reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

Co polecacie na trądzik niemowlęcy czy tam poporodowy?
bo młodego wysypało- alergia raczej to nie jest bo ja jem tylko pieczywo,makaron, wędline, parówki, gotowane mięso, buraki, marchew i ryżanki, czasem krupnik. No i czasem podjadam wafle ryżowe, krakersy, herbatniki albo biszkopty.
Wysypany jest tylko na buźce, jedne krostki znikają a pojawiaja sie drugie.
Przemywam wodą, a wieczorem myjemy buźkę emolium. Na noc też smaruje sudocremem delikatnie. Dzisiaj jakby trońkę mniejsze ale dalej są w dużej ilości..
 
reklama
dominiczka chodzi Ci o takie białe kropeczki np. na nosku? szczerze mówiąc ja nic z tym nie robię i wydaje mi się że powinno samo zejść... ale mogę się mylić ;-)
 
My mamy potówki...i też nic z nimi nie robię. trochę na buzi, kilka na nóżkach i dzis jedna na szyjce wyszła. raczej go nie przegrzewam. bo psi w pajacu pod kocykiem...a w domu zimno ja chodzę momentami w bluzie polarowej...no dziś cieplej sie zrobiło. i od porodu na bródce ma taka białą krostkę właśnie...jedną i jeszcze nie zeszła...
 
dominiczka - my tez mamy oprócz bialych krostek na nosie byly odrazu po porodzie (prosaki) to jeszcze mlody ma na calej twarzy krosteczki z bialymi koncówkami ala "pryszcze" ale lekarka powiedziala ze to ten tradzik a ja sie obawiam ze skaza bialkowa bo Alan mial bardzo podobne:nerd:narazie smarujemy kremem Oilatum ale to nic nie pomaga...
 
Margot87 Nie na nosku białe krostki to tak jak Phelania piszę są to prosaki, córka miała ale mlody nie ma. Ma na policzkach trochę, ale najwięcej na czole i brodzie takich krostek czerwonych, niektóre z nich są jak pryszcze właśnie...
na spacerze mu to blednie wiec pasuje do trądziku. Zosia miała (ma do tej pory) skazę i to była taka bardziej kaszka na czerwnym placku, na policzku.
Z tego co czytam to piszą, ze niby samo powinno minąć ale do 3 m-cy... a on wygląda strasznie, z każdym dniem coraz gorzej, wiec chciałabym jakoś z tym powalczyć i niektórzy wg netu właśnie sudocrem smarują, niektórzy nadmanganianem potasu przemywają, inni krochmal stosują, jeszcze inni alantan, no a reszta oilnatum...
Ale pomyślałam, ze może ktoraś z Was ma sprawdzony sposób ;-)
 
Moja córcia też ma trądzik niemowlęcy. Nie wiem jak go zwalczyć. Czytałam że to samo zejdzie, ale może się z tym jeszcze zejść długo. Gdzieś znalazłam info by przemywać rumiankiem - o ile dziecko nie jest na niego uczulone.
Phel - zobaczymy, co Ci powie pediatra.
 
dominiczka - a może to czerwone potówki ropne? mój mały ma coś takiego i dostaliśmy zleconą przez pediatrę papkę do smarowania, a poza tym woda przegotowana do przemywania. Codziennie wyskakują w innym miejscu, zależy na którym boku dłużej śpi, na który bok uleje, albo którym bokiem przytuli się do cyca.
margot - tak te białe na nosku same zejdą
 
reklama
pscółka tylko on ma najwiecej tego na czole miedzy oczami i na brodzie i nie ma takiej zależności jak u Was. poprostu one na podwórku bledna ale sa cały czas i do tego wyskakuja nowe...

kupiłam ten nadmanganian potasu i krem balneum i zobaczymy jak do pon. sie nie zmniejszy to chyba do dermatologa pójde

wiosna z tym rumiankiem to bym uważała bo może pogorszyć sprawę...
 
Do góry