z nią kąpiemy, ale jak któreś z nas jest z nią w wannie to zakłada kąpielówki. akurat tutaj przemówiły względy bardziej higieniczne chyba niż wstydliwe, źeby ją tam pod wodą właśnie jakimś siusiakiem czy cipką nie trącać
kakakarolina
Fanka BB :)
My chodzimy goli po domu. Ola poprzyglądała się ostatnio dłuższą chwilę siusiakowi z miną niezwykle mądrą i poszła dalej.
o
Moja Hania też wstaje podobnie i zasypia 20 lub po 20. Drzemki ma różne, w zależności od dnia. Zdarza się, że pośpi nawet do 16, ale wtedy kładziemy ją spać później, bo trudno jej zasnąć (no chyba, że się zmęczy zabawami). Każde dziecko śpi inaczej. Musicie prześledzić jej rytm dnia i zauważać, kiedy chce jej się spać. Może trzeba skrócić drzemkę w ciągu dnia lub wstawać wcześniej?
No to mnie wręcz załamałyście u nas jest źle i z dnia na dzień co raz gorzej, co raz dłużej, co raz głośniej. Może dlatego że wstaje ok. 8,30 potem śpi od ok 13 do 16 czasem krócej ale to i tak chyba za dużo i za późno aby szła spać o 20.30. Mam mocne postanowienie zmiany tego stanu.
Moja Hania też wstaje podobnie i zasypia 20 lub po 20. Drzemki ma różne, w zależności od dnia. Zdarza się, że pośpi nawet do 16, ale wtedy kładziemy ją spać później, bo trudno jej zasnąć (no chyba, że się zmęczy zabawami). Każde dziecko śpi inaczej. Musicie prześledzić jej rytm dnia i zauważać, kiedy chce jej się spać. Może trzeba skrócić drzemkę w ciągu dnia lub wstawać wcześniej?
Ostatnio jest lepiej wstaje o 8 albo chwilę wcześniej i kładziemy ją ok 21 jednak w dzień to śpi jak jej sie podoba - raz więcej raz mniej a czasem wcale
Ale ale nie jest tak źle - mianowicie co nas najbardziej irytowało to to że szalała godzinami po łóżku a teraz chwileczkę robi co chce a potem się przytula i czasem zasypia a czasem tylko leży ale nareszcie spokojnie!
Ogólnie jak widzę gdzieś dzieci, które grzecznie siedzą u mamy to wydaje mi się to dziwne...... moja nigdy nie przestaje. Kornela nawet przy stole nie usiedzi grzecznie ale to juz taka jej uroda- mały energizer!
Ale ale nie jest tak źle - mianowicie co nas najbardziej irytowało to to że szalała godzinami po łóżku a teraz chwileczkę robi co chce a potem się przytula i czasem zasypia a czasem tylko leży ale nareszcie spokojnie!
Ogólnie jak widzę gdzieś dzieci, które grzecznie siedzą u mamy to wydaje mi się to dziwne...... moja nigdy nie przestaje. Kornela nawet przy stole nie usiedzi grzecznie ale to juz taka jej uroda- mały energizer!
Aasi a jak ją samą posiadzisz i dasz, żeby sama jadła? moje na moich kolanach w ogóle nie są grzeczne, ale jak same siedzą przy stole i same mogą jeść, to kulturka wygląda to tak:
u mnie widać, że Nina weszła w wyższy poziom wtajemniczenia, dzisiaj rano było "tato maś" i karmiła tatusia, o co nie zapytasz jest odpowiedź "tak, nie, albo coś po maksykańsku", ale już się dogadać można, czy jest głodna, czy chce się myć, czy mamie buzi dawać a tak to jest przekochany mój dzidziuś przytulak
u mnie widać, że Nina weszła w wyższy poziom wtajemniczenia, dzisiaj rano było "tato maś" i karmiła tatusia, o co nie zapytasz jest odpowiedź "tak, nie, albo coś po maksykańsku", ale już się dogadać można, czy jest głodna, czy chce się myć, czy mamie buzi dawać a tak to jest przekochany mój dzidziuś przytulak
Załączniki
reklama
ohoho irisson jak dawno Cię tu nie było! Ostatnio myślałam włąśnie o Tobie i Oldze Raq jak sobie radzicie- bo fajna taka różnica 2 lata ale w pewnym momencie na pewno trudna!
U nas też czasem posiedzi grzecznie albo woła niam. W osatnim tygodniu ma chyba jakiś skok rozwojowy bo szaleje jak huragan ale bardzo dużo zaczyna rozumieć i dużo mówi. Już dzisiaj razem mówłyśmy wierszyk: w pokoiku na stoliku...a jak wzięła dziadka kubek to on powiedział "złap za ucho" to jedną ręką niosła kubek a drugą trzymała się za ucho:-) Generalnie to wulkan energii ale dla mnie to już normalne. Nadal myślę o drugim urwisie!
Teraz sesja, więc siedzę nocami bo w dzień za dużo się nie pouczę a najgorsze pisanie pracy mgr ale mam nadzieję że nareszcie będę miała to z głowy.
U nas też czasem posiedzi grzecznie albo woła niam. W osatnim tygodniu ma chyba jakiś skok rozwojowy bo szaleje jak huragan ale bardzo dużo zaczyna rozumieć i dużo mówi. Już dzisiaj razem mówłyśmy wierszyk: w pokoiku na stoliku...a jak wzięła dziadka kubek to on powiedział "złap za ucho" to jedną ręką niosła kubek a drugą trzymała się za ucho:-) Generalnie to wulkan energii ale dla mnie to już normalne. Nadal myślę o drugim urwisie!
Teraz sesja, więc siedzę nocami bo w dzień za dużo się nie pouczę a najgorsze pisanie pracy mgr ale mam nadzieję że nareszcie będę miała to z głowy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 7 tys
G
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: