Przepraszam dziewczyny, może się mylę, ale ja zaczynam mieć wrażenie, że ta osoba to zwykły troll i chyba szkoda Waszego czasu na odpowiadanie. Nie raz i nie dwa były tu na forum wpisy w różnych wątkach, ale w podobnym tonie i jakoś tak no zalatuje mi trollingiem
jeśli ona się upiera, że przez tydzień po miesiączce nie uprawiała sexu więc jej się nic nie zgadza i 10 razy mówione, że to nie ma znaczenia do niej nie dociera to trochę dziwne, że dorosła kobieta, która stara się o dziecko nie rozumie takich prostych zależności... i nie wie jak i kiedy zachodzi się w ciążę. Jeśli się mylę to przepraszam, ale jakoś no tak czuję