SuperAguri.. tak mi przykro że się wymęczyłaś.. buuu.
a z tym noskiem próbowałaś fridą wyciągać? Zanim mój się nauczył to przy katarze sprawdzało się dobrze. Jak mu wyciągałam to mówiłam żeby mi pomagał i dmuchał i tak się nauczył.
na poprawę samopoczucia ja tez stukam się kafką, ciacho już zjedzone, jak wygląda w środku wstawiłam zdjęcie w wątku przepisy, zapraszam.
trzymam &&&&& za wizytę, a ty kochana to się potrafisz urządzić: ja tez chcę leżeć i czekać na jedzonko. a tak muszę w kuchni robićChłopcy w przedszkolu ( w końcu) a mama z bolącym gardłem leży przed komputerem i herbatą w oczekiwaniu na dostawę żywności :-)
OOOoooooooo przyjechała dostawa żarełka zaraz będę z Wami ponownie.
Szymon budził się w nocy z mokrym kaszlem no i jutro trzeba go już zabrać do lekarza. Bardzo bym chciała, żeby obyło się bez antybiotyku, no ale zobaczymy... Jeszcze mnie wku...a, bo nos zawalony ale się cholera jedna nie wysmarka! Byłoby o połowę mniej tych chorób jakby porządnie dmuchał nos. Prośbą, groźbą, sposobem... nic nie idzie.
a z tym noskiem próbowałaś fridą wyciągać? Zanim mój się nauczył to przy katarze sprawdzało się dobrze. Jak mu wyciągałam to mówiłam żeby mi pomagał i dmuchał i tak się nauczył.
Ale dzisiaj pospałam normalnie do 9.30 Teściowa wczoraj wziela młodego do siebie na noc i dzisiaj zaprowadzila i odbierze z przedszkola a ja mam dzień dziecka
Stukam sie kawką
na poprawę samopoczucia ja tez stukam się kafką, ciacho już zjedzone, jak wygląda w środku wstawiłam zdjęcie w wątku przepisy, zapraszam.