reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
A powiedz jeszcze jeśli możesz jak było u Ciebie z rekonwalescencja po cc ??
Ja super :) zarówno po pierwszym cc jak i teraz 28 lipca po drugim :)
Najważniejsze po pionizacji ruszać się i chodzić jak najwięcej. Jak będzie wracać czucie w nogach to bez podnoszenia głowy ćwiczyć nogi. Podnosić. Kręcić kolka :) ja już na drugą dobę śmigam wyprostowana :) jestem 8.5 tygodnia po cc a od dobrych 6tyg nie pamiętam że miałam cc :) oczywiście do tej pory unikam dźwigania tym bardziej 4 letniego syna ale ogólnie ja cesarki wspominam bardzo dobrze. Gorzej próbe SN przy pierwszym porodzie która trwała 7h. Od tej pory powiedziałam nigdy więcej SN.
 
Ja super :) zarówno po pierwszym cc jak i teraz 28 lipca po drugim :)
Najważniejsze po pionizacji ruszać się i chodzić jak najwięcej. Jak będzie wracać czucie w nogach to bez podnoszenia głowy ćwiczyć nogi. Podnosić. Kręcić kolka :) ja już na drugą dobę śmigam wyprostowana :) jestem 8.5 tygodnia po cc a od dobrych 6tyg nie pamiętam że miałam cc :) oczywiście do tej pory unikam dźwigania tym bardziej 4 letniego syna ale ogólnie ja cesarki wspominam bardzo dobrze. Gorzej próbe SN przy pierwszym porodzie która trwała 7h. Od tej pory powiedziałam nigdy więcej SN.
Pocieszająca jest Twoja odpowiedź [emoji16][emoji16]Musisz byc odporna na bol [emoji4]ja tez raczej naleze do tych bardziej odpornych ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce [emoji4]dziękuję za wskazówki [emoji4]
 
Pocieszająca jest Twoja odpowiedź [emoji16][emoji16]Musisz byc odporna na bol [emoji4]ja tez raczej naleze do tych bardziej odpornych ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce [emoji4]dziękuję za wskazówki [emoji4]
Właśnie nie jestem odporna na ból [emoji23] ja przy próbie SN to ledwo kontaktowałam przez ból. W liceum przez miesiączki 3 dni z łóżka nie wychodziłam tylko spałam bo inaczej z bólu wymiotowalam [emoji23] także ja nic nie mam wspólnego z odpornością na ból :)
 
Właśnie nie jestem odporna na ból [emoji23] ja przy próbie SN to ledwo kontaktowałam przez ból. W liceum przez miesiączki 3 dni z łóżka nie wychodziłam tylko spałam bo inaczej z bólu wymiotowalam [emoji23] także ja nic nie mam wspólnego z odpornością na ból :)
Hehe w takim razie to dobrze, że akurat udało Ci się przeżyć rekonwalescencje mało boleśnie [emoji6]Mi sie wydaje, ze jestem odporna na bol . Pożyjemy zobaczymy[emoji16]
 
Wiesz co mój lekarz ma wtedy dyżur i wybrał ten termin bo stwierdzil, że będzie najspokojniej na oddziale [emoji6]
Właśnie kurczę spalabym gdybym tylko mogła. Mega problemy ze snem mam ostatnio [emoji14] a i dziękuję, kciuki na pewno się przydadzą.
Już mnie lekki stresik łapie. Jutro mam kolejne KTG, w piątek badania także codziennie coś.
A co tam u Ciebie ??
Hej. Właśnie sie przebudziłam. Jakieś dwie godziny drzemki... ładnie ;) Ja cóż... biorę leki, odpoczywam, oszczędzam się i czekam... na ten dzień zerrroo... jeszcze 20dni. Strasznieee dużo. Młody się rozpycha, plecy nawalają. Oby szybko leciało.
 
U mnie 2 doby . Tylko nie wiem jak oni to liczą [emoji848]czy dzień cięcia wliczają czy nie. Ciecie mam w sobote więc chyba niemożliwe, żeby mnie wypuścili już w niedzielę . Obstawiam, że wyjdę w poniedziałek

Trzymam kciuki [emoji4]

To bardzo szybko i tak w ten poniedziałek . W niedziele to nawet nie wiem czy byłabyś w stanie wyjść o własnych siłach z szpitala
 
reklama
Wow 2 doby?!
U mnie ostatnio był wypis dopiero w 5 dobę a nie mieliśmy żadnych komplikacji.
Wtedy mi się jakoś bardzo nie dłużyło ale teraz chcę jak najszybciej wrócić do domu ze względu na mojego 4latka.
 
Do góry