henrietta5
Fanka BB :)
Makta byłam z małym u lekarza, bo po pierwsze zaczęło sie u nas w piątek , więc weekend i potem zero lekarzy a po drugie wbrew pozorom z katarkiem u takich maluchów nie ma żartów- przepisali nam nasivin , czopki viburcol, maść majerankową o odsysam fridą i juz dzisiaj jest ok- ja też bardzo uważałam ,żeby małego nie zarazić no ale nie moge się do niego nie zbliżać- wczesniej była chora Julka i udało nam się ochronić małego.Ale już po katarku