reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁Październikowe kreski ! 🍎

Cześć dziewczyny.
Po ostatnim ataku na mnie przez słynną Olkę, zdecydowałam się na zaprzestanie korzystania z tego forum..
Rejestrowałam się tutaj, bo myślałam że będzie lżej, bo kazda z nas ma podobny cel, różne problemy i każda z nas szuka wsparcia..
Także zgodnie z odpowiedzią na mój post od Olki.., nabieram pokory i odchodzę. Aby nie szukać sobie chorób, czy nie pytać o różne możliwości niepowodzeń, gdyż po prostu się na tym nie znam.
W poniedziałek idę w końcu do kompetentnego lekarza, który mam nadzieję dobrze nas pokieruje.
Atak na mnie rozpoczął się między innymi od badania nasienia, a ja wielokrotnie już pisałam że mąż jak będzie trzeba to zrobi to badanie, bo już jakiś czas temu z nim na ten temat rozmawiałam.
W każdym razie chciałam się z Wami pożegnać. Tym którym się udało to życzę wspaniałej ciąży, zdrowej i spokojnej, a dla tych co czekają jeszcze na swoje dwie kreski życzę z całego serca aby Wam się jak najszybciej udało. Trzymam mocne kciuki.
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Po ostatnim ataku na mnie przez słynną Olkę, zdecydowałam się na zaprzestanie korzystania z tego forum..
Rejestrowałam się tutaj, bo myślałam że będzie lżej, bo kazda z nas ma podobny cel, różne problemy i każda z nas szuka wsparcia..
Także zgodnie z odpowiedzią na mój post od Olki.., nabieram pokory i odchodzę. Aby nie szukać sobie chorób, czy nie pytać o różne możliwości niepowodzeń, gdyż po prostu się na tym nie znam.
W poniedziałek idę w końcu do kompetentnego lekarza, który mam nadzieję dobrze nas pokieruje.
Atak na mnie rozpoczął się między innymi od badania nasienia, a ja wielokrotnie już pisałam że mąż jak będzie trzeba to zrobi to badanie, bo już jakiś czas temu z nim na ten temat rozmawiałam.
W każdym razie chciałam się z Wami pożegnać. Tym którym się udało to życzę wspaniałej ciąży, zdrowej i spokojnej, a dla tych co czekają jeszcze na swoje dwie kreski życzę z całego serca aby Wam się jak najszybciej udało. Trzymam mocne kciuki.
myślę, że trochę przesadzasz. Żadnego ataku nie było, to że dziewczyny chciały ci zasugerować, że może być inny powód niepowodzeń to nie atak.

A co do badania nasienia to twoje wypowiedzi miały niefajny wydźwięk. Więc dziewczyny które mierzą się z problemem nasienia (w tym ja) napisały Ci, że się trochę mylisz.

No ale wiadomo nie każdy powinien być na forum, jeśli zwykła dyskusja tak na ciebie działa to pewnie, lepiej na spokojnie się starać bez forum. Powodzenia.
 
myślę, że trochę przesadzasz. Żadnego ataku nie było, to że dziewczyny chciały ci zasugerować, że może być inny powód niepowodzeń to nie atak.

A co do badania nasienia to twoje wypowiedzi miały niefajny wydźwięk. Więc dziewczyny które mierzą się z problemem nasienia (w tym ja) napisały Ci, że się trochę mylisz.

No ale wiadomo nie każdy powinien być na forum, jeśli zwykła dyskusja tak na ciebie działa to pewnie, lepiej na spokojnie się starać bez forum. Powodzenia.
Odnośnie tego badania nasienia, to nie odczułam ataku, bo mieliście rację a ja nigdy nie powiedziałam że takie badanie nie zostanie zrobione, wręcz przeciwnie. Bardziej źle się poczułam po jednej konkretnej wypowiedzi jednej osoby, aż zrobilo mi się przykro..
A po prostu szukałam odpowiedzi.. A zostało mi zarzucone brak pokory, hipohondryzm, a jeszcze trochę i obiło by się pod narkomanizm... Ech Także lepiej nie szukać wsparcia ani pomocy, bo w efekcie dostaje się pogłębienie stanu depresyjnego, który przez te starania i niepowodzenia i tak poniekąd jest.
 
Cześć dziewczyny.
Po ostatnim ataku na mnie przez słynną Olkę, zdecydowałam się na zaprzestanie korzystania z tego forum..
Rejestrowałam się tutaj, bo myślałam że będzie lżej, bo kazda z nas ma podobny cel, różne problemy i każda z nas szuka wsparcia..
Także zgodnie z odpowiedzią na mój post od Olki.., nabieram pokory i odchodzę. Aby nie szukać sobie chorób, czy nie pytać o różne możliwości niepowodzeń, gdyż po prostu się na tym nie znam.
W poniedziałek idę w końcu do kompetentnego lekarza, który mam nadzieję dobrze nas pokieruje.
Atak na mnie rozpoczął się między innymi od badania nasienia, a ja wielokrotnie już pisałam że mąż jak będzie trzeba to zrobi to badanie, bo już jakiś czas temu z nim na ten temat rozmawiałam.
W każdym razie chciałam się z Wami pożegnać. Tym którym się udało to życzę wspaniałej ciąży, zdrowej i spokojnej, a dla tych co czekają jeszcze na swoje dwie kreski życzę z całego serca aby Wam się jak najszybciej udało. Trzymam mocne kciuki.

Gdybyś kilka razy nie podkreśliła, że na pewno masz zrosty, na pewno od heparyny to bym to olała.

Heparyna nie zapobiega zrostom po cesarskim cięciu (czy jakimkolwiek innym zabiegu). Trzeba brać odpowiedzialność za to co się pisze nawet anonimowo, na to forum może trafić dziewczyna która nie doczyta i będzie się martwiła, że ma zrosty bo nie wzięła heparyny i to jej wina - a nie jest to prawda.

Nie wiem gdzie Ci zarzuciłam nakomanizm podałam Ci w mojej ocenie zabawny przykład komu przepisuje się aktualnie heparynę. Idąc Twoim tokiem rozumowania obraziłam samą siebie bo 2024 moja pierwsza ciąża z wagą ponad 100kg i otyłością III stopnia też jest wskazaniem do brania heparyny w ciąży i po porodzie (każdego rodzaju) - także proszę wszystkie dziewczyny z nadwagą o oburzenie :)

PS. Dostałam heparynę w grudniu 2023 po porodzie wzięłam jeden zastrzyk w szpitalu ;) chyba muszę się sama na siebie obrazić 🤡🤡🤡

PS.2 Dobrze, że wyłapałaś narkomanki szkoda że nie wiemy czy pracujesz nad tymi zrostami o ile je faktycznie masz 🤡

Ps.3 Jak szukasz w macicy to polecam zainteresowanie się niszą w bliźnie - bo to jest częsty problem po cesarce przy kolejnych ciążach

PS.4 I najważniejsze - przy każdym użytkowniku masz taki piękny przycisk "ignoruj" :)
 
Ostatnia edycja:
Gdybyś kilka razy nie podkreśliła, że na pewno masz zrosty, na pewno od heparyny to bym to olała.

Heparyna nie zapobiega zrostom po cesarskim cięciu (czy jakimkolwiek innym zabiegu). Trzeba brać odpowiedzialność za to co się pisze nawet anonimowo, na to forum może trafić dziewczyna która nie doczyta i będzie się martwiła, że ma zrosty bo nie wzięła heparyny i to jej wina - a nie jest to prawda.

Nie wiem gdzie Ci zarzuciłam nakomanizm podałam Ci w mojej ocenie zabawny przykład komu przepisuje się aktualnie heparynę. Idąc Twoim tokiem rozumowania obraziłam samą siebie bo 2024 moja pierwsza ciąża z wagą ponad 100kg i otyłością III stopnia też jest wskazaniem do brania heparyny w ciąży i po porodzie (każdego rodzaju) - także proszę wszystkie dziewczyny z nadwagą o oburzenie :)

PS. Dostałam heparynę w grudniu 2023 po porodzie wzięłam jeden zastrzyk w szpitalu ;) chyba muszę się sama na siebie obrazić 🤡🤡🤡

PS.2 Dobrze, że wyłapałaś narkomanki szkoda że nie wiemy czy pracujesz nad tymi zrostami o ile je faktycznie masz 🤡

Ps.3 Jak szukasz w macicy to polecam zainteresowanie się niszą w bliźnie - bo to jest częsty problem po cesarce przy kolejnych ciążach

PS.4 I najważniejsze - przy każdym użytkowniku masz taki piękny przycisk "ignoruj" :)
Dziękuję ponownie za objaśnienia i manifestację swojej wiedzy. Może to nie ja powinnam nabrać pokory.. Mądra osoba z dozą empatii by odpuściła, a głupia będzie zawsze manifestować swoje ja. Może jakbyś nie skakała po wątkach na forum i nie szukała atencji gdzie możesz zabłysnąć, to byś też pewnie doczytała że mam takową niche w macicy na 0.6mm za mała na szczęście do zabiegu, ale może jednak coś w tej macicy się dzieje i wolałabym to sprawdzić u rzetelnego lekarza. I nie obchodzi mnie czy brałaś heparyne czy nie, ja po prostu uzyskałam informację od lekarza że zrobiłam duży błąd nie biorąc jej zgodnie z zaleceniami, bo mogło dojść do zrostów.. Takie to o to moje wkrecanie sobie. Także nie wiem kim jesteś z zawodu, ale ja sama sobie diagnoz nie szukam na siłę.
Napisałam już do administratorki aby usunąć moje konto, bo jeszcze zapytam o coś na jakimś wątku i dostanę znowu atak od osoby, która z odskoku bez śledzenia wątku, komentuje wszystko i tylko szuka gdzie tu może zabłysnąć i hejtowac. Może warto trochę odpuścić udzielanie się na forum i zająć swoim życiem, bo podejrzewam i w sumie nie raz widziałam że nie tylko mi swoimi wypowiedziami sprawiłaś przykrość.
Życzę na prawdę wszystkiego dobrego Tobie..
 
Dziękuję ponownie za objaśnienia i manifestację swojej wiedzy. Może to nie ja powinnam nabrać pokory.. Mądra osoba z dozą empatii by odpuściła, a głupia będzie zawsze manifestować swoje ja. Może jakbyś nie skakała po wątkach na forum i nie szukała atencji gdzie możesz zabłysnąć, to byś też pewnie doczytała że mam takową niche w macicy na 0.6mm za mała na szczęście do zabiegu, ale może jednak coś w tej macicy się dzieje i wolałabym to sprawdzić u rzetelnego lekarza. I nie obchodzi mnie czy brałaś heparyne czy nie, ja po prostu uzyskałam informację od lekarza że zrobiłam duży błąd nie biorąc jej zgodnie z zaleceniami, bo mogło dojść do zrostów.. Takie to o to moje wkrecanie sobie. Także nie wiem kim jesteś z zawodu, ale ja sama sobie diagnoz nie szukam na siłę.
Napisałam już do administratorki aby usunąć moje konto, bo jeszcze zapytam o coś na jakimś wątku i dostanę znowu atak od osoby, która z odskoku bez śledzenia wątku, komentuje wszystko i tylko szuka gdzie tu może zabłysnąć i hejtowac. Może warto trochę odpuścić udzielanie się na forum i zająć swoim życiem, bo podejrzewam i w sumie nie raz widziałam że nie tylko mi swoimi wypowiedziami sprawiłaś przykrość.
Życzę na prawdę wszystkiego dobrego Tobie..

Jesteś moją terapeutką, że wiesz co powinnam robić w życiu? :)
Może też powinnaś coś o kimś doczytać bo Twoja rada może być dla kogoś śmiertelna.
 
Jesteś moją terapeutką, że wiesz co powinnam robić w życiu? :)
Może też powinnaś coś o kimś doczytać bo Twoja rada może być dla kogoś śmiertelna.
Nie wkraczam na kompetencje terapeutka, nie mam na tyle wiedzy jak ty i trochę więcej pokory od Ciebie. Nie jestem specjalistą w każdej dziedzinie, bo zabrakło by mi życia aby wykształcić się w każdej dziedzinie jak ty :)
Oczywiście. Zalecenia które dostałam od lekarza, mogły by okazać się dla mnie śmiertelne, a tym bardziej dla innych heh :) Brak pytań. A tym bardziej odpowiedzi... W tym miejscu.
Poszukam tych pytań i odpowiedź w miejscu gdzie nie będzie trolla internetowego :) Bo taki gdzieś musi się dowartościować :)
 
Jesteś moją terapeutką, że wiesz co powinnam robić w życiu? :)
Może też powinnaś coś o kimś doczytać bo Twoja rada może być dla kogoś śmiertelna.
A tym bardziej nie radziłam komu kolwiek brania heparyny. Pisałam tylko że może zrobiłam błąd że jej nie wzięłam do końca bo tak mi też lekarz powiedzial. Wystarczy czytać ze zrozumieniem, ewentualnie nie udzielać się jeżeli nie ma się poglądu na całą sytuację.
 
A tym bardziej nie radziłam komu kolwiek brania heparyny. Pisałam tylko że może zrobiłam błąd że jej nie wzięłam do końca bo tak mi też lekarz powiedzial. Wystarczy czytać ze zrozumieniem, ewentualnie nie udzielać się jeżeli nie ma się poglądu na całą sytuację.

Mówię o Twojej radzie sprzed 30 minut w stosunku do mojej osoby :) ( odnośnie heparyny i innych nigdzie nie napisałam, że niestosowanie się do zaleceń lekarskich jest okej)

Żebyś mogła się dalej pośmiać (reakcja) napiszę bardziej prosto - choruję na ciężką depresje z myślami samobójczymi i Twoja rada brzmi dla mnie "idź i się zabij" i naprawdę radzę Ci uważać z takimi radami nawet anonimowo.

Nie zapomnij tu też dodać reakcji "ha ha ha" :)

Kończę te dyskusję, powodzenia w dalszych staraniach
 
reklama
Do góry