reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Oooo ja tez chetnie bym sie wybrala :) dawno tam nie bylam, a kiedys uwielbialam tam chodzic bez celu. Ale autobusami nie chce mi sie z młoda tłuc. Moze w maju sie wybierzemy jak narzeczony wroci. Puszcze Niepolomicka tez musimy zaliczyc.. Niepolomice i Wieliczka to moje tereny, czuje sie tam pewniej niz w Krakowie w ktorym mieszkam od urodzenia :)
 
reklama
Też by mi się chyba nie chciało tłuc choć mam w planie kiedyś z młodym przejechać się autobusem-niech zobaczy inny środek transportu hehe..
Jutro M mi zostawia auto stąd pomysł na Kazimierz:) kiedyś mieszkałam blisko i też często bywałam, pogoda ma być ładna więc nic tylko korzystać:)
 
my tez dzisiaj:baffled: ups tzn już wczoraj spędzilismy mnóstwo czasu na powietrzu :tak:najpierw szalałam w ogrodzie, później z małym na obiadek, nastepnie razem z W. i małym znowu w ogrodzie, po podwieczorku wybraliśmy się na małe zakupy, bo okazało się, że mojemu dziecku troszkę:-p głowa urosła i wszystkie czapki za małe:sorry2:w galerii zakupilismy 3 czapki:-Dno i przy okazji spodnie i bluzkę w smerfy :tak: dla małego oczywiście..wróciliśmy sporo po 20..jutro ciąg dalszy ogrodu...
jak tak dalej pójdzie to mój syn będzie wyglądał jak murzyn, bo strasznie szybko łapie kolory na słońcu;-)
 
my też musimy nowe czapki zakupić, bo wiosenno-letnich nie mamy :(
wczoraj na 2 godzinki byliśmy na spacerku, dziś mam nadzieję, że też trochę pochodzimy, no chyba że kondycja mi odmówi posłuszeństwa bo @ mnie nawiedziła :/
 
Vinga wspolczuje @. Ja naszczescie w tym miesiacu mam ja juz za soba.

Ja czapke mam, babcia Nikoli kupila ostatnio. I mowilam rozmiar 40 to oczywiscie kupila 42, bo 40 wydawala jej sie za mala. No i trzeba co jakis czas podciagac Młodej do gory bo spada jej na oczka.

U nas dzis mega cieplo. Potem pojdziemy na spacerek ale zastanawiam sie jak ja wciagne spowrotem 25kg na 4 pietro. Winda nam nie dziala, remont jest.
 
Współczuje zepsutej windy...ja na szczęście mam gdzie zostawić wózek na dole. Też się wybieram na spacer za jakąś godzinkę, póki co obiad i pranie:)
 
my dzisiaj mieliśmy tragiczny dzień:-( młody od samego rana był straasznie marudny, nic nie chciał i ciągle płakał. Wyszliśmy z domu ok 11.30 i wróciliśmy po 18 nie licząc oczywiście przerw na posiłki. Dzisiaj postanowiłam zmontować moją spacerówkę i powiem wam, że mało brakowało a części wózka latałyby u sąsiada..no nie mogłam sobie poradzić, bo gdzieś mi się schowały paski boczne:baffled: mamy x landera xa..chciałam przymierzyć młodego czy mu się podoba i jak wygląda, ale nie było szans taki był wrzask. Chyba to słońce go tak męczy:sorry2: w piatek śmigamy na śląsk do rodziców W. i postanowiłam wybrać się pociągiem, zobaczymy jak mój dzieć to zniesie:-p
 
Panziorka- ja to się śmiałam wczoraj że mamy małego dzikusa. Butów nie założysz a jak się uda to po 15 minutach rozpracowane- już jednego zgubiliśmy. Na słońcu wrzask- już mamy okulary przeciwsłoneczne bo inaczej się nie da, wczoraj biegłam między domkami do lasu bo w cywilizowanym otoczeniu gdzie nie ma naturalnych filtrów słońca młody strasznie krzyczy i rzuca się w wózku. Za to dzisiaj widzę że o słońcu możemy zapomnieć:(
 
Panziorka ja sie cieszylam ze moja spacerowke wystarczylo wpiac w stelaz. Ale wczoraj postanowilam mlodej zdemontowac to wkladke niemowleca bo mamy ja w wozku. Rozmontowalam caly wozek a tego cholerstwa sie nie da! Potem przy skladaniu prawie nie dalam sobie rady i mialam ochote wyrzucic wozek przez balkon.. Podziwiam ze chcesz wziac Filipa ze soba i to pociagiem. Ja bym sie nie odwazyla. Naprawde cie podziwiam :)
Kasik u nas butow tez sie nie da zalozyc. A o jezdzie w sloneczku juz wogole. Dlatego na bude zarzucam pieluche ze przyslania slonko i po sprawie :D
Elutka udal sie wypad nad Wisle? Dzis juz niestety nie tak slonecznie - a szkoda. Wczoraj bylysmy w Biedronce ale zadnych sloiczkow oprocz deserkowych tam nie bylo, wiec dzis idziemy do carrefour po zapas :)
 
reklama
Hej dziewczyny- łączę się z Wami w bólu :) Antoś też słońca nie trawi. na dodatek wczoraj wieczorem taka histerie odstawił, że aż się dusił biedny. I nie wiadomo nawet dlaczego. Jak w końcu zasnął to spał 10h bez przerwy.

Kaskid: Na młodego masz okulary? Gdzie takie małe można kupić? Nie ściąga?

Edit: No właśnie sie upewniłamw galerii, że na mełgo te okulary :) tak aptrzę na to zdjęcie Twojego synka w dresiku i znów mnie nachodzi watpliwośc czy ja mojego dobrze ubieram. Przez te zmiany pogody juz sama nie wiem co mu na spacer zakładać. W co ubieracie teraz swoje skarby?
 
Ostatnia edycja:
Do góry