Elutka też mam w planach przejazd komunikacją miejską ale chyba męża też zatrudnię bo jak mi się Mały rozbeczy nagle w autobusie to się nie ogarnę ;-) Byliście na Kazimierzu?
Panziorka ja też tego xa nie ogarniam czasami, ma dużo zalet jak np ta duża buda, mały też mi na słońcu beczy (w końcu nasze dzieci wychowane w ciemnościach jesienno-zimowych)i ta buda sporo pomaga i zasłania, ale np jak ty składasz xa do samochodu?? A co do pociagu to my się w czerwcu do w-wy pociągiem wybieramy, bedzie wesoło
kasikd ja musiałam wczoraj małemu skarpetki zdejmowac bo mu przeszkadzały i była afera na dworze. Butów jeszcze nie nosimy (na stronie tej rehabilitantki jest napisane żeby póki dziecko nie potrzebuje to nie zakładać, niech stopa sobie pracuje). W ogóle musiałam młodego wczoraj rozbierać bo mu za gorąco było. A dziś bez słońca i ja się chyba cieszę bo nie mam jeszcze okularów przeciwsłonecznych i głowa mnie dziś boli po wczorajszej ekspozycji.
Panziorka ja też tego xa nie ogarniam czasami, ma dużo zalet jak np ta duża buda, mały też mi na słońcu beczy (w końcu nasze dzieci wychowane w ciemnościach jesienno-zimowych)i ta buda sporo pomaga i zasłania, ale np jak ty składasz xa do samochodu?? A co do pociagu to my się w czerwcu do w-wy pociągiem wybieramy, bedzie wesoło
kasikd ja musiałam wczoraj małemu skarpetki zdejmowac bo mu przeszkadzały i była afera na dworze. Butów jeszcze nie nosimy (na stronie tej rehabilitantki jest napisane żeby póki dziecko nie potrzebuje to nie zakładać, niech stopa sobie pracuje). W ogóle musiałam młodego wczoraj rozbierać bo mu za gorąco było. A dziś bez słońca i ja się chyba cieszę bo nie mam jeszcze okularów przeciwsłonecznych i głowa mnie dziś boli po wczorajszej ekspozycji.