Tak,to jest łagodny nowotwór,który da sie kontrolowac na szczęście. MIałaś 127 ale przy jakiej normie? Ja leczę się w szpitalu onkologicznym i bardzo ufam tamtejszym lekarzom i jeśli mówią mi,że MTC nie trzeba...to nie robię. W moim mniemaniu,ginekolog niech pozostanie ginekologiem,a z takimi sprawami idź do endokrynologa! To jest fachowiec w tym zakresie i to on powinien decydować w takich przypadkach. Mnie mój gin właśnie tak powiedział,że on się na tym az tak nie zna i nie bierze odpowiedzialności za to,więc wysłał mnie do specjalisty. Później juz sie samo potoczyło. A bromergon na podwyższoną prolaktynę to każdy gin czasem daje.....bardzo na ślepo.
A Ty naprawdę nie panikuj bo póki nie skonsultujesz się ze specjalistą,gdybanie nic tu nie da. A Ty może masz najzwyczajniej w świecie hiperprolaktynemie i tyle. Znam kilkanaście kobiet,które mają dużo wyższą niż Ty prolaktynę (przyjmując normę ng/ml), które mikrogruczolaka nie mają. Dziwię sie nawet,że właśnie Twój gin nie wysłał Cię na konsultacje. Ale od siebie radzę Ci właśnie iść do endokrynologa,dobrego i polecanego