Październikowe mamy 2018

[aniaplus]

Ja też tak mówię, ale stare dziadki nie zrozumieją. Teraz jeszcze pół godziny i do domu. Na szczęście pobór materiału jest do 10, glukoze można do 11 więc na ostatnie pobranie zostaje sama w poczekalni. Tak jak lubię najbardziej
[emoji23]

Ale masz komfort tutaj pobrania az do 18 i ciagle sie ktos kreci. Ale jeszcze moment i wchodze. Dalysmy radę glodna jestem pierunsko, byle do domu... Byle do domu... I wtrzachne jajecznice z pomidorami

 

[ranny.ptaszek]

A propos madrych ksiąg, to wczoraj przeczytalam, ze po 36 tc wizyty maja byc co tydzien i troche sie zdziwiłam. Ja jestem juz umówiona do ptp co ok. 3 tygodnie na wizyty na 31+3, 34+3, 37+3 i 39+6. Pewnie jakby cos sie dzialo, to mi lekarka każe przyjsc w miedzyczasie, ale zeby każda ciężarna musiala co tydzien biegac?

To ja nie wiem jak moj gin w pierwszej ciazy bo ja juz nie dotrwalam do tego czasu bo juz bylam w szpitalu, zapytam go z ciekawosci jak to jest u niego

 

[Szalona 29]

Wow! Piekna mama to po 3cim jeszcze szubciej wrocisz do formy jak juz 3ke bedzie trzeba ganiac!

Dokladnie tak tego sie trzymajmy
Dziekuje za komplementy

 

[Mama2018]

Witam

Ja dopiero wstaje ,senna pogoda dziś zachmurane u mnie ....

27+5 dziś i taka refleksja , że brzuszek coś mi się zatrzymal ostatnio i nie rosnie.... A u Was jak ??? Hmm miłego dnia

 

[ranny.ptaszek]

Ja mialam B/C... juz mam spooore D czyli tyle co podczas nawalu pokarmu w 1 i 2 ciąży..jest spoko... mam nadzieje ze na tym koniec

Ja tez B-C a juz od kilku mies F-G [emoji43] jak bedzie nawal to XYZ biedne te moje cycki bo juz po tej drugi ciazy to nie bedzie co zbierac [emoji20]

 

[Margonelka]

Jeśli którąkolwiek z Was to pocieszy,to moja gin mówi,że do max 4 kg w miesiącu jest ok
A co do chudniecia po,to na razie nie przejmujmy się tym. Każdej z nas organizm zareaguje zapewne inaczej. Ja np. zdaje sobie sprawę,że dla mnie to zupelna nowość będzie bo zmiana hormonalna diametralna. Przed ciąża,hdybym jadla jak teraz,to mialabym +15,zatrzymanie wody i niewiadomo co jeszcze. A teraz ten mój organizm jakiś taki w miare laskawy jest. Przynajmniej jeśli o to chodzi

 

[aniaplus]

Ja też tak mówię, ale stare dziadki nie zrozumieją. Teraz jeszcze pół godziny i do domu. Na szczęście pobór materiału jest do 10, glukoze można do 11 więc na ostatnie pobranie zostaje sama w poczekalni. Tak jak lubię najbardziej
[emoji23]

Pani w labie dala mi rade, nie jeść dzisiaj w ogole węglowodanow, to nie bedzie chcialo sie spac kazala jesc wszystko co kwasne, ogorki, wode z cytryna, żurek itp. Moze Ci sie przyda

 

[mimi00]

Mam to samo z moim. Każe jeść do 18.00 ka bym z głodu umarła. Owoców nie chyba że rano słodyczy nie oczywiście wybór należy do mnie ale mówi takim tonem jak by jedząc robiła największe wykroczenie w życiu. A ja swoje robię nie przesadzam ale.jem [emoji39]

Dokładnie nie popadajmy w paranoje. O 18 to dopiero mój apetyt się rozkręca [emoji12] w dzień jak się czymś zajmę to czasem zapomnę,że mnie ssie. Ale na wieczór jak się wykąpie,zrelaksuje to bym jadła i jadła...

 

[NaturalnaMama]

Mąż mi właśnie uświadomił delikatnie, że może bym zrobiła zakupy wyprawkowe, choxiaz te z apteki, bo odpukać jakby co to ja mam tylko klapki do szpitala... [emoji23] No to walnelam ta wyprawkę w aptece Gemini. Tylko must have na początek, jeszcze muszę gdzieś dorwać koszule do porodu i kurde wracam na strony castoramy i Liroy merlina. Będzie mi tu głowę zawracał porodem jak ja muszę remont zaplanować... [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[mimi00]

Witam

Ja dopiero wstaje ,senna pogoda dziś zachmurane u mnie ....

27+5 dziś i taka refleksja , że brzuszek coś mi się zatrzymal ostatnio i nie rosnie.... A u Was jak ??? Hmm miłego dnia

Mi się też wydaje,że mam mały brzuch patrząc na to że bobo duże.