Październik 2012

[Mamba_2008]

malami25 - bardzo współczuje ci teściów. Na twoim miejscu faktycznie bym się wstrzymała z mówieniem, zwłaszcza po takich przejściach. A teściowa niech sobie myśli co chce Najważniejszy jest teraz twój spokój i dobre samopoczucie.
Polcia - na pewno nie zdecydujemy się na trzecie Nie wiem póki co jak z dwójką sobie poradzimy. Na razie zresztą staram się nie myśleć o tym - byle były zdrowe, a reszta jakoś się ułoży.

Kochana nie ma co sie martwić, ludzie akurat fantastyczną cechę: potrafią wszystko sobie poukładać nawet jak jest cieżko ;-)

najgorsza jest ta niepewność i strach,że coś jednak może pójść nie tak
ja nawet boję się myślec o imionach..nie wspomnę o ubrankach i wózku.. Chyba dopiero po 20tc zacznę zakupowe szaleństwo.
W poprzedniej ciąży od 8tc gromadziłam rzeczy dla córci.. a teraz jakoś schizuję

Oj to ja dobijam do pełnego 8 tc ale nie zamierzam jeszcze nic gromadzić. Mam obawy i nic tego nie zmieni martwię się o moją fasolinę

 

[marand]

Kurcze ja nie rozumiem czasami ludzi. Naprawdę ciśnienie podskakuje mi momentalnie jak słyszę takie rzeczy. Ja sie dość nasłuchałam że pewnie jestem bezpłodna skoro jeszcze nie mamy dzieci ze strony swojej teściowej a jak w końcu się dowiedziała że jestem w ciązy to usłuszłam że teraz ze mnie będzie gruba beka

coś z tymi teściowymi to jest, ja też najbardziej obawiam się jej reakcji, nie wiem czego mogę się po niej spodziewać, nie powiem że zła kobieta z niej, bo nie zrobiła mi żadnej krzywdy ale czasem jak coś powie to nie wiem czy śmiać się czy płakać

 

[Mamba_2008]

coś z tymi teściowymi to jest, ja też najbardziej obawiam się jej reakcji, nie wiem czego mogę się po niej spodziewać, nie powiem że zła kobieta z niej, bo nie zrobiła mi żadnej krzywdy ale czasem jak coś powie to nie wiem czy śmiać się czy płakać

No moja ma to samo. Też nic strasznego mi nie zrobiłą ale jej teksty mnie osłabiają. Jak nie powie że męza pewnie głodzę to znowu że jak nie mieszkał ze mną to był lepiej wychowany.Jak jej przywiozłam chleb włąsnej roboty to powiedziałą że ona ma swój ze sklepu no rece opadają

 

[Polcia :)]

Mamba- a co twój mąż na te gadki?

 

[jutrzenka]

hej mamusie

pare dni mnie nie bylo bo przeziebienie mnie wzielo, dzis to calkiem przelezalam w domu caly dzien

sorry ale nie dam rady tego nadrobic co naskrobalyscie, juz nawet nie wiem dokladnie ile po 3 dniach mam zaleglych postow

gratulacje dla nasdzych podwojnych mamus, trzymajcie sie kobietki i dbajcie o siebie podwojnie

dzieki dziewczyny na info w sprawie fotelikow, juz mam metlik w glowie i nie wiem co zamowic

Lorelein jakby mi ten link podrzucila. Ile chce wydac. Wiesz chcialabym cos z tych co maja ocene 4 w testach ale tak ok 500 za jeden bo wiesz my musimy kupic dwa bo mamy 2 auta. Niestety jednym nie daje rady, ja pracuje od 8 a moj maz od 7:30 i to po przeciwnych stronach miasta a mieszkamy za miastem. I Kuba ja woze a on odbiera wiec niestety dla nas to podwojny koszt

ide do wyrka, pozdrawiam wszystkich, postaram sie jutro cos skrobnac ale wroce og gina

takze prosze trzymajcei kciuki o 17:30 bo strasznie sie boje :-(

dobranoc, buziaki przesylam

 

[scotland18]

Polcia nie dosc ze mamy coreczki w podobnym wieku to jeszcze mamy tyle samo lat tylko ze ja te 21 bede miala juz tylko przez miasiac

 

[mimii]

Ja też póki co strasznie schizuję i czekam na to pierwsze usg. Przy pierwszej ciąży tak nie bałam się jak teraz. Chociaż i tak z dnia na dzień co raz bardziej dociera do mnie, że jestem w ciąży. Na samym początku to co noc śniło mi się, że coś jest nie tak.

Co do teściów to ja nie zapeszając mam cudownych :-) i nie zamieniłabym ich na żadnych innych :-)

 

[marand]

ide do wyrka, pozdrawiam wszystkich, postaram sie jutro cos skrobnac ale wroce og gina

takze prosze trzymajcei kciuki o 17:30 bo strasznie sie boje :-(

dobranoc, buziaki przesylam

kciuki zaciśnięte ;-)


ja też już zamykam bo rano muszę wstać, dobrej nocki:-)

 

[Mina29]

Jeśli ktoś przeżyje poronienie to wtedy inaczej na pewne sprawy sie patrzy.Ja powiedziałam o drugiej ciąży prawie od razu a później miałam zabieg i ciężko było to wszystkim ogłosić.Ginek sam powiedział ,że najlepiej pochwalić jest się pod koniec I trymestru.

wychodzę z tego samego założenia.. nie mam zamiaru ogłaszać wszem i wobec, jeżeli ktoś zauważy to ok.. mój brzuch i ja decyduję komu i kiedy

..(..)że co ja sobie w ogóle wyobrażam i jak ja śmiałam tak bez pytania ich o zgodę w ciążę zachodzić.

nie no , wymiękam, kto im te teksty pisze...

jutrzenka &&&&&& zaciśnięte, koniecznie fotkę wstaw

 

[aguga06]

Malami to Ci się trafiło babsko ,a nie teściowa wrrrr . Trochę tego rodzeństwa mamy więc i w naszym miasteczku zaraz by się rozniosło bo wiadomo jak jest.
Mina no oczywiście ,przecież to my będziemy nosić pod sercem przez 9miesięcy nasze serduszka .Ja w poprzedniej ciąży i tak byłam sama tzn wszyscy mnie pocieszali,ale człowiek sam musi się podnieść ,ogranąć itd.Zdążymy się jeszcze nachwalić chodząc jak słonice hehehe