reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁Październikowe kreski ! 🍎

Czyli miałabyś przelać z jednej do drugiej? Ja nie pomyślałam o tym.
No ja to jakoś na oko, mój niestety na widok nawet małej igly niemalze mdleje więc muszę sama ;( nawet wychodzi do drugiego pokoju na czas mojej operacji.
😀
Tak, tylko kup sobie insulinówki z odłączanymi igłami, bo niektóre są z takimi, których nie da się odłączyć. Wtedy po prostu przestrzykujesz określoną dawkę do insulinówki. Accofil ma toporną igłę podobnie jak Neoparin, a insulinówki mają cieńsze, takie, których praktycznie nie czuć. :)
 
reklama
Hej wszystkim!
Proszę o poradę, albo jakieś informacje. 🙂 30 września (10 dc) byłam na wizycie lekarskiej z monitoringiem cyklu. Pokazałam ginekologowi moje ostatnie wyniki badań( wszystko w normie), w tym progesteron z ostatnich dwóch cykli - 7 dpo w sierpniu było 10,5, a 8 dpo we wrześniu było 12,5, więc lekarz stwierdził, że owulacje były. Na tej wizycie zbadał mnie i stwierdził, że wszystko jest "podręcznikowo" - piękny śluz, dobre jajniki i odpowiednie endometrium. Na lewym jajniku miałam dwa dość spore pęcherzyki - jeden 19, a drugi 16. Biorąc wszystkie informacje pod uwagę lekarz stwierdził, że mamy się starać cały tydzień i czy jesteśmy gotowi na bliźniaki hehe 😜
Dzisiaj poszłam na wizytę, bo miałam mieć kontynuację monitoringu, żeby potwierdzić czy była owulacja. I ku zdziwieniu pani doktor okazało się, że mam torbiel krwotoczną (chyba tak to się nazywa) i nie ten pęcherzyk dominujący nie pękł, tylko przekształcił się w torbiel... Lekarka też pytała czy miałam ból owulacyjny, to powiedziałam zgodnie z prawdą, że miałam w czwartek 3 października. Niestety, okazało się, że to był ból, który był spowodowany tym torbielem. Nie wiadomo też czy ten drugi pęcherzyk przemienił się w owulację, czy połączył się z tym torbielem i lekarz też mi nie powiedziała czy mogę jeszcze na coś liczyć z tego cyklu. Nie było tego widać na usg, a było widać duży, rozciągnięty torbiel (30mm).
Przez cały cykl robiłam testy i mierzyłam temperaturę i mogę stwierdzić, że nie widziałam w ogóle piku (znaczy najwyżej było w piątek 4 października, ale nie było takie same, bądź bardziej wybarwione), a z temperaturą to jestem jeszcze świeżakiem.
Dlatego moje pytanie - czy mogę jeszcze mieć nadzieję w tym cyklu czy raczej spisać go na straty? 😕 Jest mi bardzo przykro, bo boje się, że wszystkie cykle mam bezowulacyjne. Wiem, że może trochę przesadzam, ale chciałam się z tym z kimś podzielić.

PS. To nasz 7 cykl starań. Poszłam do lekarza głównie dlatego, że około 10 dpo (na podstawie testów) zaczynają mi się plamienia przed okresem i jest tak w każdym cyklu od jakiegoś roku.
Po laparoskopii mam prawie co cykl torbiele krwotoczne. Czasem zdarzają się dwa pęcherzyki i jeden pęka ładnie, drugi jest w postaci torbieli krwotocznej. Mi lekarka tłumaczyła to w ten sposób, że czasem pęcherzyk pękając uszkadza jakieś naczynko i stąd pojawia się krew, ale nie oznacza to, że nie jest w stanie uformować się tam ciałko żółte. Może być, ale po prostu go nie widać przez zalegającą krew.
 
Dziewczyny
w sobotę robiłam badania na zespół antyfosfolipidowy, a wieczorem złapało mnie silne zapalenie pęcherza, czy wiecie może czy te wyniki będą w takim razie wiarygodne jak w organizmie rozwijał sie jakiś stan zapalny? wynikow jeszcze nie mam, ale tak mysle o tym i nie wiem czy je w ogole brac pod uwage.
Nie powinno to mieć wpływu na te wyniki.
 
Zostawiam Wam tylko taki namiar. Może któryś z Waszych chłopów się wybierze.
 

Załączniki

  • 1000010982.png
    1000010982.png
    357,5 KB · Wyświetleń: 126
reklama
Do góry