reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Witajcie dziewczyny :)

Witam nowe mamusie, rozgosccie sie u nas :)

Wszystkim po wizytach sedecznie gratuluje, widzialam zdjecia na watku o wizytach, no male cudenka po prostu :)

Co prawda nie pisalam kilka dni, ale czytam regularnie :) ja po prostu na 3-4 dni w tygodniu kiedy jestem w pracy, jestem wyjeta z zycia towarzyskiego ;p

Dzis moj ostatni dzien pracy i weekend 3 dniowy :) taka sie piekna pogoda tutaj na polnocy UK zrobila, jak lato normalnie :)

Ja odliczam minuty (!!) do mojego piatkowego scanu...K wzial sobie caly dzien wolnego, wiec jak wszystko bedzie dobrze, to do Mothercare po pierwsze ciuszki lecimy ;)
 
reklama
dzien dobry:):)
Karola M-witaj w naszym gronie
gratuluje udanych wizyt i trzymam mocno kciuki za dzisiejsze:))bedzie dobrze,dziewczyny

co do pamiatek z wizyt usg-wezcie ze soba plytki i poproscie o nagranie,nie powinni za to wolac dodatkowych oplat,bo koszt plytek pokrywacie Wy:)
jesli chodzi o wymazy z pochwy naleza nam sie jak psu buda...i taka polozna co by mi sie zasmiala na samo pytanie o badanie zrugalabym na miejscu..wrrr i kazala sie jej isc douczyc...
stan zapalny wyzwala skurcze macicy ,rozszerza kanal szyjki macicy i droga dla bakterii stoi otworem
 
Ja tam lubie wizyty.
Codziennie mogłabym chodzic.

Wogle mogliby mnie do usg podpiac na stale do końca ciąży.

hahhaha ja mam to samo:tak:
Krak ja mam podobnie jeszcze dzisiaj w pracy i jutro i 3 dni weekendu no i upragniona wizyta:tak:
Pisałyście o snach i ja tez mam takie że hej.Raz nie wstałam do siusiania bo byłam taka wystrachana w nocy.
 
co do snow to mialam raczej normalne,poza jednym ,gownianym,hihi,o ktorym pisalam wczesniej,ale odkad czytam Wasze ,w mojej mozgownicy cos sie lasuje chyba i sama tworze we snie jakies chore wizje,hahaa

Dzisiaj dotarłam do granic wytrzymałości alergicznej i odwiedziłam prywatnie alergologa, gdzie nie dość, że bez wcześniejszej rejestracji telefonicznej, to jeszcze wtryniłam się jednemu panu w kolejkę ;) kobieta przebadała mnie dokładnie, wypytała o wszystko, co możliwe i przepisała mi: do nosa - Quixx (sól hipertoniczna) i Budehrin, do oczu - Polcrom i w razie duszności czy świstów (bo przy osłuchiwaniu takowe usłyszała) Ventolin.
Dodatkowo zaleciła kupić odświeżacz powietrza (np. w Ikei - PATRULL Odświeżacz powietrza - IKEA ) włączać go na noc przy zamkniętym oknie, zmieniać pościel 2 razy w tyg. (najlepiej żeby robił to partner), po każdym przyjściu do domu myć twarz i wycierać jednorazowymi chusteczkami; przy swędzącym gardle i podniebieniu unikać np. kakao, orzechów, marchewki, jabłek i różnych innych warzyw i owoców, polecane są np. brokuły, fasolka szparagowa. Tyle pamiętam.

mam nadzieje,ze poczujesz sie lepiej,ja w nocy mialam napad astmy,atrovent mi pomogl,trzymaj sie kochana:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam Karola M :)

kkarolcia też mam Budherin i sól morską również Ventolin doraźnie, ale jak na dzień dzisiejszy jest constans i nic się nie zmienia, mam jednak nadzieję, że tobie leki pomogą. A gdzie chodzisz do alegrogologa, bo widzę, że jesteś z Krakowa, więc możemy się wymienić doświadczeniami... ja leczyłam się u dr. Dyczka w Atopi przy Nowym Kleparzu, od 1,5 roku dr. Agnieszka Gawlewicz-Mroczka na Skawińskiej + dr. Bulwa w Lux-Medzie na Wadowickiej... zarówno jedną jak i drugą z czystym sumieniem polecam :-)


u mnie dzisiaj samopoczucie paskudne, całą wczorajszą drogę do i od lekarza spędziłam z głową w reklamówce, pół nocy nad porcelaną więc ledwo funkcjonuję... głowa mi pęka, w dodatku cały czas muli... szczerze mam już tego dość... jedyne pocieszenie, że udało mi się znaleźć w miarę bliską szkołę rodzenia, która prowadzi gimnastykę dla mam w przystępnej cenie, co mnie mobilizuje do perspektywicznego patrzenia w przyszłość z nadzieją, że może wkrótce będę mogła zacząć do nich uczęszczać... oczywiście jak zacznę wstawać z łóżka i wychodzić powoli na zewnątrz :-D
 
Cześć dziewczyny

Witaj KarolaM

Kasiorzyca, mamba -
ja też najchętniej podłączyłabym się do usg :-)

Dzisiaj Majka wstała jak skowronek o 5.30 i radośnie oznajmiła, że będzie dla mnie malowała, więc co 15 minut musiałam oglądać stroje syrenek i fachowo komentować dobór kolorów :-D
 
yasumi kochana edytuj posty jak chcesz coś dopisać:tak: nie wolno pisać postu pod postem- azorek będzie krzyczeć:-D

Azorek- 3mam kciuki!!! wszystko będzie dobrze! :tak:

my dziś dałyśmy po spaniu- zwaliłysmy się z łózka dopiero o 9;-) zadziwia mnie to moje dziecko czasami.
Zrobiłam już obiad, ugościłam teściów, bo wpadli na kawę, posprzątałam, wykarmiłam dziecię.. :-p i chyba wezmę sie za pranie wózka, bo w piątek przylatuje rodzinka i poprosili,czy mogłabym im go pożyczyć. A jest czarny jak święta ziemia :no: nigdy wiecej jasnego wózka!
W ogóle coraz poważniej zastanawiam się nad kupnem CZARNEGO wózka dla bąbla.. przynajmniej cały czas bedzie wyglądał na czysty :-D

Miłego dnia,kobietki :tak: włączę młodej ELMO i biorę się za coś pożytecznego,żeby dnia nie tracić;-)
 
witam Karola M :)

kkarolcia też mam Budherin i sól morską również Ventolin doraźnie, ale jak na dzień dzisiejszy jest constans i nic się nie zmienia, mam jednak nadzieję, że tobie leki pomogą. A gdzie chodzisz do alegrogologa, bo widzę, że jesteś z Krakowa, więc możemy się wymienić doświadczeniami... ja leczyłam się u dr. Dyczka w Atopi przy Nowym Kleparzu, od 1,5 roku dr. Agnieszka Gawlewicz-Mroczka na Skawińskiej + dr. Bulwa w Lux-Medzie na Wadowickiej... zarówno jedną jak i drugą z czystym sumieniem polecam :-)


u mnie dzisiaj samopoczucie paskudne, całą wczorajszą drogę do i od lekarza spędziłam z głową w reklamówce, pół nocy nad porcelaną więc ledwo funkcjonuję... głowa mi pęka, w dodatku cały czas muli... szczerze mam już tego dość... jedyne pocieszenie, że udało mi się znaleźć w miarę bliską szkołę rodzenia, która prowadzi gimnastykę dla mam w przystępnej cenie, co mnie mobilizuje do perspektywicznego patrzenia w przyszłość z nadzieją, że może wkrótce będę mogła zacząć do nich uczęszczać... oczywiście jak zacznę wstawać z łóżka i wychodzić powoli na zewnątrz :-D

Nie łam się SuperAguri, z końcem 1 trymestru powinno być powoli lepiej, także juz niedługo ;)

ja samopoczucie też mam kiepskie - dopadło mnie cholerne przeziębienie (mam nadzieję, ze tylko tyle), gardło nie pozwala mi nic przełknąć, katar uniemożliwia oddychanie, jedynym słowem kicha, a do pracy chodzić trzeba :( polećcie dziewczyny jakieś domowe kuracje na te moje schorzenia.. zawsze byłam mega odporna na słabe leki, trzeba bylo mnie leczyć odrazu antybiotykami bo nic nie działało, nie wyobrażam sobie leczenia samą herbatą z malinami itp :(:(
 
majeczka

- na katar - kanapki z chrzanem (ja w ekstremalnych przypadkach na wędlinkę kładłam 6 łyżeczek na 1 kanapkę !), albo wąchanie plasterka imbiru, w ogóle imbir jest dobry , kawałek korzenia kroimy na plasterki i gotujemy przez ok.20 minut, można nad gotującym się wywarem zrobić inhalację - rewelacja na katar - sprawdziła w 7 tygodniu

poza tym czosnek, czosnek, czosnek - albo gorące mleko z ząbkiem czosnku wyciśniętym, albo miksturka - kilka ząbków wycisnąć + parę łyżeczek miodu + sok z 1/2 cytryny, odczekać godzinę (ew. odcedzić) i pić 3 razy po łyżeczce

na gardło woda z wodą utlenioną (1 łyżeczka na pół szklanki wody) i płukać
albo tantum verde w sprayu lub tabletkach (zalecił mi gin) ja gryzłam tabletkę na pół i ssałam połowę
albo - sposób mojej babci - tyle miodu ile masła - rozpuścić w garnuszku i zjeść łyżeczką jak najbardziej gorące , miód najlepiej gryczany, ale inny też działa


na i jeszcze mleko z miodem

Ja zaziębiłam się w 7 tygodniu i tak się przestraszyłam, że zastosowałam wszystko na raz ... i zadziałało :-)
 
reklama
Majeczka ja czosnek polecam, choć wiem że nie każdemu pasuje...albo ciepła(nie gorąca) woda z miodem i cytryną no i najlepiej ciepłe łóżko
 
Do góry