reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

Dzień dobry :)
U mnie pogoda dziś straszna,zero wiatru,niebo zachmurzone...niewiadomo co sie szykuje.
@Shaer mam nadzieję,że wszystko jest ok? Taka troche odpowiedzialna sie czuję ;)

Mamy,powiedzcie mi jak to jest z nianiami elektronicznymi. U nas dom pietrowy ze sporym trawnikiem. Chciałabym mieć mozliwośc bycia na tarasie na dole i słyszec młodego jakby sie obudził. Polecacie cos konkretnego? Interesuje mnie przede wszystkim głos,nie musi być obraz :)
Moi sąsiedzi jedni i drudzy mają nianie na telefonach. Wystarczy jeden tel dac na uchwyt przy łóżeczku a na swoim odbierasz dźwięki i jak chcesz też obraz :-) ja też mam piętra także damy jakiś tel i będziemy podglądać bobaska :-) taniej wychodzi i masz wygodnie. Zasięg masz wszędzie tzn tam gdzie sięga wifi :-) elektroniczne nianie mają ograniczony często zasięg.
 
reklama
@Szalona29
U was rewelka, że tyle dzieci i fajnych mam w pobliżu :)
Dla dzieciaków to raj a dla was duże ułatwienie w organizacji wolnego czasu.

Ja mieszkam w małym bloku na wsi. 12 rodzin.
Od zawsze praktycznie ci sami sąsiedzi. Duże wsparcie i bezpieczeństwo. Niektórzy są wścibscy i wszystkowiedzący ale nieszkodliwi. Za czasów mojego dzieciństwa na podwórku gwarno...podchody, chowanego, skakanie w gumę, gra w piłkę...Teraz seniorom już przeszkadza hałas, mazanie kredą po kostce, granie w piłkę, wygbieciona trawa od plastikowej piaskownicy (sic!)

W nowym domu natomiast po sąsiadzku wariat który nagrywa telefonem jak mu się nie podoba coś co robię na swojej działce. Mieliśmy z nim konflikt bo nie chciał nam podpisać zgody na przyłącze gazu. Próbuję skutecznie się od niego odgrodzić. Nie jest jakiś bardzo styrany życiem więc jeszcze długo pożyje i będzie nam umilał życie w nowym miejscu.
Grille i głośne imprezki w ogrodzie po 22 nie wchodzą w grę bo po policję dzwoni.
 
Ja jestem totalnie antyspołeczna jeśli chodzi o sąsiadów wystarczają mi relacje na ‚dzień dobry’ [emoji6] w klatce tam czasem podczas wchodzenia do mieszkania zamieniamy pare zdań, ale to wszystko. Jest tu takie koło gospodyń miejskich osiedlowe, które popołudniu obsiadają ławkę a dzieciory na placu zabaw, ale nie znoszę plociuchów, wiec nigdy nie dołączyłam. Ale co kto lubi [emoji1]

Teraz szukaliśmy działki na odludziu i się udało w zasadzie, niby obrzeża miasta, ale do lasu blisko spacerkiem, kury pieją, konie się ganiają na łące, mamy jednych sąsiadów obok, starsze małżeństwo sympatyczni ludzie, a reszta w tzw. Bezpiecznej odległości ;) działka spora, wiec dom ustawiliśmy tak, ze nikt po oknach nie będzie zaglądał :)
Mam tak samo jak ty
 
A nasze sasiedztwo z racji tego, że to Grochów jest bardzo różne.
Są i starsi ludzie ale też jest zaraz obok nowe osiedle i młodzi ludzie z dziećmi.
Sąsiadów mamy spoko .
A oto nasze sąsiedztwo i park.

Screenshot_20180706-134013.jpg

Takie o klimaty . Kawiarnia . Wszyscy siedzą. Ktoś gra. Dzieciaki latają.

Screenshot_20180706-134036.jpg

Screenshot_20180706-134138.jpg

Screenshot_20180706-134202.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180706-134013.jpg
    Screenshot_20180706-134013.jpg
    285,6 KB · Wyświetleń: 93
  • Screenshot_20180706-134036.jpg
    Screenshot_20180706-134036.jpg
    177 KB · Wyświetleń: 83
  • Screenshot_20180706-134138.jpg
    Screenshot_20180706-134138.jpg
    326,1 KB · Wyświetleń: 101
  • Screenshot_20180706-134202.jpg
    Screenshot_20180706-134202.jpg
    391,5 KB · Wyświetleń: 85
@Szalona29
U was rewelka, że tyle dzieci i fajnych mam w pobliżu :)
Dla dzieciaków to raj a dla was duże ułatwienie w organizacji wolnego czasu.

Ja mieszkam w małym bloku na wsi. 12 rodzin.
Od zawsze praktycznie ci sami sąsiedzi. Duże wsparcie i bezpieczeństwo. Niektórzy są wścibscy i wszystkowiedzący ale nieszkodliwi. Za czasów mojego dzieciństwa na podwórku gwarno...podchody, chowanego, skakanie w gumę, gra w piłkę...Teraz seniorom już przeszkadza hałas, mazanie kredą po kostce, granie w piłkę, wygbieciona trawa od plastikowej piaskownicy (sic!)

W nowym domu natomiast po sąsiadzku wariat który nagrywa telefonem jak mu się nie podoba coś co robię na swojej działce. Mieliśmy z nim konflikt bo nie chciał nam podpisać zgody na przyłącze gazu. Próbuję skutecznie się od niego odgrodzić. Nie jest jakiś bardzo styrany życiem więc jeszcze długo pożyje i będzie nam umilał życie w nowym miejscu.
Grille i głośne imprezki w ogrodzie po 22 nie wchodzą w grę bo po policję dzwoni.
No jest ekstra..... te maluchy nawet o jednej porze na drzemke chodza..i w godzinach od 10 do 14 nikt nie wierci i nie hałasuje... a spia od 20 wszystkie wiec jest cisza szybciej.... takie pierdoly...ale istotne przy codziennym funkcjonowaniu... ale jak ktos robi glosniejsza impreze... to tez nie ma z tym problemu.... uprzedzamy sie i tyle.. a grillujemy tez wspólnie :)
 
No kusisz ! :-p masz szczęście, że właśnie zjadłam loda rożka.
@NaturalnaMama I co z tym koncertem ?
Chcesz przekimać u mnie do porannego pociągu?
Nie to, że Cię namawiam bo normalnie to uważam, że to obciążenie będzie dla Ciebie duże.
Ale zapraszam ;-) ;)
Aga koncertu nie odpuszczę na pewno :) kwestia tylko właśnie co ze sobą począć do rana. Jeszcze będę pytać na grupach, czy ktoś nie wraca samochodem w moja stronę po koncercie, ale jeśli się nie uda... Daleko masz do stadionu? [emoji3][emoji3][emoji3]
 
reklama
Aga koncertu nie odpuszczę na pewno :) kwestia tylko właśnie co ze sobą począć do rana. Jeszcze będę pytać na grupach, czy ktoś nie wraca samochodem w moja stronę po koncercie, ale jeśli się nie uda... Daleko masz do stadionu? [emoji3][emoji3][emoji3]

Zależy czy się przeprowadzimy z P.
Kiedy koncert jest?
Bo jeśli tak to mamy rzut beretem a jeśli nie to przyjedziemy po Ciebie po tym koncercie ;-)
 
Do góry