Hej Dziewczyny, pozdrawiam niedzielnie. Weszłam w 8 tc. Nadal brak mdłości, wymiotów, u gina wszystko ok... spory apetyt (staram się wziąć go w ryzy) i czasem wzdęcia. Rozumiem bardzo potrzebę prywatności. My nie mówimy rodzicom jeszcze, nie mamy takiej potrzeby, to nasze teraz i powiemy pewnie jak szczęśliwie dobiegnie do końca I trymestr. Tymczasem wizyta za 2 tygodnie, a 5 kwietnia prenatalne. Nie walczę z fizycznymi dolegliwościami, bardziej z moją głową, ale to po stracie pewnie normalne...
uściski na cały dzień