reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

hej kochane
Fasolek, no brzusio rośnie, już bardzo pokaźny jest. w upały oczywiście umieram, chyba jak każda z nas ;) ale z Milenki spryciula :) super wygląda jak tak sobie chodzi :) i widzę, że mamy takie same zabawki, też telefonem uwielbia się bawić
Elutka, my też za rączki chodzimy i przy pchaczu. przy meblach już śmiga, jedną ręką się trzyma :)
Pesca, wstaw zdjęcie ostrzyżonego Pawełka :) nam jeszcze sporo brakuje do tego by obcinać włosy. w tatusia ma takie "bujne" :p
Kasik, i jak wrażenia z nad morza? my jedziemy 10 sierpnia :) też nad morze
Paulina, &&& za piękną pogodę i miłego wypoczynku :)
ja unikam wychodzenia na dwór jak jestem sama, wczoraj mało mnie mój luby z chodnika nie zbierał, na skraju omdlenia byłam.
 
reklama
No nareszcie jestem. . Antoś już śpi ( w samym pampersie ). Upał go wykończył a ja korzystając z nieobecności partnera ( wyjechał na specjalizację do Wrocławia i wróci w sobotę) razem z przyjaciółką pojechałyśmy nad jezioro. Woda ciepła ale co do czystości musiałam przełamać wstręt do takich naturalnych akwenów bo Antek jak zobaczył wodę wpadł w amok i tylko zamoczony po szyję chciał siedzieć. Mam nadzieję że nic mu nie będzie. W domu wyszorowałam go dokładnie myjką- zobaczymy.
jaka szkoda że to już po urlopie:( Tyle było planowania, pakowania a już jesteśmy w domu. My musieliśmy trochę sobie odpuścić bo mój musi zrobić staż na studiach specjalizacyjnych i postanowiliśmy przeznaczyć na to właśnie urlop ojcowski. Podział był na tydzień wypoczynku i tydzień nauki.
Dawno nie byłam nad naszym morzem i powiem Wam że czułam jak mi widok dech zapiera. Wiadomo, Bałtyk to nie żaden cud świata ale jakoś sentyment mam.
My mieliśmy akurat taką pogodę pochmurną ale na szczęście nie lało i nie wiało. Za to plaża było prawie pusta, nie smażyliśmy się jak na patelni, Antoś na czworaka zrobił brzegiem chyba kilka kilometrów:) Na palże zabrałam mu kilka par koszulek, bluz i spodenek i jak się bardzo zamoczył to go co jakiś czas przebierałam. Bardzo mu się podobały fale.
Podróż zniósł doskonale. Jadł niewiele za to miałam 3 butelki z wodą i wszystkie wypił mimo że zaznaczam nie było upałów. Jechaliśmy wcześnie rano o 6. Mieliśmy tak naprawdę tylko jedną przerwę ok 30 minut. Chciałam jechać w dzień w razie gdyby był jakiś problem można się zatrzymać i rozłożyć koc i trochę rozprostować kości ale nie było takiej potrzeby. Fotelik mamy już dosyć długo większy i bez funkcji rozkładania ale mimo to mały nie marudził i w zasadzie całą drogę się bawił. Zabrałam mnóstwo jego ulubionych zabawek, obwiesiłam nimi fotel kierowcy plus rewelacyjne pianinko które już kilka razy się sprawdziło w podróży. Jeśli ktoś będzie w Sopocie na śniadania polecam knajpkę "Sanatorium"- smacznie,wygodnie z małymi dziećmi i Antek sporo zjadł bo i jajko było i serek i chlebek.
Dziewczyny!!! Spóźnia mi się okres. Trzymajcie kciuki za fasolkę. Mam nadzieję że to nie zmiana klimatu;)
 
Paulina kciuki za pogode i oby podroz mineła spokojnie:-)
kasikd zazdroszcze urlopu,tez bym pojechala ale czekam grzecznie na przyszly rok,moze wtedy sie uda baltyk zaliczyć:-)Zeby nie zapeszac nie gratuluje ale mam nadzieje ze juz w brzuchu mieszka jakiś lokator :-D

Ja natomiast jestem wykończona ostzatnim tygodniem kiedy to ząbkowanie osiągnęło apogeum i mały krzyczał i marudził w dzień i w nocy non stop:szok:dzis coś lepiej było,ale nie wiem na jak długo.
 
panziorka human body super:) myślałam, że będzie to bardziej drastycznie wszystko pokazane, ale że tak powiem zrobili to w sposób delikatny. Ktoś się mocno napracował przy preparowaniu...szczerze polecam, myślę że warto się przejść:)
 
Kasik kciuki zaciśnięte, Wy się tutaj staracie a ja sobie spiralkę założyłam właśnie, mam nadzieje że będzie dobrze działać bo za rodzeństwo dla Laury to ja narazie dziękuję:-). Moja mała nie chce ani chodzić po piachu ani wchodzić do wody, która nie ma temp. takiej jak w wannie także dla niej wypad nad morze udany nie był zwłaszcza że przypłaciła go zapaleniem oskrzeli i pierwszym antybiotykiem:no:. Byłam u lekarza już w sobotę to jeszcze osłuchowo było czysto ale syropki nie pomogły i od dziś antybiotyk.
 
my po przeprowadzce,
mloda polske znosi ok,
wiecej zzaczela spec - az czasem kukam czy wszystko ok

apetyt gorzej - ale w sumiie nie wierzylam e nagle zacZnie jesc, przynajmniej zaczela z 2 dni temy pic - nowa butla hehe
 
reklama
Do góry