reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Mina - o kurczaki .... już Ci poprawiłam =)

Bellka - dobrze że wszystko jest z dzidzią OK ... czekamy na zdjęcie ... a co było juz widac na usg bo mamy fasolki w podobnym wieku ?

zjadłam standardowo ziemniaki ze śmietaną...no to juz nei jestem głodna, ale za to mnie muli, poszłabym spać ale czekam na 15:00 żeby obejrzeć na TLC "ciąże z zaskoczenia" czy jakos tak ... wczoraj oglądałam pierwszy raz i byłam w szoku ... jak można nie wiedzieć do samego końca że się jest w ciąży! .... no dla mnie to jest niepojęte :confused:
 
reklama
Witajcie,
to mój pierwszy post i pierwsza ciąża. O dzidzię staraliśmy się 1,5 roku i gdy wreszcie w październiku trafiłam na kompetentnego lekarza dowiedziałam się, że mam hiperprolaktynemię i nie mam owulacji. Pogodziłam się z faktem, że przede mną długa droga. Okres spóźniał mi się tydzień, ale wszystko zrzuciłam na wcześniejszą infekcję. Test zrobiłam tak dla pewności, bo za często latałam siusiu i jakoś dziwnie było tam na dole. Jakie było moje zdziwienie, zaskoczenie i niedowierzanie, gdy na teście pojawiły się 2 kreseczki. Płakałam ze szczęścia.
Jestem już po pierwszej wizycie u lekarza, ale na razie stwierdził, że za wcześnie na USG i na kolejną wizytę mam przyjść za 2 tygodnie. Obecnie jestem w 5tc i wstępną datę porodu mam na 21.10.2012.
Będzie mi raźniej móc z kimś dzielić się radościami i wątpliwościami, a mam ich bardzo duuużo
No i najważniejsze – wreszcie z kimś mogę podzielić się moim szczęściem, bo na razie wie tylko mąż
 
Nacudja.. no super .. witaj wśród ciężarówek..
opisuj wszystko, samopoczucie, objawy itd.. po to tu jesteśmy ..
a ja też gonię na TLC..muszę iść do sypialni oglądać bo synek okupuje tv w salonie :)
 
witajcie, ja również mam termin na październik - wstępnie na 16

jest to moja 3 ciąża i nie powiem że z zaskoczenia ( planowana była za jakieś 4 lata dopiero )
 
Dziewczyny których nie ma na liście październikówek bardzo proszę o wysyłanie informacji na PW to dołączę :-)

Wyślę jutro po wizycie, jak juz zobaczę na własne oczy dzidziołka;-)

Witam się :-)
U mnie ok, brak mdłości itd. :-) ok, prócz że mogłabym cały czas spać :-) w pierwszej ciąży dużo spałam, a teraz mi młody nie pozwala... dzisiaj pobódka była 6.30 :szok:ale na szczęście mój M zajął się synem :-) ja mogłam jeszcze pospać :-)
Miałam straszny sen :confused: śniło mi się, że w jakiejś stodole urodziło się dziecko w szufladzie... co okazało się, że to pół małpa, pół człowiek :-(

Mowa o rozstępach.. ja sporadycznie stosowałam w pierwszej ciąży balsamy i rozstępy straszne miałam na piersiach i pośladkach. Na brzuszku nic :-) no ale teraz planuję zakupić jakiś dobry specyfik :-) oglądałam mustele na allegro ale drogie to :-(

Ja w porzedniej ciazy w nocy rodziłam w autobusie pluszaki - dwie kaczuszki...Nie wiem tylko czy sen miał polityczny podtekst;-)
Witam nowe przyszłe mamusie :tak:
Wpadam tylko na chwilę, może później uda mi się was nadrobić bo teraz muszę się przespać bo dopiero do domu weszłam i jestem wykończona.
Byłam na wizycie, z dzidzią wszystko ok, kosmówka już prawie cała przyklejona więc jestem szczęśliwa :-D Później albo jutro wrzucę zdjęcie maleństwa. Aa i mam jakieś upławy i gin dał mi gałki dopochwowe, mam na noc stosować. No i od wczoraj zaczęło mnie juz mulić 24h na dobę :szok:

Gratulacje i uważajcie na siebie!

Mina - o kurczaki .... już Ci poprawiłam =)

Bellka - dobrze że wszystko jest z dzidzią OK ... czekamy na zdjęcie ... a co było juz widac na usg bo mamy fasolki w podobnym wieku ?

zjadłam standardowo ziemniaki ze śmietaną...no to juz nei jestem głodna, ale za to mnie muli, poszłabym spać ale czekam na 15:00 żeby obejrzeć na TLC "ciąże z zaskoczenia" czy jakos tak ... wczoraj oglądałam pierwszy raz i byłam w szoku ... jak można nie wiedzieć do samego końca że się jest w ciąży! .... no dla mnie to jest niepojęte :confused:

Dla mnie to też niepojęte. Ja to przed juz spodziewaną miesiączką podejrzewałam ze coś nie teges;-)

Witajcie,
to mój pierwszy post i pierwsza ciąża. O dzidzię staraliśmy się 1,5 roku i gdy wreszcie w październiku trafiłam na kompetentnego lekarza dowiedziałam się, że mam hiperprolaktynemię i nie mam owulacji. Pogodziłam się z faktem, że przede mną długa droga. Okres spóźniał mi się tydzień, ale wszystko zrzuciłam na wcześniejszą infekcję. Test zrobiłam tak dla pewności, bo za często latałam siusiu i jakoś dziwnie było tam na dole. Jakie było moje zdziwienie, zaskoczenie i niedowierzanie, gdy na teście pojawiły się 2 kreseczki. Płakałam ze szczęścia.
Jestem już po pierwszej wizycie u lekarza, ale na razie stwierdził, że za wcześnie na USG i na kolejną wizytę mam przyjść za 2 tygodnie. Obecnie jestem w 5tc i wstępną datę porodu mam na 21.10.2012.
Będzie mi raźniej móc z kimś dzielić się radościami i wątpliwościami, a mam ich bardzo duuużo
No i najważniejsze – wreszcie z kimś mogę podzielić się moim szczęściem, bo na razie wie tylko mąż

Gratulacje i witamy. Teraz szczęsliwie donosić i urodzić.

witajcie, ja również mam termin na październik - wstępnie na 16

jest to moja 3 ciąża i nie powiem że z zaskoczenia ( planowana była za jakieś 4 lata dopiero )

No to podobnie jak u nas. Chcielisy kiedys tam drugie, muślałam o swoich 35 urodzinach a tu niespodzianka i jest na 30 urodziny;-)

Ja już po pierwszym obiedzie - warzywka na parze, i drugim placki ziemniaczne, śmietana i cukier....pęknę chyba.

Jutro wizyta więc się zaczełam robić na bóstwo tu i tam;-)
 
Witaj ardhara.. dopisz się do listy.. u lekarza byłaś? jakieś badania itd?
Już po programie i oczywiście z chusteczkami, ale ja sobie tego nie wyobrażam.. nie wiedzieć że się ma fasolka.. i tak jak Kaka już przed @ czułam, że coś jest na rzeczy ale się nie nakręcałam tylko grzecznie czekałam do terminu @
 
Dziewczyny powiedzcie co można brać w ciąży na ból glowy ?
Normalenie już mnie rozsadza z bólu
 
lekarza odwiedzam dopiero po kolejnym usg za 3 tyg - musi ocenić w miarę dokładnie datę bo ja za diabły nie wiem kiedy miałam ostatnią @ :/ - w naszym przypadku tabletki zawiodły a że łykałam to nawet nie zwracałam uwagi na cykle ( szczególnie że poprzednio przez ponad 2 lata staraliśmy się o ciążę z powodu pco ). Na razie jest potwierdzona na usg ciąża, silna, ładny bąbelek i czekamy do 3 tyg na kolejne :)

patrycja - można apap na 100%
 
Ostatnia edycja:
Ardhara dzięki wielkie już gonie m do apteki bo w domu nic nie mam

Lorelain bardzo ładną liste zrobiłaś kawal dobrej roboty. Teraz jest bardzo czytelna:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
rozumiem, że mówicie o kremie na brzuszek.
ja nie mam po Alanie ani jednego rozstępu, a wiecie czym go smarowałam? ponoć najtańszy i najlepszy specyfik- parafina ciekła, kupiona w aptece za parę złotych. wiele dziewczyn z forum z poprzedniej ciąży ją stosowało i efekty były bardzo dobre.
Ja smaruję sie tym kremem z rosmanna po brzuchu, udach, pupie i po piersiach.
ja jestem chyba jakiś odmieniec bo mnie muli kiedy jestem głodna.... kiedy tylko zaczyna mnie ssać w żołądku muszę coś zjeść natychmiast!!
Nie jesteś sama ja mam tak samo :tak:
Belka czyli same dobre wieści.. :-)

Lorelain.. lista świetna zamień mi tam ę na e :-p proszę
Gdzie ta lista?

Witam nowe przyszłe mamusie :tak:
Wpadam tylko na chwilę, może później uda mi się was nadrobić bo teraz muszę się przespać bo dopiero do domu weszłam i jestem wykończona.
Byłam na wizycie, z dzidzią wszystko ok, kosmówka już prawie cała przyklejona więc jestem szczęśliwa :-D Później albo jutro wrzucę zdjęcie maleństwa. Aa i mam jakieś upławy i gin dał mi gałki dopochwowe, mam na noc stosować. No i od wczoraj zaczęło mnie juz mulić 24h na dobę :szok:
Super! Same dobre wieści. A co do upławów jakie masz? Bo ja też mam i się zastanawiam czy to normalne?
Witajcie,
to mój pierwszy post i pierwsza ciąża. O dzidzię staraliśmy się 1,5 roku i gdy wreszcie w październiku trafiłam na kompetentnego lekarza dowiedziałam się, że mam hiperprolaktynemię i nie mam owulacji. Pogodziłam się z faktem, że przede mną długa droga. Okres spóźniał mi się tydzień, ale wszystko zrzuciłam na wcześniejszą infekcję. Test zrobiłam tak dla pewności, bo za często latałam siusiu i jakoś dziwnie było tam na dole. Jakie było moje zdziwienie, zaskoczenie i niedowierzanie, gdy na teście pojawiły się 2 kreseczki. Płakałam ze szczęścia.
Jestem już po pierwszej wizycie u lekarza, ale na razie stwierdził, że za wcześnie na USG i na kolejną wizytę mam przyjść za 2 tygodnie. Obecnie jestem w 5tc i wstępną datę porodu mam na 21.10.2012.
Będzie mi raźniej móc z kimś dzielić się radościami i wątpliwościami, a mam ich bardzo duuużo
No i najważniejsze – wreszcie z kimś mogę podzielić się moim szczęściem, bo na razie wie tylko mąż

Dziel się kochana dziel bo tu same dobre kobietki. A i nie wiem co z waszymi ginami, ale ja od razu miałam założoną kartę ciąży i miałam usg, a byłam w 5 tygodniu ciązy
 
Do góry