reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

Ech, do problemów kąpielowych doszły problemy z rękawiczkami :| Moje dziecko ich nie akceptuje, drze się jakby ze skóry się ją obdzierało :( A już ma trzy pary :( No i nie mam pomysłu, co z tym zrobić. Już śniegiem sypnęło, co raz zimniej się robi - no nie pasuje, żeby tak z gołymi rękami chodziła :( Poza tym strasznie czerwone ma potem, nie chcę żeby jej przemarzły czy co :((
 
reklama
mamjakty a może w 5palcowych byłoby Oli lepiej?? czy takich też nie chce??

Filip teraz nosi właśnie takie..w tych z jednym palcem mu niewygodnie...ale w sumie nie ma problemów żeby je założył.....zwłaszcza jak mu raczki zmarzną od śniegu
 
U nas też problem z rękawiczkami, wszystkie ściąga i myślałam właśnie żeby poszukać tych palczastych jak najlepiej dopasowanych. Oli rękawiczki nie przeszkadzają dopiero jak coś potrzebuje chwycić. Wczoraj tata na nią ryknął to sama założyła z powrotem.
 
A u nas sypie i sypie i końca nie widać :|
Mam plan w okolicach południa wyjść z Młodą i nieco odśnieżyć kostkę bo przecież nie wjedzie się autem - ale zobaczymy co nam z tego wyjdzie ;)
 
U nas też sypie cały czas...byliśmy już na jednym spacerku..Młody się wyszalał i teraz spi...pewnie jak wstanie to pójdziemy jeszcze choć na pół godziny:tak:
Śnieg mu się bardzoo podoba...radochę ma straszną hehe:-D
 
Ola sie śniegu boi i brzydzi. Koleżanki dały kulke do ręki to strząchnęła z takim obrzydzeniem mówiąc blee :baffled: W tym sezonie jazda sankami sie podoba. Przedwczoraj było u nas -10 i potwornie wiało, krótki odcinek z auta do klatki przepłakała. Wczoraj było - 12 ale jakoś tego nie czułam i byłyśmy na sankach a dziś - 18 i siedzimy w domu
 
reklama
Te nasze Ole podobne strasznie są ;)
Mojej też zima się nie podoba :] W poniedziałek wyszłam odśnieżać, Młoda zabrałam ze sobą, ale nie bardzo wiedziała co ma robić, trochę postała, popatrzyła co robię i zaraz pokazywała na domek, że chce wracać :] Ale mało przyjemnie było bo cały czas padał śnieg. Wczoraj wyszłyśmy bo nawet przyjemnie się zrobiło - mroźno było ale słoneczko świeciło. Ale tez nie podobało się, śniegu nie dotknie bo mokry i zimny (a rękawiczek oczywiście za nic nie założyła), trochę pobiegała i już do domu chciała :] Dziś raczej nie wyjdziemy bo zimniej niż wczoraj, słonka nie ma, wieje wiatr i zaczyna znowu sypać :|
Sanek jeszcze nie mamy, wczoraj kupiłam na Allegro i czekamy na nie ;) Mam nadzieję, że sanki jej się spodobają, to chętniej będzie z domu wychodzić ;) Mam z zeszłego roku śpiworek taki z owczej wełny, mam nadzieję, że nada się na sanki i cieplej jej będzie :)
 
Do góry