reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Witam się oficjalnie

Ale mnie dzisiaj piękne sloneczko obudziło normalnie aż chce się coś robić.
Mam w planach dzisiaj wysprzątać i wywietrzyć domek i może pościel wyrzuce na dworek to się powietrzy trochę.
Mam nadzieję że to sloneczko to pierwszy zwiasun wiosny:tak:

paulawawa jakoś wam się ułoży i będzie dobrze ale powiem tak szczerze że ja bym się nie zdecydowała na kolejne dziecko będąc w trudnej sytuacji finansowej.
Ja odkąd młody się urodzil też nie pracuje ale na szczęście m jest w stanie nas utrzymać
 
reklama
ja juz nadrobiłam ....

paulawawa - musisz zrozumieć męża, ja mu się nie dziwie że się jeszcze tak mocno nie cieszy jak Ty. Jest odpowiedzialnym facetem! ... martwi się o was. Zacznie to z tobą przeżywać jak znajdzie prace i jemu tez stres odpadnie.

KaKa - może pomyśl o tym torecanie na mdłości....ja chyba dzisiaj wezme pierwszy raz bo juz strasznei słaba jestem od tego wymiotowania.

patrycja - ja mieszkam w mieszkaniu .... jestem typowym mieszczuchem :-p .... ale tez mam fajnie bo z jednej strony bloku mam wszystkie dobrodziejstwa jak basen, bierznia, wielkie boisko pełnowymiarowe, super plac zabaw etc a z drugiej strony mam juz pola, rzeczke i swój ogródek :-)


własnie dzwoniła siostra...powiedzialam jej o moim wypadku z ciepłą wodą to zamiast usłyszec ze wszystko bedzie dobrze powiedziała ze jestem niepoważna....nie ma to jak szczrość ..... ale ma racje .... głupia baba jestem i tyle !
 
Lorealin to naturalne, że się martwisz. Na Twoim miejscu też od razu pobiegłabym do lekarza. Na pewno wszystko będzie dobrze, przynajmniej się uspokoisz:)
Sama zaczynam się już nakręcać czy wszystko ze mną jest okej. Jak czytam o tych wszystkich Waszych objawach to się zastanawiam czy ciąża w zsadzie bez objawów taka jak moja jest normalna. Bolą mnie tylko mocniej piersi i to tez już tylko wieczorami i po przebudzeniu, odrzuciło mnie od kawy i nie czuję smaku drobiu. Poza tym gdyby nie to, że brzuch mam większy to nie widziałabym żadnej różnicy niż jak przed ciążą. Czy któraś z Was tak ma lub miała? Wiem że każda ciąża jest inna-do następnego badania jeszcze 9 dni:/
 
Przeczytałam was, choć nie wiem czy uda mi się odpowiedzieć wszystkim:-D

Nie wiem o co chodzi z podsuwaczem, ale ja też sama chodziłam do kibelka.
Pytali mnie również czy chcę lewatywę i powiedziałam, że nie potrzebuję, bo sama sobie z tym akurat poradziłam, to nikt mi nic nie mówił na ten temat, że powinno się zrobić lewatywę.

Mnie nie chcieli odpinać od KTG, bo młodemu puls zanikał i się położne bały.

Witam wszystkie mamusie :) Jestem nowa na tym forum.Jestem w 5tygodniu ciąży.:) Bardzo się cieszymy,starałam się z mężem o drugie dziecko.Mamy już cudownego synka Kubusia ma 5,5 roku.
Pozdrawiam was serdecznie :)

Witaj:tak:

dziewczyny czy mi sie wydaje czy u nas ostatnio jakaś cisza sie robi na wątku? :sorry2:

Heheheh nie sądzę:-D

Muszę się wyżalić :-(
Ostatnio każda moja rozmowa z mężem kończy się kłótnią :-(
Jakoś nie umiem z nim ostatnio rozmawiać :-(
Nie rozumiem go, nie umie się z nim dogadać, nie mamy ostatnio nawet wspólnych tematów :-(
Wszystko co mówię o dziecku jakby go nie obchodziło :-(
Boję się, że to się źle skończy :-(

Ja myślę, że to przez odległość, brak pracy i kasy, to niestety takie koło, które samo się nakręca. Musicie być dzielni!!!


Witajcie.

U nas chyba jelitówka. Ja juz sił nie mam. Wieczorem dorwałam się do coli i niby lepiej. A tak od rana gadam z kiblem, a własciwie prowadze monolog...

zdrówka!!! Mam nadzieję, że szybko przejdzie!

Ja dzisiaj powiedziałam swojemu, że kupiłam sobie pasek rozciągający do spodni, bo moje się ciasne robią, a on mi na to, że po co mi takie badziewie, że nie mam na co kasy wydawać, że na pewno jeszcze mieszczę się w swoje spodnie, więc to zbędny i niepotrzebny wydatek i o to w zasadzie poszło :wściekła/y:

ooooo też bym wojnę zrobiła!

witam pięknie,
na teście są 2 kreseczki :-) zatem miło mi do Was dołączyć :)
W przyszłym tyg. mam wizytę u lekarza, wtedy będę wiedziała coś wiecej.

:blink: przygodę czas zacząć ...

Witaj!

Hej, ja laski całą noc świrowałam .... załatwiłam sobie spontanicznie na dzisiaj prywatne USG u tego lekarza gdzie chodzę państwowo, ma sprzęt w domu i mam do niego ok 18:00 podjechać. Ja wiem może pomyślicie że jestem nienormalna, ale wole zapłacić i będę spokojna a tak to bym tylko myślała i myślała.

Wcale tak nie uważam. Idź, uspokoisz się. Daj znac jak wrócisz!!!

Ja zmykam zaraz na spacerek, bo za oknem wiosna mi się obudziła i muszę się nią nacieszyć :-D
 
Witam w sobotę
Lorelain jak masz taką możliwość sprawdzenia czy z maluchami wszystko ok to sprawdź będziesz spokojniejsza chociaż jakby miało się coś dziać to brzuch by cię bolał i zaczęłabyś plamić. Osłabiłaś się jedynie w tej wannie
Patrycja my mieszkamy w swoim domku z podwórkiem i ogródkiem położonym nad jeziorkiem. Nie wyobrażam sobie mieszkania w bloku bo ja całe życie mieszkałam w domu jednorodzinnym.
Paula najgorsze są rozłąki,a m na pewno żyje w stresie bo pracy nie ma i myśli co dalej będzie. Sytuacja przejściowa na pewno.
Wszamałam kapustkę bo bigosik robimy
 
Zazdroszczę wam domków i ogródków. My się przymierzamy do kupna działeczki powolutku. Ale że nie chcemy kredytu, to jeszcze musimy trochę zaoszczędzić. Może do października się uda:-) Trzymajcie kciuki!!!
 
ufka26 ja mam dokładnie tak samo jak ty. Jak czytam jakie objawy mają dziewczyny to się zastanawiam czy z dziećmi jest ok, czy wszystko przebiega w porządku. U mnie nie ma prawie wcale objawów typowo ciążowych. Urosły mi tylko piersi i są bardzie wrażliwe, powiększył się brzuch, ale jako takich mdłości ani wymiotów nie mam. Rano tylko może lekko mnie mdli, ale tak delikatnie. Poza tym nie mam też jakiś specjalnych zachcianek jedzeniowych. Od kawy mnie nie odrzuciło, za to nie tknę sera białego i jajek:baffled: Ja mam badania dopiero za 4 tygodnie i mam nadzieje, że nie zeświruje do tego czasu.
Lorelain - na pewno wszystko jest w porządku, ale rozumiem cię doskonale. Ja bym też pewnie pobiegła od razu do lekarza, żeby się upewnić czy wszystko jest ok. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i czekam na same dobre wieści:happy2:
 
W sumie to ja bardzo chciałam mieć drugie dziecko (widziałam jak mała jest samotna) mimo trudnej sytuacji finansowej.
Wiem (odpukać), że jeśli będzie bardzo źle, rodzina zawsze nam cokolwiek pomoże.
Więc jeśli chodzi o to, to mimo tego, że dziecko nie było w 100% planowane, to myślę, że na pewno nic mu nie zabraknie, przynajmniej z mojej strony.
Może nie będzie różowo i kolorowo, ale najważniejsze dla mnie będzie to, że córcia nie będzie nareszcie taka samotna.
Ja jestem jedynaczką i zawsze żałowałam, że nie mam rodzeństwa.
Często gęsto byłam samotna, więc nie chciałabym tego samego dla swojej córci.
______________________

Poza tym czuję się dzisiaj fatalnie.
Boli mnie krzyż, jak się kładę, to trochę przechodzi, ale jak wstaję, to robi mi się słabo.
Trzęsą mi się ręce i wogóle jestem jakaś taka rozkojarzona.
Jednym słowem fatalnie się dzisiaj czuję.
Staram się nie panikować.
Teraz cierpliwie będę czekać do kolejnego USG.
I nie dam się zwariować.
 
reklama
Ja pochodzę ze wsi , próbowałam życia w mieście( warszawa) ale to nie moje klimaty po miesiącu wróciłam na wioskę. Po ślubie zamieszkaliśmy z m u jego rodziców w malym miasteczku o nazwie Żelechów mieszkaliśmy u nich przez 3 lata w trakcie tych 3 lat pobudowaliśmy własny dom , mamy spore podwórko młody ma mini plac zabaw ja mam swój ogródek warzywny ( robie własne przetwory).
Jest super bo mieszkamy już na obrzeżu miasta więc jest cicho i spokojnie a jednocześnie wszędzie jest w miarę blisko
 
Do góry