elusl
Fanka BB :)
dziewczyny... ja tak z innej beczki: możemy poradziłybyście coś na ssanie kciuka? Mój Feliks jak jeszcze 2 tyg. temu uwielbiał smoczka i przesypiał z nim całe noce, tak wszystko obróciło się o 180 stopni. Ząbkowanie zaczęło mu bardziej doskwierać i młody zrezygnował ze smoczka, który stał się za miękki i za gładki, na albo całej rączki albo kciuka, którego namiętnie ssie w każdym możliwym momencie. Ze smoczka zrezygnował całkowicie. Krzywi się na jego widok, wypycha językiem, gdy próbuję mu go włożyć. Nawet targnęłam się na mały przekręt i smoczka maczałam w swoim mleku - najpierw młody go zassał, zlizał co było do zlizania i dalej kciuk... kurce nie wiem co robić. skóra na kciuku jest lekko podrażniona, ale boję się,że jak młody się od niego uzależni, to już na amen a z tego, co wyczytałam, to ssanie kciuka może wpływać negatywnie na zgryz, może pwodować wykrzywianie się ząbków i lekką deformację samego kciuka (jego spłaszczenie)...:-(