asiaxkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Marzec 2018
- Postów
- 249
Cześć dziewczyny
Jestem tu nowa, to moja pierwsza ciąża, wiec wszystko jest takie nowe i niepewne. Zacznę od tego, że zaczęliśmy się starać o bobasa w styczniu tego roku i ostatnią miesiączkę miałam 16 stycznia, test ciążowy wyszedł pozytywnie, beta zrobiona 15 lutego (dzień po spodziewanej miesiączce) wyniosła 101, 28 lutego (czyli 6 tydzień i 1 dzień-od okresu) byłam na pierwszym usg i widać było tylko pęcherzyk o wymiarach 8,5 mm, z tego co czytam odpowiada to 4-5 tygodniowi ciąży. Strasznie się martwię czy ciąża rozwija się prawidłowo. Na następne usg mam przyjść 7 marca i umieram ze strachu. Dodam tylko, że objawy jakie u siebie widzę to 10 lutego ból w podbrzuszu - lekkie ukucia które utrzymywały się przez 2 dni, ból piersi i częste wycieczki do toalety oraz zwiększony apetyt, co jest trochę dziwne to nie mam wcale mdłości, wymiotów, zawrotów głowy.
Jestem tu nowa, to moja pierwsza ciąża, wiec wszystko jest takie nowe i niepewne. Zacznę od tego, że zaczęliśmy się starać o bobasa w styczniu tego roku i ostatnią miesiączkę miałam 16 stycznia, test ciążowy wyszedł pozytywnie, beta zrobiona 15 lutego (dzień po spodziewanej miesiączce) wyniosła 101, 28 lutego (czyli 6 tydzień i 1 dzień-od okresu) byłam na pierwszym usg i widać było tylko pęcherzyk o wymiarach 8,5 mm, z tego co czytam odpowiada to 4-5 tygodniowi ciąży. Strasznie się martwię czy ciąża rozwija się prawidłowo. Na następne usg mam przyjść 7 marca i umieram ze strachu. Dodam tylko, że objawy jakie u siebie widzę to 10 lutego ból w podbrzuszu - lekkie ukucia które utrzymywały się przez 2 dni, ból piersi i częste wycieczki do toalety oraz zwiększony apetyt, co jest trochę dziwne to nie mam wcale mdłości, wymiotów, zawrotów głowy.