reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁Październikowe kreski ! 🍎

reklama
a ja bym nie badała proga 10dpo bo już może być spadkowy więc po co się martwić, tym bardziej, że @StaraStaraczka chyba badała w zeszłym cyklu i było git
Głupie pytanie - jak nie dojdzie do zagnieżdżenia zarodka to rozumiem, że 10dpo może być już tendencją spadkowa progesteronu. I gdyby np doszło do tego zagnieżdżenia 11-12dpo to progesteron wtedy odbije? Nawet jeśli już spadał? Czy raczej nie zacznie w ogóle spadać w takiej sytuacji?
 
Głupie pytanie - jak nie dojdzie do zagnieżdżenia zarodka to rozumiem, że 10dpo może być już tendencją spadkowa progesteronu. I gdyby np doszło do tego zagnieżdżenia 11-12dpo to progesteron wtedy odbije? Nawet jeśli już spadał? Czy raczej nie zacznie w ogóle spadać w takiej sytuacji?
Zaciekawiłaś mnie i sprawdziłam, kilka wykresów jakie znalazłam mówią, że prog już nie spada (a na pewno nie znacząco) jeśli doszło do zaplodnienia, Ale może to jakieś bardzo ogóle wykresy. Wklejam jeden z nich
 

Załączniki

  • IMG_4663.jpeg
    IMG_4663.jpeg
    94,6 KB · Wyświetleń: 52
Zaciekawiłaś mnie i sprawdziłam, kilka wykresów jakie znalazłam mówią, że prog już nie spada (a na pewno nie znacząco) jeśli doszło do zaplodnienia, Ale może to jakieś bardzo ogóle wykresy. Wklejam jeden z nich
Ale z doświadczenia mogę też powiedzieć, że on się wspina na początku wysoko, a potem zjeżdża. U mnie na pierwszej pozytywnej becie był jakiś 37, a potem zjechał na okolice 20. Więc na moją logikę, po zaplodnieniu on musi się raczej trzymać i wspinać. Chociaż też są dziewczyny z pozytywami i niskim progiem i potem się suplementują. Ale może tu jeszcze dziewczyny wiedzą coś więcej i lepiej
 
Ale z doświadczenia mogę też powiedzieć, że on się wspina na początku wysoko, a potem zjeżdża. U mnie na pierwszej pozytywnej becie był jakiś 37, a potem zjechał na okolice 20. Więc na moją logikę, po zaplodnieniu on musi się raczej trzymać i wspinać. Chociaż też są dziewczyny z pozytywami i niskim progiem i potem się suplementują. Ale może tu jeszcze dziewczyny wiedzą coś więcej i lepiej
ja tu na kreskach widziałam nawet w 8 dpo - pozytywna beta i próg 4, który tak odbił po 48h, że dziecko jest już na świecie :) bez żadnej suplementacji proga.
 
Dziewczyny piszecie o akrd 150
Coś mi świtało że go brałam w ciąży i spojrzałam w kartę ciąży brałam go z duphaston (jak dobrze pisze)
Bo płamiłam w ciąży koło 7tc .
Po co jest ten akard ?

W 2 ciąży bez leków bez plamien

Po jutrze mam wizyte u ginekologa I będzie patrzeć na wyniki bo moj ginekolog na nfz że trzeba stymulować cykle bo późno owulacja ale progesteron niski 7 dni po nie wł leku beta ruszyła ale okres przyszedł po 2 dniach i był bardziej obfity .
 
Dziewczyny piszecie o akrd 150
Coś mi świtało że go brałam w ciąży i spojrzałam w kartę ciąży brałam go z duphaston (jak dobrze pisze)
Bo płamiłam w ciąży koło 7tc .
Po co jest ten akard ?

W 2 ciąży bez leków bez plamien

Po jutrze mam wizyte u ginekologa I będzie patrzeć na wyniki bo moj ginekolog na nfz że trzeba stymulować cykle bo późno owulacja ale progesteron niski 7 dni po nie wł leku beta ruszyła ale okres przyszedł po 2 dniach i był bardziej obfity .

 
Witam. Sorki że tak wtargelam ale podglądam to forum już jakiś czas i potrzebuje porady. Może któraś z Pań miała podobną sytuację?! Krótko o mnie. Mam 35 lat i 13 letniego syna z poprzedniego zwiazku. Staramy się z partnerem o dziecko od 1,5 roku ale skorzystaliśmy z pomocy lekarza dopiero 2 mieś. temu. Zlecił milion 🙈 badań dla mnie i partnera. Czekamy na ostatni wynik badań genetycznych i z tym 14 listopada idziemy na wizytę ale do rzeczy. Ostatnia miesiączkę miałam 25 września. Okres powinnam mniej więcej dostać 25 października ale 24 dostałam plamienia - śluz z żyłkami krwi, teraz w 3 dniu to jest różowe plamienie tylko przy podcieraniu. Dodam że nie mam żadnych polipów. Na początku myślałam że okres się rozkręca bo w przeszłości zdarzały się brązowe plamienia ale jest 3 dzień i bez zmian. Zero żywej krwi czy skrzepów. Proszę o radę co robić bo już powoli świruje. Robić test ciążowy? Traktować to jako miesiączkę, zapisać się wcześniej do ginekologa? Proszę o poradę ❤️
 
reklama
Witam. Sorki że tak wtargelam ale podglądam to forum już jakiś czas i potrzebuje porady. Może któraś z Pań miała podobną sytuację?! Krótko o mnie. Mam 35 lat i 13 letniego syna z poprzedniego zwiazku. Staramy się z partnerem o dziecko od 1,5 roku ale skorzystaliśmy z pomocy lekarza dopiero 2 mieś. temu. Zlecił milion 🙈 badań dla mnie i partnera. Czekamy na ostatni wynik badań genetycznych i z tym 14 listopada idziemy na wizytę ale do rzeczy. Ostatnia miesiączkę miałam 25 września. Okres powinnam mniej więcej dostać 25 października ale 24 dostałam plamienia - śluz z żyłkami krwi, teraz w 3 dniu to jest różowe plamienie tylko przy podcieraniu. Dodam że nie mam żadnych polipów. Na początku myślałam że okres się rozkręca bo w przeszłości zdarzały się brązowe plamienia ale jest 3 dzień i bez zmian. Zero żywej krwi czy skrzepów. Proszę o radę co robić bo już powoli świruje. Robić test ciążowy? Traktować to jako miesiączkę, zapisać się wcześniej do ginekologa? Proszę o poradę ❤️
jeśli to plamienie implantacyjne to powinien test wyjść. Jeśli będzie plamienie trwało dłużej niż 3 to możliwe, że zaburzenia hormonalne i okres
 
Do góry