a ja dziś znów bez energii muszę jechać kupić prezent dla teściowej wieczorkiem jedziemy na imieniny alez mi sie nie chce......
co do karmienia mam takie samo zdanie jak ty wczoraj wy programie to była babka co karmiła 8 latke ....ja zamierzam karmić do roku max bo tak jak i tobie potem już mi się to nie smaczne wydaje aa i druga kwestia wydaje mi sie że potem odstawienie dziecka musi być dla niego wielką traumą ...roczniakowi brak cyca nie zrobi różnicy ale dwulatek już będzie się czuł odrzucony przez mamę i bedzie to odbierał jako odebranie mu bliskości i miłosci po cześci
co do spania równie się z tobą zgadzam w 200%:-)... bo spanie z rodzicami w łóżku to w w większości przypadków troszkę lenistwo i potrzeba rodziców a właściwie mamy do przesadnego bycia z dzieckiem... ja często słyszę o koleżanek z którymi dzieci śpią nawet właśnie do 7 lat że nie chce mi się wstawać do karmienia ale sorry większość z dzieci tylko przez pierwsze kilka miesięcy budzi sie w nocy do jedzenia a potem to co 3-4 latek też wstaje do jedzenia????moim zdaniem spanie z dzieckiem w łóżku to zabijanie swojego związku .........
majeczka super że urlop się udał może sie spotkamy na targach;-):-)
debi z psem nie pomogę u nas pies śpi sobie w piwnicy lub kojcu a przez dzień biega sobie koło domu
witam i ja i za chwilę zmykam
ja dziś miałam pracowity dzień, z uwagi na fakt, że z moim zatkanym nosem już lepiej (przynajmniej jedna dziurka działa) dostałam przypływu energii i posprzątałam w chałupce, łącznie z umyciem okien w salonie, które były wczoraj w planie, na jutro została tylko podłoga w kuchni, salon no i może balkon jak nie będzie padać
co do karmienia piersią to ja nie jestem zwolenniczką dłuuugiego karmienia, powiem że wręcz według mnie wygląda to obrzydliwie jak kilkulatek biega do cyca, bez obrazy oczywiście, ja planuję tak do pół roku karmić, bo zanim wrócę do pracy to chciałabym odstawić Malucha
co do spania z rodzicami to też jestem przeciwna i będę się od tego bronić rękoma i nogami, uważam że dziecko powinno spać samo, co innego jeśli zdarza się że na ranem dziecko przychodzi żeby trochę z rodzicami pobyć i wtedy przysypia jeszcze na 2 godzinki, ale nie nocne spanie
poza tym myślę że tam gdzie to się dzieje to raczej problem jest w matce, że nie potrafi odciąć pępowiny, a nie faktyczna potrzeba dziecka
to chyba tyle na dziś
co do karmienia mam takie samo zdanie jak ty wczoraj wy programie to była babka co karmiła 8 latke ....ja zamierzam karmić do roku max bo tak jak i tobie potem już mi się to nie smaczne wydaje aa i druga kwestia wydaje mi sie że potem odstawienie dziecka musi być dla niego wielką traumą ...roczniakowi brak cyca nie zrobi różnicy ale dwulatek już będzie się czuł odrzucony przez mamę i bedzie to odbierał jako odebranie mu bliskości i miłosci po cześci
co do spania równie się z tobą zgadzam w 200%:-)... bo spanie z rodzicami w łóżku to w w większości przypadków troszkę lenistwo i potrzeba rodziców a właściwie mamy do przesadnego bycia z dzieckiem... ja często słyszę o koleżanek z którymi dzieci śpią nawet właśnie do 7 lat że nie chce mi się wstawać do karmienia ale sorry większość z dzieci tylko przez pierwsze kilka miesięcy budzi sie w nocy do jedzenia a potem to co 3-4 latek też wstaje do jedzenia????moim zdaniem spanie z dzieckiem w łóżku to zabijanie swojego związku .........
majeczka super że urlop się udał może sie spotkamy na targach;-):-)
debi z psem nie pomogę u nas pies śpi sobie w piwnicy lub kojcu a przez dzień biega sobie koło domu