reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
My gniazda i jajka niestety wynosiliśmy na dwór, miałam kaca moralnego, ale mnie gruchanie doprowadza do szału, a odchody i ewentualny obrzeżek (kilka lat temu był na naszym osiedlu) są wystarczającym zagrożeniem, żeby jakoś kaca pokonać. Do tego, jeśli pozwoli się gołębiom bytować na balkonie/parapecie, to będą wracać. Próbowaliśmy je przepędzać, pryskać chemią p/gołębiom itp., ale ostatecznie założyliśmy siatkę. Padliśmy ofiarami tego, że poprzedni właściciel nie dał sobie rady z gołębiami i pierwsza wiosna w nowym mieszkaniu (syn miał pół roku) to był koszmar: od 4 rano trzaskałam już oknami, żeby je gonić, miałam nawet 2,5-metrowy kij do płoszenia, ale jak już zaczęły zakładać gniazda, to poszliśmy w siatkę. Nawet wycieczka sąsiadów przyszła, bo oni mieli to samo (też nad ranem już trzaskali oknami), obejrzeli naszą siatkę i sobie też założyli - mam wrażenie, że to ociepliło nasze relacje sąsiedzkie, bo wcześniej nas traktowali jak intruzów. W moim domu rodzinnym tato zrobił pożar kontrolowany balkonu, żeby wytępić zapachy i faktycznie przez wiele lat nie przychodziły.
 
To jest polozna mojej ginekolog wiec jak cos to zwale to na nią
emoji3.png
ogolnie dobrze sie czuje, normalnie jak przed glukoza. A chyba nie moge powtorzyc tego badania bo trzustka dostanie po dupie...
To pewnie tak robi każdej pacjentce i gin takie wyniki przyjmuje. Mi się wydaje, że @NaturalnaMama ma rację, że to jest jakaś stara szkoła.

Ja aż zadzwoniłam do swojej przychodni i zapytałam o cytrynę czy można :) Pani mi nawet polecila glukoze cytrynowa tylko tak się zastanawiam czy nie lepiej dodać świeżej ctryny niż sztucznych dodatków smakowych. Czy te smakowe glukozy mogą mieć wpływ na wynik ?
Wg mnie te smakowe są tak zrobione, żeby wpływu nie miały. Ja bym się bardziej niekontrolowanego wpływu przy naturalnej cytrynie obawiała. Co do sztuczności, to sądzę, że jednorazowo nie ma to znaczenia, pewnie więcej dodatków jest w otoczce witamin dla ciężarnych.
 
I jak ja sobie wyliczalam to mi też koniec października wychodziło... czyli nie będę się przywiązywać do tego 7.10, nastawie sie na koniec miesiąca
Lekarz wpisal Tobie 7.10 na podstawie usg? Jezeli w karcie ciazy masz wpisane 7.10 to tym sie lekarz kieruje i jezeli nie urodzisz do tego czasu to max 2 tyg pozniej beda Ci wywolywali z racji ciazy po terminie
 
reklama
Lekarz wpisal Tobie 7.10 na podstawie usg? Jezeli w karcie ciazy masz wpisane 7.10 to tym sie lekarz kieruje i jezeli nie urodzisz do tego czasu to max 2 tyg pozniej beda Ci wywolywali z racji ciazy po terminie
@KroliczakP Ja też nie rozumiem tego Twojego terminu porodu. Zagrożenie związane z duuuużo wcześniejszym TP w karcie ciąży jest też takie, że gdybyś urodziła faktycznie w 36 tc dziecko o masie 2505 g, to masz wcześniaka, któremu wg obowiązujących przepisów przysługuje darmowa szczepionka DTPa (w praktyce pewnie nadal będzie to darmowe 5w1). Jeśli jednak w szpitalu uznają na podstawie karty ciąży, że to nie był 36tc tylko np. 39 tc, to powiedzą Ci, że urodziłaś w terminie dziecko o cechach hipotroficznych, ale ważące ponad 2,5 kg, więc ta szczepionka mu się nie należy.
 
Do góry