hej
melduje ze zyje, mam sie w miare ok poza tym ze potwornie wymiotuje, najgorzej jak mnie w pracy zlapie, bo to takie krepujace ze ktos wejdzie, uslyszy :-(
sorki ze nic nie pisze ale mam ciezkie dni, jakas chodze zmeczona, ciagle leze jak wroce, nawet nie wlaczam kompa.
troche przelecialam co u Was ale nie dam rady kazdemu odpisac
widze ze temat porodow. Super opisuy, az sie lza w oku kreci
ja mialam cc, Kuba od poczatku do konca byl ulozony posladkowo wiec nie bylo wyboru.
Co do znieczulenia czy porodu cc to uwazam ze to indywidualna sprawa, kazdy ma inna granice bolu i nie mozna pisac tak ogolnie ze to dobre czy zle. Zalezy dla kogo. I nie przyszlo by mi do glowy pisac ze cc na zadanie to zlo, to indywidualna decyzja. To nic przyjemnego. Bardzo boli i ciezxko wstac, napewno gorzej niz po sn, tylko ze szybko.
W sumie nie wiem jak bym teraz chciala zeby to bylo, mialam wskazanie do cc wiec sie nie zastanawialam nigdy nad tym.
Co do cc to poza bolem przez pare dni i brzuchem balonem przez jakies pol roku to ogolnie bylo ok, szew mam prawie niewidoczny, powiklan nie mialam wiec nie narzekam.
Teraz moge tez miec cc bo mam spora wade wzroku :-(
a dla mnie bol u dentysty to masakra, mam dreszcze jak slysze ze urzadzenia, brrr nie cierpie dentysty
dziewczyny ja tez juz bralam antybiotyk, mialam zinat na bakterie w kanale szyjki, gin mi powiedzial ze sie to przepisuje bo to mnie grozne niz bakteria ktora mogla mi zabic plod. Takze spokojnie, bedzie ok
Lorelain dzieki, fajnie ten fotelik wyglada, podoba mi sie. Tylko ja nie wiem co robic, widze ze ma ocene 3 a ja jakos mam w glowie zeby kupic taki z wyzsza ocena bezpieczenstwa. Wiem ze moze swiruje ale jak ogladam te testy zderzeniowe to mam dreszcze. I dalej w punkcie wyjscia jestem
rany
Porti strasznie mi przykro :-(. Trzymaj sie kochana
ja tez ciagle mysle czy jest ok, poprzednio mialam ciagle usg bo krwawilam od poczatku. Teraz jak jest ok to gin nie robi mi usg wcale (platne dodatkowo wiec nie naciaga bez potrzeby). Niby mysle ze wg niego wszysko ok i nie potrzeba ale jakos jak nie widze to sie boje czy jest dobrze. Niby widzialam bicie serca ale jakos nie moge przestac myslec czy sa nozki, rączki, czy rosnie.
Wiem ze wariuje bo przeciez wszedzie pisza ze jak jest ok to pierwsze usg to 11-14 tydzien ale jakos mnie to wszystko martwi.
zadzwonilam do mojej przychodni zeby jak Lorelain isc na 2 fronty. To sie dowiedzialam ze jutro sa zapiasy na kwieciec dla nowych pacjentek
i chyba tyle ode mnie
mlody sam nie zasnie a R nie ma bo ma dzis sluzbe 24h wiec musze isc sie z Kuba polozyc bo rano nie wstanie.
Dodam ze on jest nocny marek, jak sie z nim nie polozymy o rozsadnej godzinie to moze siedziec az padnie ze zmeczenia. Ja sie dzis zasiedzialam bo czytalam co u Was ale teraz musze juz isc
dobrej nocki i do milego kochane