reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Moj maz mi mowi "jedz teraz bo pozniej znow na jakis zielonych dietach bedziesz" [emoji23]
Ja po porodzie mialam diete przez mlodego, bo alergik, więc czy chcialam czy nie zylam na zieleninie, ryzu i indyku. Kupilam sobie nawet kielkowinice :p a motywacja zeby sie trzemac diety jest duza jesli chodzi o zdrowie malucha ;)
 
reklama
Ja dzisiaj na glukozie, bleh. Znowu mnie od niej gardlo boli i w moment mnie zimny pot oblal :/ goraco tu w lab jest obrzydliwie, bede znosic tu jajo:oo:
Ja też dziś glukoza. Zaraz wchodzę na drugi pobór. Inni patrzą dziwnie, że jak to jak oni teraz powinni... Wyszła pani co pobiera i opierdzielila tak, że zaraz wchodzę ja :-) i później jeszcze godzina. Na szczęście mam książkę. No i w miarę mi ta cytrynowa smakuje więc żyje.
 
Tydzień po porodzie to chyba nawet tych 10-12 kg się nie straci [emoji23]
No nic zobaczymy jak to będzie, gdybać sobie mogę a wiadomo ze no na diecie nie jestem i nie będę. A wręcz mam takie zachcianki na słodycze ze jest to dla mnie szok bo nie jadłam słodyczy w ogóle przed ciąża [emoji15]
2 dni po wyjsciu ze szpitala ( czyli jakies 6 dni po porodzie) przepuszczali mnie w kolejce w biedronce.bo wygladalam na 5 miesiac ciazy...
 
To prawda, poprzednim razem cycki urosły tuż po porodzie, teraz natomiast już jest skok z D do E :/ pomyslec ze w liceum byłam płaska jak deska.
Ale czy mój organizm pamięta ciąże? Minęło 4,5 roku...
Trudno, na wózek odłożyłam to i na plastyke u Szczyta dam radę :D
Ja mialam B/C... juz mam spooore D czyli tyle co podczas nawalu pokarmu w 1 i 2 ciąży..jest spoko... mam nadzieje ze na tym koniec
 
Ja też dziś glukoza. Zaraz wchodzę na drugi pobór. Inni patrzą dziwnie, że jak to jak oni teraz powinni... Wyszła pani co pobiera i opierdzielila tak, że zaraz wchodzę ja :-) i później jeszcze godzina. Na szczęście mam książkę. No i w miarę mi ta cytrynowa smakuje więc żyje.
Ja jeszcze 50 minut i do domu. Mlody zostal z babcia, ale nie chcial z nia jesc sniadania i przez to wyszlam 15 minut pozniej bo sama musialam pilnowac, tak samo ubrac sie jej nie dal :/ no coz, nie jest zdrowy wiec wszystko jest na nie.

U mnie tutaj po prostu jak ktos przychodzi i pyta kto ostatni to ja glosno mowie ze o tej i o tej wchodze JA i kropka, nikt nie kwestionuje ;)
 
Noooo ja tez widze po swoich :D a jak ktorejs nocy mi sie snilo ze karmie piersia to sie obudzilam z takimi napompowanymi jakby mi miala zaraz skora strzelic, albo mleko z nich ;D

A Ty to mialas w takim razie chyba orzed ciaza niedowage, bo jak widzialam Twoje zdjecia to az sie boje myslec jakim musialas byc chudzielcem, tych 12 kg w ogole nie widać.
Przy wzrosci 170 waga 55 kg.. BMI jest nisko ale w normie! :)
Najwazniejsze ze ja sie super swietnie czulam z tą wagą...a jak 2 kg przytylam ..to zle.mi z tym bylo..... nie wiem gdzie mi to poszlo szczerze mówiąc :/ no ale waga nie klamie... nie bede sie oszukiwać.... bede karmic...intensywnie z dziecmi kazdy dzien spedzac duzo spacerów... i mysle ze samo wroci jak zawsze do normy..jak w 3 miesoace samo nie wroci..to. bede musiala pomyslec co dalej..ale przy 3 dzieci...ja co chwila.. mam silownie.... schylam sie...biegam... przysiadow dziennie to setki robie... maly ssak mi od srodkka wyssa troche kg... bedzie dobrze :)
 
Przy wzrosci 170 waga 55 kg.. BMI jest nisko ale w normie! :)
Najwazniejsze ze ja sie super swietnie czulam z tą wagą...a jak 2 kg przytylam ..to zle.mi z tym bylo..... nie wiem gdzie mi to poszlo szczerze mówiąc :/ no ale waga nie klamie... nie bede sie oszukiwać.... bede karmic...intensywnie z dziecmi kazdy dzien spedzac duzo spacerów... i mysle ze samo wroci jak zawsze do normy..jak w 3 miesoace samo nie wroci..to. bede musiala pomyslec co dalej..ale przy 3 dzieci...ja co chwila.. mam silownie.... schylam sie...biegam... przysiadow dziennie to setki robie... maly ssak mi od srodkka wyssa troche kg... bedzie dobrze :)
Pewnie ze wroci :) tym badziej ze Ty jestes bardzo aktywna mama, nie taka co z kanapy dziećmi zarzadza :D ale piersi to jednak jeszcze Ci urosna, przede wszystkim sie wypelnia :p ja kiedys zrobilam doswiadczenie, weszlam na wage przed karmieniem i po, bylo 750g roznicy :eek: bylam bardzo zaskoczona tak duza roznica. No ale mlody zjadal z obu piersi praktycznie za kazdym razem.
 
reklama
No ja wszelkie słodycze pochłaniam z prędkością światła a to moja typowa ciążowa zachcianka jak nie dostanę to jestem jak rozwrzeszczane dziecko [emoji15]
Niestety mam tak samo. Przez te ok 3 miesiące (bo na początku ciąży nie było tak źle) zjadłam więcej słodyczy niż przez ostatnie 10 lat. Kiedyś mogły dla mnie nie istnieć jedynie przed okresem A teraz to jakaś masakra. Staram się ograniczać ale to jest silniejsze ode mnie [emoji15] [emoji15]
 
Do góry