reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

szy_szunia też bym wolała szczerze mówiąc taki kombinezonik tylko jak narazie na nic nie trafiłam fajnego. Jest to dużo lepsze niż kurteczka, przynajmniej nie podwieje dzieciakowi. Ten co znalazłaś fajniusi:)
 
reklama
Kombinezony sa super. Paweł już wyrasta z tego który ma teraz (taki cieńszy) i trzeba się zacząć przyzwyczajać do kurteczek rozmiar 80.
Jeszcze niedawno były promocje w Realu i można było kupić kombinezony za 20zł. Takie zimowe. Nie kupiłam tylko z tego powodu, że mamy ciepłą kurtkę a na przyszłą zimę nie wiem jaki rozmiar mały będzie nosił. A takie śliczne były. Dwucześciowe - kurteczka i spodnie.
 
rzadko bywam więc przepraszam postaram się częściej ale cięzko. jas marudny przez zabki.

dziewczyny co sądzicie o :
1.nosidełkach
2.chustach
3.chodziku??




katar mnie złapał a mialam dziś sobie iść zrobić morfologię i cukier pojdę za tydzień bo w mojej przychodni tylko w czwartki robią.

u Jasia jakby coś czuć i widać u gory jakby 4 naraz szły i na dole jeden. rano goraczka az 38,8 ale zbiłam ją IBUMem.

a jak ząbki u Was?
 
Nosidełka i chodziki - nie. Dziecko w nich wisi opierając ciężar ciała na biodrach i bardzo obciąża stawy. Chusta - tak. Bardziej fizjologiczne ułożenie dziecka. Ja używam chusty - rano wsadzam w nią Młodą i zaprowadzamy starszaka do przedszkola. Czasem wsadzę Młodą w ciągu dnia kiedy jest marudna. Ale też staram się nie nadużywać tego wynalazku.

Z ząbkami cisza. Ale marudna na maksa :/
 
Jedziemy latem w góry więc nosidełko będzie w używane.
Jeśli chodzi o chodziki to raczej zrezygnujemy.
Chusty nie kupowaliśmy, trochę żałuje ale teraz to już nie ma sensu, uważam że najbardziej się przydaje na początku.
 
Chodzik zdecydowanie NIE, chusta i nosidełko OK. Chusty co prawda nie używałam, ale ponoć są super. Nosidełka mam w domu dwa z czego jedno Manduca, które jest ergonomiczne i właśnie nie obciąża stawów, bo dziecku tak nóżki nie wiszą. Drugie mam z baby bjorn i też jest ok, choć już w nim nie ma takiego oparcia jak w Manduce.
Z ząbkami cisza, nic nie widzę mimo że ślini się okrutnie i atakuje wszystko co pod ręką buziakiem..
 
ja tak samo jak dziewczyny, chodzik nie, a co do chusty czy nosidełka to nie mam nic przeciwko chociaż sama nie posiadam.
Maleństwo, ja już się chwaliłam, mój synek jest posiadaczem jednej dolnej jedynki :) i już widać kreseczkę więc druga jedyneczka też lada moment będzie.

Liz, fajny ten pchacz. chyba pokarzę go dziadkom :) będzie prezent na dzień dziecka ;p
 
Ostatnia edycja:
To ja chyba jako jedyna nie jestem przeciwnikiem chodzików, chociaż nie wiem czy Laura będzie używać bo jej kuzyn zanim dorósł do chodzika to z niego wyrósł bo wychodził górą a Laura jeszcze większa od niego jest
 
reklama
Ja tez nie jestem przeciwna chodzikom. Po Wielkanocy bedziemy Nikoli kupywac, no ale nie wiadomo kiedy zacznie go uzywac.
 
Do góry